Cynizm, napawanie się swawolą, wyuzdaniem i rozwiązłością – są to charakterystyczne cechy zachowań w dzisiejszych czasach. O tym powszechnie informują gazety, radio i telewizja. Taka sytuacja – to cena za potakiwanie liberalizmowi, który szczodrze propaguje wolność obyczajów. W obronie tych upozorowanych wartości występują i niektórzy politycy. Głoszone są propozycje przyjęcia za podstawę skandynawskiego wzorca wychowania dzieci już w przedszkolach, niwelującego pojęcie płci. Dokąd idziesz, świecie? Kogo my wychowamy, kto będzie odpowiadał za przyszłość naszego państwa?
Wszyscy biją w dzwony: ratujcie nasze dusze! Jednak jeżeli się proponuje konkretną receptę ratunku, wywołuje to natychmiastową reakcję sprzeciwu. AWPL wstąpiła do koalicji rządzącej z koncepcją projektu ustaw światopoglądowych, skierowanych na wychowanie młodego pokolenia, obronę dzieci nienarodzonych, rozwój wartości duchowych. Nasi partnerzy w koalicji zgodzili się nie przeszkadzać pojawieniu się tych projektów na I stadium, zaś każdy poseł może głosować w tych kwestiach według własnego sumienia.
Natychmiast jednak po pojawieniu się informacji o zarejestrowaniu przez frakcję AWPL w Sejmie poprawek do Ustawy o Oświacie, przewidujących obowiązkowe nauczanie religii w szkole, nasi oponenci unieśli się oburzeniem. Nam przypomniano, że Kościół jest oddzielony od państwa, że Konstytucja gwarantuje prawo wolności sumienia, że nauczanie religii w naszym wielowyznaniowym społeczeństwie jest trudne do wcielenia w życie. Żeby uniknąć niepotrzebnych dyskusji na ten temat i nie być posądzonym o próżną demagogię, zwróćmy się do doświadczenia innych europejskich krajów.
Niemcy
Art. 7 p. 3 Ustawy zasadniczej gwarantuje nauczanie religii jako szeregowego przedmiotu: nauczanie religii w szkołach państwowych jest obowiązkowym przedmiotem nauczania, z wyjątkiem szkół niereligijnych. Bez względu na prawo państwa do sprawowania kontroli nad nauczaniem, zajęcia z religii mają być prowadzone zgodnie z zasadami religijnych wspólnot. Od 12 grudnia 1999 r. w Hamburgu działa prawo, zgodnie z którym przedmiot religii jest obowiązkowym do nauczania.
W Bawarii lekcje religii również są przedmiotem obowiązkowym we wszystkich szkołach ogólnokształcących. Zazwyczaj na lekcjach religii klasy są dzielone na katolików i protestantów. Prawo do nauczania i obowiązek nauczania religii mają i prawosławni, mimo iż stanowią małą liczebność.
Hiszpania
Nauczanie religii jest realizowane w Hiszpanii na wszystkich poziomach oświaty – od przedszkola do uniwersytetu. Te szczeble zawierają przedszkolne, początkowe i średnie szkolnictwo oraz bakalaurat i dalsze stopnie nauczania, zarówno państwowego jak i prywatnego. Główne zasady i reguły nauczania religii katolickiej są utrwalone w umowie między państwem i Stolicą Apostolską w dziedzinie oświaty i kultury. Oprócz tego, szereg pytań w danej dziedzinie jest uregulowany w porozumieniu z 26 lutego 1999 r. „O ekonomiczno-pracowniczym statusie osób, nienależących do składu wykładowców i zajętych w nauczaniu katolickiej religii w publicznych centrach oświaty - przedszkoli, początkowych i średnich szkół”.
Polska
W Polsce przedmiot religii jest w szkole obowiązkowym na równi z językiem polskim i matematyką. Przy tym nauczanie jest realizowane na zasadzie alternatywnej. Ten system w wielu szczegółach przypomina hiszpański, z tą różnicą, że jeżeli w Hiszpanii naucza się w szkołach na zasadzie alternatywnej te wyznania religijne, których wspólnoty zawarły umowę z państwem, w Polsce wszystko zależy od liczby uczniów tego czy innego wyznania, nauczających się w klasie.
