„Odchodzę z polityki. Nie wiem na jak długo, ale na razie chcę wykonywać inną pracę – powiedział Komarowski na dzisiejszym posiedzeniu Rady samorządu. – Co dziesięć lat w moim życiu zachodzą zmiany. Przez dekadę była oświata i stanowisko dyrektora szkoły, od 2012 roku – samorządność i polityka. Teraz chcę podjąć pracę w innej sferze, niezwiązanej z polityką. Na razie nie zdradzę, w jakiej”.
Na wczorajszym posiedzeniu frakcji AWPL-ZChR rejonu wileńskiego Komarowski podziękował dla mer, członkom frakcji, obecnemu na posiedzeniu liderowi partii Waldemarowi Tomaszewskiemu za współpracę. Na dzisiejszym posiedzeniu również złożył serdeczne podziękowania dla mer, wicemer, całej administracji i radnym za wspólne lata pracy.
„Chcę podkreślić, że zawsze było można na nim polegać. Człowiek uczciwy i bardzo wierzący, co jest bardzo ważne dla polityka” – powiedziała mer rejonu wileńskiego Maria Rekść, dziękując wicemerowi za wspólną pracę.
Robert Komarowski pracował w Samorządzie Rejonu Wileńskiego prawie 10 lat. W grudniu 2012 objął stanowisko zastępcy dyrektora administracji samorządu, a w październiku 2016 roku został wicemerem rejonu wileńskiego.
Komentarze
Sam Robert Komarowski wydał w tej sprawie oświadczenie:
"Szanowni Państwo, po tygodniowej ciszy z mojej strony w sprawie mego odejścia z partii, chciałbym przedstawić swoją pozycję.
O swoim odejściu z partii z przyczyn osobistych poinformowałem przewodniczącego partii Waldemara Tomaszewskiego jeszcze przed dwoma miesiącami. Moja decyzja o odejściu z partii nie jest bezpośrednio związana z wypowiedzią pana Zbigniewa Jedzińsiego, ale ta wypowiedź, od której stanowczo się odcinam, przyśpieszyła w czasie moją decyzję. Najważniejszym dla mnie momentem w tym procesie było to, żeby swoim odejściem nie zaszkodzić AWPL-ZChR. (...)
W sprawie złożenia mandatu radnego Rejonu Wileńskiego, a także ustąpienia z politycznego stanowiska zastępcy mera mogę zapewnić, że złożę mandat. Ponieważ zostałem wybrany z listy AWPL - ZChR, sądzę, że będzie to honorowe i uczciwe wobec partii. (...)
Przepraszam, że nie od razu skomentowałem swojej decyzji. Jest okres Wielkiego Postu, dlatego wybrałem ciszę. (...)"
Tak wygląda prawda, a niestety Kurier Klonowskich wciąż tworzy kłamliwe sugestie i manipuluje faktami.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.