„Nauczyciel nie jest niewolnikiem", „Sługo, wróć to, co jesteś winien" – głosiły napisy na plakatach pikietujących nauczycieli, których przy gmachu Ministerstwa Oświaty i Nauki zebrało się ok. 400.
Biorący udział w wiecu nauczyciele z całego kraju chcieli spotkać się z ministrem oświaty Dainiusem Pavalkisem. Ale to było niemożliwe, gdyż minister jest na urlopie.
„Związki zawodowe przedstawiły dla nas swe żądania w czerwcu, domagając się, by ich postulaty były zrealizowane do 1września. Może ich żądania mają podstawy, ale w tak krótkim czasie znalezienie dodatkowych 500 mln litów jest niemożliwe. Sądzę, że należy uwzględnić realne możliwości" – powiedziała wiceminister oświaty i nauki, Genovaitė Krasauskienė. Jak zaznaczyła, żądania nauczycieli związane z finansowaniem stopniowo będą rozwiązywane już w następnym roku.
Związki zawodowe pracowników oświaty zarzucają ministerstwu, że nie ustosunkował się do ich żądań. Jak powiedział przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Oświaty Litwy, Andrius Navickas, jeżeli władze nie zadowolą żądań, to pierwszy strajk ostrzegawczy pedagogów odbędzie się 13 listopada tego roku.
Na podst. ELTA, BNS
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
http://l24.lt/pl/oswiata/item/42017-nauczyciele-planuja-strajk-w-listopadzie#sigProGalleriaf1cdf29f88