Tym samym, katolickiej religii naucza się we wszystkich szkołach, a przedmioty religijne innych wspólnot – w zależności od obecności w klasach wyznawców danych konfesji. Według polskiego prawa nauczanie tego przedmiotu wymaga obecności w klasie nie mniej, niż trzech uczniów tego samego wiarowyznania. Od pierwszych dni nauki dziecka w szkole administracja szkoły i nauczyciele wiedzą o wiarowyznaniu każdego ucznia i uwzględniają to w ciągu całego procesu nauki.
Np., jeżeli do jakiejś ze szkół uczęszczają chociaż trzej prawosławni uczniowie, odpowiedni nauczyciele dla nich nauczają prawosławne prawo Boże. Ważne jest zaznaczyć, że chociaż w klasie jest mniej, niż trzech uczniów prawosławnych lub przedstawicieli innych wyznań, oni, nie mogąc poznawać swojej religii w tej klasie, nie są pozbawieni tej możliwości w ramach programu szkolnego w całości. Oni otrzymują wiedzę o swojej wierze na lekcjach w specjalnej grupie w którejś z szkół, dokąd uczęszczają na lekcje o określonym czasie.
Wielka Brytania
Zgodnie z Aktem o standardach szkolnych z 1998 r. i Aktem o oświacie 1996 r., wszystkie programy szkół mają zawierać składnik religijny. P. 3 art. 375 cz. III Ustawy o oświacie 1996 r. brzmi: „Każdy wprowadzony program szkolny powinien odzwierciedlać fakt, że tradycje religijne w Wielkiej Brytanii ogólnie są chrześcijańskie, przyjmując przy tym do wiadomości nauczanie i praktykę innych podstawowych religii, które są reprezentowane w państwie”. Po uzgodnieniu z władzami szkoły jest możliwa odmowa od religijnego składnika, jak też i od obowiązkowej wspólnej chrześcijańskiej modlitwy. Przy tym aprobowana jest zmiana, nie zaś całkowita odmowa.
Belgia
Zgodnie z prawem belgijskim, prawomocność włączenia do programu kursów, nazywanych „filozoficznymi” do powszechnego systemu oświaty opiera się na art. 18 i 26 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz art. 29 i 30 Międzynarodowej Konwencji Praw Dziecka. Mimo tych fundamentalnych ustaw, prawo na religijną oświatę w szkołach wyraźnie jest tłumaczone w oficjalnym poradniku Ministerstwa Oświaty państwa pt. „Przedmioty moralności i religii. Kształtujące pole.”: „We współczesnym społeczeństwie, kiedy wzmagający się zanik moralnych fundamentów powoduje kryzys wartości, kiedy młodzież stawia pytanie o sensie istnienia, szkoła jest zobowiązana dopomóc młodemu pokoleniu w jego samostanowieniu.
W tym przypadku lekcje religii mogą, jako środek łączący kształtujące czynności, pozwolić przeciwstawić się obojętności, fanatyzmowi, nietolerancji, przemocy i pomóc uczniom stać się ludźmi odpowiedzialnymi, członkami demokratycznego i solidarnego społeczeństwa, otwartego na pluralizm i dialog z innymi kulturami”.
Tak więc, praktyka nauczania religii w szkole zgodnie z wyznaniowym wyborem uczniów jest powszechna dla krajów europejskich. We wszystkich państwach uznano, że nauczanie religijnych dyscyplin jest ważniejszą nieodłączną częścią państwowej polityki w sferze oświaty, przy pomocy której zapewnia się religijno-etyczne wychowanie i duchowy rozwój uczniów. W większości państw Europy lekcje religii są wciągnięte do sieci obowiązkowych przedmiotów na równi z innymi przedmiotami. I bardzo dobrze, bo przeciwnicy takiego rozwiązania de facto odmawiają nauki podstaw kultury i cywilizacji europejskiej w szkołach.
Waldemar Tomaszewski
Poseł do Parlamentu Europejskiego
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.