"Traktat z Lizbony wkrótce nie będzie w stanie bronić interesów ludzi, których Wy reprezentujecie" - ostrzegał eurodeputowanych Borut Pahor, dodając, że UE walczy z kryzysem ekonomicznym, nie mając środków wykorzystywanych dziś przez globalne potęgi.
"Współpraca gwarantuje pokój, a pokój jest podstawą dobrobytu" - podkreślał prezydent Słowenii, tłumacząc swoją ideę nowego projektu prawno-politycznego, pogłębiającego europejską integrację. Jego zdaniem, najlepszym momentem na rozpoczęcie prac nad nowym kształtem wspólnoty byłby przyszły rok, tuż po wyborach do PE.
Przewodniczący Martin Schulz zauważył, że plan prezydenta Pahora może spotkać się z różnymi reakcjami w Europie, powtórzył przy tym słowa Słoweńca, który stwierdził że Parlament jest instytucją niezbędną, miejscem, gdzie decyzje podejmuje się po uprzednim szerokim dialogu.
Na podst. europarl.europa.eu
www.L24.lt
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.