„Chcę podkreślić, że dane dotyczące państwowych egzaminów maturalnych w poszczególnych szkołach są jawne i dostępne dla wszystkich zainteresowanych (...) Szczerze ubolewam, że w przestrzeni publicznej pojawiają się błędne interpretacje dotyczące rzekomego ograniczenia wolności słowa i inne wnioskowania” – powiedział Gaižiūnas podczas konferencji prasowej zorganizowanej dziś w Ministerstwie Oświaty, Nauki i Sportu.
Minister zaznaczył, że społeczność oświatowa już od dawna mówi o potrzebie wprowadzenia wysokiej jakości systemu oceny nauczania w szkołach. „To, co było do tej pory, nie odzwierciedlało szkoły jako całości i sprzyjało szkodliwym procesom w szkołach. W tym temacie nie chodzi o wolność słowa czy dostępność danych” – podkreślił.
Wiceminister powiedział, że w czwartek planowane jest rozpoczęcie konsultacji społecznych, podczas których wypracowane zostanie zgodnie stanowisko co do tego, jakie dane o szkołach powinny być podawane do wiadomości publicznej oraz w jakiej formie i zakresie. „Zaprosiliśmy ponad 20 organizacji i stowarzyszeń. (...) Będziemy badać wskaźniki i szukać konsensusu” – poinformował Gaižiūnas.
Jak podkreślił wiceminister o jakości nauczania w szkole świadczą nie tylko wyniki egzaminów maturalnych. „Szkoła to nie tylko wyniki egzaminów. Istnieje wiele wskaźników, które mogą pokazać jakość edukacji w szkole. (...) Dlatego też dyrektorzy szkół, nauczyciele, rodzice, uczniowie, prawnicy i inni przedstawiciele społeczeństwa muszą zabrać głos” – stwierdził. Wskaźniki istotne dla oceny jakości kształcenia, jak wskazał, to nie tylko osiągnięcia uczniów, ale także wskaźniki związane z postępem uczniów w nauce, możliwością wyboru pożądanych przedmiotów. Również liczba specjalistów wsparcia wychowawczego, psychologów, pedagogów specjalnych i społecznych w placówce oświatowej.
Gaižiūnas powiedział, że dyrektorzy szkół zwracali uwagę na to, że publikowane w pismie wyniki zachęcają do niezdrowej konkurencji, bo próbuje się wypychać z procesu nauczania uczniów z gorszymi osiągnięciami lub specjalnymi potrzebami, gdyż ci uczniowie w naturalny sposób uzyskują niższy wynik, a to oznacza, że szkoła spada w rankingu.
Resort oświaty przygotował projekt listy wskaźników ocenyjakości szkół, który zostanie zaprezentowany w czwartek podczas konsultacji społecznych. Po podsumowaniu wyrażonych w ich trakcie opinii i uwag projekt ma zostać skorygowany i przekazany do dalszego rozpatrzenia. Według Gaižiūnasa, oczekuje się, że dokumenty zostaną zatwierdzone do końca listopada.
W tym tygodniu redaktor naczelny pisma „Reitingai” Gintaras Sarafinas poinformował, że Ministerstwo Oświaty, Nauki i Sportu nie pozwala na publikację danych o wynikach szkół. Według niego, takie ukrywanie danych zmniejsza przejrzystość. Taka decyzja ministerstwa spotkała się z krytyką w przestrzeni publicznej ze strony innych osób publicznych i polityków.
Reagując na to ministerstwo oświaty poinformowało, że dane o wynikach egzaminów są obecnie publikowane w systemie informacyjnym zarządzania oświatą.
Na podst. ELTA