Litewską stronę reprezentowali szef litewskiej delegacji do Zgromadzenia Gediminas Kirkilas i jego zastępca Rita Tamašunienė, starosta sejmowej frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL), polską stronę przedstawiali wicemarszałek Sejmu RP, przewodniczący polskiej delegacji do Zgromadzenia Eugeniusz Grzeszczak oraz poseł na Sejm RP Tadeusz Aziewicz.
Wicemarszałek E. Grzeszczak zaznaczył, że strona polska wywiązała się ze wszystkich zobowiązań powziętych na mocy umowy podpisanej z Litwą, wyraził ubolewanie, że Litwa nadal zwleka z realizacją podstawowych zapisów umowy dotyczących sytuacji polskiej mniejszości na Litwie. Zaznaczył, że konieczne jest zaprzestanie karania osób za używanie języka ojczystego w miejscowościach zwartego zamieszkania mniejszości narodowych.
Rita Tamašunienė, starosta frakcji AWPL w litewskim Sejmie, podkreśliła, że problem realizacji zapisów traktatu polsko-litewskiego najlepiej i najbardziej skutecznie rozwiązałoby przyjęcie Ustawy o mniejszościach narodowych, zaś do czasu ostatecznego opracowania projektu ustawy zasadne by było przywrócenie w trybie pilnym obowiązywania Ustawy o mniejszościach narodowych, która prawnie przywróciłaby prawa mniejszościom, w sprawie których porozumienie zawarto jeszcze w 1991 roku i który to akt prawny obowiązywał do roku 2010.
Strona litewska wyraziła zadowolenie z faktu odnowienia dialogu i spotkań przedstawicieli obu państw, czego, jak zaznaczyli, brakowało w okresie, gdy na czele Rządu litewskiego stał A. Kubilius. Wicemarszałek E. Grzeszczak zaznaczył, że do kolejnego posiedzenia Zgromadzenia może dojść na już wiosnę, jednakże jedynie pod warunkiem, że Litwa zrealizuje podstawowe punkty dotyczące sytuacji polskiej na Litwie zawarte w Traktacie. Zaznaczył, że jeśli Litwa nadal będzie zwlekała z wykonywaniem zobowiązań powziętych na mocy traktatu, zwoływanie kolejnego posiedzenia będzie bezzasadne. Uczestnicy spotkania wyrazili nadzieję, że działania podejmowane przez dwustronne gremium będą skuteczne, a to z kolei przełoży się na polepszenie relacji na linii Wilno-Warszawa.
Komentarze
to tylko słowa i puste deklaracje. Czekamy na działania.
NA TAKĄ POSTAWĘ POLSKI CZEKALIŚMY. TAK TRZYMAĆ.ALBO JEST TRAKTAT ALBO GO NIE MA.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.