Nielegalni imigranci strumieniem płynęli na Litwę przez Białoruś, a władze Litwy planowali ich rozlokowanie na Wileńszczyźnie – regionie, który zwarcie zamieszkują Polacy. Tylko dzięki determinacji mieszkańców Dziewieniszek i całej Wileńszczyzny oraz dobrej samoorganizacji Związku Polaków na Litwie, Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin doszło do tego, że władze litewskie wycofały się z pomysłu ulokowania ośrodka dla islamskich imigrantów w Dziewieniszkach.
Dzisiaj Litwa doświadczyła kolejnej porażki polityki zagranicznej kraju i szefa dyplomacji Gabrieliusa Landsbergisa. Chiny poinformowały dzisiaj, że odwołują na konsultacje swego ambasadora w Wilnie oraz wezwały Litwę do odwołania swego ambasadora w Pekinie. Jest to reakcja Chin na zacieśniające się więzi Litwy z Tajwanem.
Komentarze
Pekin uważa demokratycznie rządzony Tajwan za swoją najbardziej drażliwą kwestię terytorialną i systematycznie wyraża sprzeciw wobec wszelkich działań sugerujących, że wyspa jest oddzielnym krajem – zwraca uwagę Agencja Reutera.
Ciekawe, że Litwa tak postępuje i podważa suwerenność jednego kraju nadając autonomię terytorium zależnemu od innego kraju.
Ciekawe jest to, że u siebie Litwini wywołaliby niesłychaną burzę, gdyby tak Wileńszczyzna chciała się stać autonomicznym terytorium - już nie mówię niezależnym.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.