„Nie widzę, żadnych podstaw prawnych do tego, by minister musiał podać się do dymisji” – mówił szef litewskiego Rządu.
Premier podkreślił, że nie ma żadnego konfliktu z prezydenturą.
Przypominamy, że w ubiegłym tygodniu doradca prezydenta Povilas Mačiulis wydał oświadczenie, w którym wezwał ministra łączności Jarosława Narkiewicza do dymisji. Premier Saulius Skvernelis wyraził wtedy poparcie dla ministra Narkiewicza.
Poniżej zamieszamy komentarze na ten temat liderów partii koalicji rządzącej – Ramūnasa Karbauskisa i Waldemara Tomaszewskiego.
„Jeżeli mówić o tym, co jest inkryminowane Jarosławowi Narkiewiczowi, to moglibyśmy znaleźć bardzo wiele przykładów tych osób, które inkryminują, a same dopuściły się o wiele większych naruszeń etyki” – powiedział lider partii Chłopów i Zielonych.
Dodał, że realizowany jest „zorganizowany systemowy atak” przeciwko AWPL-ZChR, ale rządzący nie pozwolą na zburzenie koalicji.
„Minister zabrał się za takie bardzo ważne dziedziny jak Poczta Litewska, Koleje Litewskie, kwestie porządkowania dróg, dotknięte zostały wielkie interesy” – powiedział Karbauskis.
„To zaplanowana akcja, której celem jest zniszczenie AWPL-ZChR, która jest jednym z partnerów koalicyjnych, abyśmy nie mogli podejmować decyzji jako koalicja. W tej sytuacji twierdzę, że za wszelką cenę planujemy przyjęcie budżetu, który będzie zorientowany socjalnie i nie pozwolimy na burzenie koalicji” – podkreślił.
Lider AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski po ukazaniu się oświadczenia doradcy prezydenta w ten sposób skomentował obecną sytuację polityczną:
„Całe to sztuczne zamieszanie zostało wywołane przez skorumpowane liberalne i konserwatywne partie przy wsparciu niektórych nieuczciwych mediów. Po niegodziwych atakach na ministra Narkiewicza są czynione próby, ażeby skłócić koalicję rządzącą i premiera Sauliusa Skvernelisa z prezydentem Gitanasem Nausėdą. Należy ubolewać, że to w jakimś stopniu się udaje. Jednak koalicja pracuje stabilnie, są podejmowane bardzo ważne decyzje dla naszych mieszkańców i mimo wszystko te niezbędne i dobre prace w kierunku wprowadzenia sprawiedliwości społecznej będą kontynuowane.
Po przyjęciu budżetu przez koalicję, już od 1 stycznia emeryci dostaną podwyżkę o 30 euro miesięcznie, a rodziny socjalnie wspierane i wielodzietne otrzymają co miesiąc na każde dziecko 100 euro, pozostałe zaś 60 euro. Zostanie wprowadzony, podobnie jak w innych krajach UE, podatek bankowy, a nieprzejrzysta prywatyzacja gmachów poczty zatrzymana. Tym powyższym decyzjom bardzo mocno sprzeciwiają się konserwatyści oraz związane z nimi skorumpowane grupy wielkiego kapitału i kontrolowane przez nich media.
Nie zważając na bezpardonowe ataki, również na AWPL-ZChR, mamy wiele determinacji i odwagi, ażeby kontynuować nową politykę troszczącą się o każdego wyborcę. Po to właśnie współutworzyliśmy koalicję rządzącą, która na czele z premierem Sauliusem Skvernelisem podjęła przychylnych dla naszych mieszkańców decyzji więcej niż wszystkie poprzednie rządy razem wzięte” – stanowczo stwierdził Tomaszewski.
Komentarze
Oczywiście tu nie ma żadnego przypadku. Jest realizowany scenariusz najpewniej pisany w gabinetach sajudzistów landsbergistów, zawsze nieprzychylnie nastawionych do polskości i Polaków z Litwy. Dla nich nie do przyjęcia jest tak mocny udział Polaków w życiu politycznym Litwy. Bo litewski nacjonalizm wciąż trzyma się w niektórych miejscach bardzo mocno.
Należy wyraźnie dodać, że wiele zapisów w umowie koalicyjnej pochodzi z programu AWPL-ZCHR. Opodatkowanie banków, dodatki dla rodzin, seniorów i rodzin oraz lustracja. To nie podoba się towarzyszom konserwatystom a chrześcijański charakter partii - liberałom.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.