Litewski Naczelny Sąd Administracyjny orzekł dzisiaj, że tablice z dwujęzycznymi nazwami ulic na terenie rejonu solecznickiego są niezgodne z prawem i nakazał ich usunięcie.
Na mocy dzisiejszego orzeczenia, które jest ostateczne i nie podlega zaskarżeniu, Samorząd Rejonu Solecznickiego został zobowiązany do usunięcia tablic z dwujęzycznymi nazwami ulic w Koleśnikach, Dowgidańcach, Purwianach, Montwiliszkach, Ejszyszkach, Dziewieniszkach, Jaszunach, we wsi Żagarynie, na dworcu kolejowym w Jaszunach, w Turgielach, Małych Solecznikach, Podborzu, Cieciańcach, Białej Wace oraz Rudnikach. W przypadku nieusunięcia tablic odpowiedzialni pracownicy samorządu będą karani mandatami za niewykonywanie orzeczenia.
Przedstawiciele Samorządu Rejonu Solecznickiego podnieśli w sprawie, że mieszkańcy odmówili usunięcia tablic z prywatnych posesji, zaznaczyli też, że tablice zostały wykonane ze środków własnych mieszkańców oraz podkreślili, że brak jest trybu postępowania samorządu w takiej sytuacji.
W rozmowie z portalem L24.lt Waldemar Tomaszewski, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, poseł do Parlamentu Europejskiego, ubolewał z powodu orzeczenia, jednakże wyraził nadzieję, że walka o prawa mniejszości do napisów w języku ojczystym zostanie uwieńczona sukcesem.
„Należy jedynie ubolewać, że do sporów stricte politycznych zostały wciągnięte sądy, które, oprócz tego, mają nadmiar pracy i nawet nie nadążają z pracą bieżącą, co jest często odnotowywane w różnego rodzaju sprawozdaniach. Ta sprawa powinna być natychmiast rozstrzygnięta przez parlament. Frakcja AWPL zgłosiła projekt rezolucji Sejmu, który m.in. stanowi, że do chwili przyjęcia nowej Ustawy o mniejszościach narodowych powinno być przywrócone działanie założeń ustawy z 1991 roku zezwalającej na zamieszczenie tych napisów, które w tym okresie zostały zamieszczone legalnie. Taką decyzję Sejm powinien podjąć niezwłocznie, w przeciwnym wypadku dojdzie do kompromitacji naszego państwa, w którym toczy się walka z prawami mniejszości narodowych do używania języka ojczystego w miejscach ich zwartego zamieszkiwania. Ubolewam z powodu zaistniałej sytuacji, aczkolwiek to nieporozumienie jest tylko czasowe, bowiem walka o polskie napisy trwa i w każdym wypadku będzie wygrana, ponieważ jesteśmy członkami UE i ratyfikowaliśmy odpowiednie konwencje międzynarodowe regulujące tę problematykę i promujące takie rozwiązania".
Komentarze
Popieram!!!
Zatem - zdjąć dwujęzyczne tablice!
Pozostawić tylko tablice w języku, którym posługują się mieszkańcy.
Czyli polskie!
Jest to dowód na SŁABOŚĆ UNII EUROPEJSKIEJ i PRZEBIEGŁOŚĆ ANTYPOLAKÓW NA LITWIE
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.