Warszawska prokuratura apelacyjna chce uchylenia immunitetu Macierewicza za publikację raportu z weryfikacji WSI, by zarzucić mu ujawnienie tajemnicy, przekroczenie uprawnień i poświadczenie nieprawdy. Wniosek bada Prokuratura Generalna.
- To są represje polityczne bardzo specyficznego rodzaju, chodzi o rozwiązanie służby, która była bezpośrednią kontynuacją służb komunistycznych. Tam (w WSI - red.) nie dokonywano żadnych weryfikacji, nie było rozwiązania (służby), tak jak w przypadku Służby Bezpieczeństwa - powiedział prezes PiS w poniedziałek na konferencji prasowej.
Jak ocenił, trzymanie tak długo przy życiu tego rodzaju organizacji jak WSI - w ramach państwa demokratycznego - było patologią.
- Jeśli to wszystko staje się przedmiotem najpierw niezwykle wrogiej kampanii prasowej, a następnie działań prokuratorskich, to jest to łagodnie mówiąc w najwyższym stopniu smutne, to pokazuje jak bardzo nasze państwo jest kontynuacją PRL, a nie powinno być tą kontynuacją w najmniejszym nawet stopniu - podkreślił Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS, Macierewicz nie powinien się zrzekać immunitetu.
- Wszyscy, którzy chcą, żeby odpowiadał karnie, powinni wziąć na siebie za to odpowiedzialność, głosując odpowiednio w parlamencie - później będzie wiadomo, kto jest za tym, aby Polska była niepodległym państwem, a kto jest za tym, żeby Polska była kontynuacją PRL - zaznaczył.
INTERIA.PL/PAP