„Mój obecny plan to zakończenie kadencji i przekazanie wszystkich obowiązków. Wszystko” – powiedziała w piątek Grybauskaitė dla dziennikarzy.
Zagraniczne media już od dłuższego czasu sugerują, że Grybauskaitė może objąć stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Kadencja obecnego przewodniczącego Rady Europejskiej, Donalda Tuska, kończy się 30 listopada tego roku.
Według dyplomatów, Grybauskaitė ma przewagę ze względu na doświadczenie pracy w Brukseli (była komisarzem ds. budżetu i programowania finansowego w Komisji Europejskiej). Ponadto dążąc do rotacji argumentem „za” byłoby to, że mężczyznę na tym stanowisko zamieniłaby kobieta i polityka z większego kraju – kandydat z mniejszego kraju.
Szanse Grybauskaitė zmniejsza jej ostra retoryka wobec Rosji – to może nie spodobać się państwom, które są przychylnie ustosunkowane względem Moskwy.
Przywódcy krajów UE rozpoczną negocjacje w sprawie szefów unijnych instytucji wkrótce po wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 23-26 maja.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła w czwartek, że nie będzie kandydować na żadne stanowisko w Brukseli.
Na podst. BNS