„Mówimy o „ bańkach”, ale nie omawialiśmy jeszcze tej strategii na posiedzeniu Państwowej Komisji ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, ponadto potrzebna jest tu również opinia ekspertów. Ale sądzę, że jest to możliwa opcja” – powiedziała Šiugždinienė w wywiadzie dla radia LRT.
Szefowa resortu oświaty przyznaje, że w samorządach o niższym wskaźniku zapadalności umożliwienie dzieciom powrotu do szkoły prowadziłoby w przyszłości do nierówności w nauczaniu. Niemniej Šiugždinienė podkreśla, że priorytetem jest jak najszybsze rozpoczęcie bezpośredniego nauczania w placówkach oświatowych, o ile to możliwe.
„Nierówności mogą się prawdopodobnie pojawić, ale moim głównym celem jest, jako ministra, jak najszybszy powrót dzieci do szkoły. I jest to chyba naszym głównym priorytetem i musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby dzieci wróciły do szkoły. To jest „bańka” – jedna z opcji” – powiedziała minister.
Przypominamy, że rząd zezwolił uczniom wszystkich klas, którzy mają trudności z nauką w domu, na powrót do szkół od 21 stycznia. Ci uczniowie nadal uczą się zdalnie, ale w pomieszczeniach szkoły. Powrócić do szkół mogą uczniowie, którzy mają trudności w uczeniu się, brakuje im motywacji do nauki, pochodzą z rodzin ryzyka społecznego, a także ci, którzy w domu nie mają po prostu miejsca do uczenia się lub których rodzice nie mogą im pomóc w nauce. Według danych resortu zdrowia, w zeszłym tygodniu do szkół wróciło ok. 3 tysięcy uczniów.
Na podst. ELTA, inf. wł.