Delfi.lt donosi, że resort nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie, w jakim celu będą wykorzystywane nowe zdjęcia. Na stronie internetowej fotografa Vilmantasa Martinėlisa, z którym resort zawarł umowę bez ogłaszania przetargu, wskazane jest, że koszt sesji zdjęciowej kosztuje 250 euro.
Umowa przewiduje wykonanie aż 102 zdjęć kierownictwa litewskiego Ministerstwa Zdrowia.
Niedawno na Litwie wybuchł skandal, kiedy okazało się, że Ministerstwo Zdrowia zapłaciło aż 12 000 euro dla twórców audycji, w krórej miał pojawić się doradca ministra Arūnasa Dulkysa. Po skandalu ze stanowiska ustąpiła doradca ministra Aistė Šuksta. Zresztą nie jest ona, jak przyznał sam nielubiany Dulkys, jedyną osobą, która zostawiła jego drużynę.
Po szeregu skandali resort był zmuszony opublikować wczoraj listę ostatnich wydatków na komunikację. W wykazie widnieją imponujące kwoty, które łatwą ręką wydaje kierownictwo resortu zdrowia. Z listy wynika, że wydatek na zdjęcia i makijaż jest absolutnie jednym z najmniejszych w ostatnim czasie.
Arūnas Dulkys znajduje się w niechlubnej dziesiątce polityków, którym mieszkańcy ufają najmniej. Przed mianowaniem go na szefa najważniejszego resortu w okresie pandemii nie miał z dziedziną zdrowia nic wspólnego. Jest z wykształcenia ekonomistą, działalność zawodową zaczął od pracy kasjera.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.