„Tylko w jedności kraje europejskie mogą być suwerenne i niezależne od wielkich sił. Litwa bardzo dobrze to rozumie, to dlatego ona zawsze odgrywa aktywną i konstruktywną rolę” – powiedział Donald Tusk dziennikarzom po spotkaniu z prezydent Dalią Grybauskaitė.
Tusk zacytował słowa hymnu Litwy i przypomniał swoją wizytę w Wilnie, gdy został premierem Polski.
„Dla mnie jako przewodniczącego Rady Europejskiej, Polaka, historyka, i co najważniejsze, Waszego przyjaciela, pobyt tutaj jest bardzo ważny. Gdy zostałem premierem Polski, wcale nieprzypadkowo postanowiłem swoją pierwszą wizytę zagraniczną odbyć do Wilna” – mówił Tusk dziennikarzom.
„Dzisiaj Litwa stoi z wysoko podniesioną głową i jest tak samo dostojna i zdecydowanie nastawiona jak biała Pogoń na wspaniałym waszym herbie. To symbol stabilnego wzrostu i politycznej przewidywalności” – mówił polityk.
Przypominając o burzliwej historii Litwy, Tusk podkreślił, że „nikt nie może pouczać Litwinów na temat różnic pomiędzy ogłoszeniem niepodległości a jej zwycięstwami i zachowaniem”.
„W obecnym świecie niepodległość to posiadanie swego głosu, gdy kraje mają do czynienia z wspólnymi wyzwaniami i zagrożeniami. A więc, dzisiaj najlepszą gwarancją niepodległości Litwy jest jej przynależność do międzynarodowych organizacji: Narodów Zjednoczonych, NATO i, oczywiście, Unii Europejskiej” – mówił przewodniczący Rady Europejskiej.
„Motto waszego kraju mogłoby być mottem i całej wspólnoty europejskiej: „Niech kwitnie jedność”. Ačiū” – powiedział polityk.
Na podst. BNS
Komentarze
Jak łatwo politykom przychodzi obłudne kłamanie. Jaki stabilny wzrost, jakie prężenie piersi, chyba, że miał na myśli tę prezydencką. Niech sobie lepiej przypomni Donald jakie obietnice złożył polskiej społeczności...
za to Dalia krasawica
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.