Według danych Głównej Komisji Wyborczej, partie i kandydaci, startujący w wyborach samorządowych 1 marca 2015 roku, nie spłacili jeszcze 113 tys. 70 euro, wydanych na kampanię wyborczą.
Największym dłużnikiem jest kierowany przez Artūrasa Zuokasa Litewski Związek Wolności (liberałowie). Ta partia zalega z zapłatą 106 tys. 547 euro.
Powyborcze długi innych partii wynoszą mniej niż po 4 tys. euro.
Dług partii i kandydatów za kampanię wyborczą w październikowych wyborach sejmowych 2016 roku wynosi 131 tys. 177 euro. Tutaj największym dłużnikiem również jest Litewski Związek Wolności, który zalega z zapłatą ponad 100 tys. euro.
Na podst. BNS
Komentarze
masz długi nie możesz zgłaszać komitetu wyborczego.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.