Wysokie ceny energii tematem szczytu UE

2013-05-15, 08:02
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skutki wysokich cen energii dla pozycji konkurencyjnej gospodarki UE będą jednym z głównych tematów szczytu Unii, który odbędzie się 22 maja. W projekcie wniosków szczytu mowa jest m.in. o rozwoju rodzimych źródeł energii, do jakich zalicza się gaz łupkowy.

Projekt dokumentu końcowego szczytu UE stwierdza, że "należy zająć się skutkami wysokich cen energii". Przed końcem 2013 r. Komisja Europejska ma przedstawić analizę na ten temat, skupiając się na konsekwencjach wysokich cen energii dla gospodarstw domowych i energochłonnych gałęzi przemysłu oraz pod kątem pozycji konkurencyjnej UE na świecie.

Ważną rolę w odwróceniu obecnej tendencji wzrostu tych cen prądu mogą odegrać działania, służące poprawie wydajności energetycznej, jak np. ocieplanie budynków. - W tym kontekście należy przyjrzeć się też powiązaniu w kontraktach cen gazu z cenami ropy - wskazano w dokumencie.

Przywódcy UE mają też podkreślić potrzebę większej dywersyfikacji źródeł zaopatrzenia w energię, wykorzystania źródeł odnawialnych oraz rozwoju "rodzimych źródeł energii"; chodzi m.in. o takie źródła energii, jak węgiel czy gaz, w tym łupkowy.

W dokumencie przypomniano, że Komisja Europejska ma zamiar wypracować bardziej systematyczne podejście do rodzimych źródeł energii, "z punktu widzenia ich bezpiecznego i trwałego wykorzystania". Wcześniejszy projekt wytycznych do przygotowania wniosków końcowych szczytu mówił wprost "o rodzimych źródłach energii, zarówno tych konwencjonalnych, jak i niekonwencjonalnych", co w wyraźny sposób nawiązywało do gazu łupkowego. To sformułowanie nie pojawia się jednak w aktualnym projekcie dokumentu końcowego szczytu.

Podkreślono natomiast, że potrzebne są "znaczące inwestycje w nową i inteligentną infrastrukturę, aby zapewnić nieprzerwane zaopatrzenie w energię po przystępnych cenach". Inwestycje te powinny być finansowane głównie przez rynek. Jesienią tego roku UE ma przyjąć listę projektów energetycznych, które są we wspólnym interesie krajów Unii - wynika z dokumentu.

Przed końcem 2013 r. UE miałaby dokonać przeglądu swojej zewnętrznej polityki energetycznej. Z kolei na początku 2014 r. Komisja ma poinformować o postępach w budowaniu wspólnego rynku energii. W projekcie wniosków szczytu potwierdzono, że budowa wspólnego rynku energii ma zakończyć się do końca przyszłego roku.

Utrzymujące się relatywnie wysokie ceny energii w niektórych krajach UE są pochodną m.in. braku wystarczającej transgranicznej infrastruktury przesyłowej, uzależnienia od jednego dostawcy energii czy wysokiej ceny importowanych surowców energetycznych.

Tymczasem w Stanach Zjednoczonych ceny surowców są znacznie niższe niż w Europie za sprawą własnego wydobycia, szczególnie eksploatacji gazu z łupków. Wobec planów zawarcia przez UE umowy o wolnym handlu z USA w Brukseli wyraża się obawy, że po liberalizacji handlu unijne firmy przegrają walkę konkurencyjną z amerykańskim przemysłem, który dzięki "rewolucji łupkowej" zaopatruje się w tańszy gaz.

Na podst. PAP

l24.lt 

Komentarze   

 
#1 Maur 2013-05-15 11:44
Strefa UE przegrywa walkę konkurencyjną z USA z zupełnie innego powodu. Za dużo do powiedzenia w UE mają analfabeci ekonomiczni, mentalni komuniści afiszujący się szyladami socjalizmu, zwykli idioci pod szyldami pro-eko. Nie wspomnę już o sferze społeczno-kulturowej z pedofilami na czele. Ich fanaberie muszą kosztować. Ktoś te koszty musi ponosić. W postać podatków VAT i akcyz. Choćby z tego tylko powodu koszty paliw i energii w USA stanowią ledwie 40% kosztów w UE. Cameron waha się z przyjęciem prezentu Putina w postaci kolejnej nitki Nord Streamu i ceną gazu o ponad 100$ niższą niż w Polsce bo wie o nieuchronnej nadpodaży źródłę energii w USA. Dlatego też szantażuje UE opuszczeniem jej szeregów bo widzi, że ta przegrywa konkurencję światową na własne życzenie. Tylko UE przejęła się efektem cieplarnianym i na siłe próbuje odwrócic trendy natury. Reszta świata ma to gdzieś.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 23 listopada 2024 

    św. Klemensa I, papieża i męczennika, św. Kolumbana, opata, wspomnienie

    Łk 20, 27-40

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Do Jezusa przyszli niektórzy z saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zapytali Go: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: «Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietnie. Potem drugi i trzeci ożenił się z wdową. I podobnie następni, aż do siódmego. Lecz nie pozostawili po sobie potomstwa i pomarli. Po nich umarła i ta kobieta. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną? Siedmiu bowiem miało ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych, ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą. Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi. O tym zaś, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył także Mojżesz w opowiadaniu o krzewie. Nazywa tam Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Przecież Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Wszyscy bowiem dla Niego żyją”. W odpowiedzi na to niektórzy z nauczycieli Pisma przyznali: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już nie mieli odwagi o nic Go pytać.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24