W ciągu lata część prywatnych przedszkoli zdążyła zaplanować i założyć prawie 1000 nowych miejsc już od września bieżącego roku. W porównaniu z danymi z września ubiegłego roku, kiedy to do prywatnych przedszkoli przyszło około 3 000 dzieci, na 1 września bieżącego roku podpisanych już było 3 968 trójstronnych umów pomiędzy rodzicami dzieci, samorządem a przedstawicielami prywatnych przedszkoli.
Liczby te nie są ostateczne, ponieważ rodzice we wrześniu dalej rejestrują dzieci do prywatnych przedszkoli, tak więc kolejka do państwowych przedszkoli automatycznie się skróci.
„Nowy tryb wypłacania 100 euro rodzicom prowadzącym dziecko do prywatnego przedszkola zdał egzamin i działa efektywnie. Chcę podkreślić, że rodzice, którzy korzystają ze wsparcia w wysokości 100 euro i oddają dziecko do prywatnego przedszkola, zwalniają miejsce w państwowym przedszkolu i w ten sposób skracają kolejkę dzieci oczekujących na miejsce w samorządowym przedszkolu" – podkreślił przedstawiciel stołecznego samorządu.
Na dzień dzisiejszy z samorządem współpracuje 87 prywatnych przedszkoli w Wilnie. Przedstawiciele niepaństwowych przedszkoli podpisali z samorządem memorandum mające wspólny cel – stworzenie więcej miejsc w stołecznych prywatnych przedszkolach oraz umocnienie wzajemnego zaufania i współpracy.
W tym roku do państwowych przedszkoli zaproszono ponad 6,5 tys. małych wilnian, jednak przed początkiem września do oczekujących w kolejce do samorządowych przedszkoli dotarła dobra wiadomość o przyjęciu na 1 175 dodatkowo powstałych miejsc: od 1 sierpnia zwolniły się 493 miejsca w państwowych przedszkolach, kolejne 682 dodatkowe miejsca pojawiły się po tym, gdy większość stołecznych przedszkoli zwiększyła liczbę miejsc w grupach przedszkolnych.
Tygodnik Wileńszczyzny