Według nowej metodyki, na etat nauczyciela złoży się 36 godzin tygodniowo, czyli rocznie 1512 godz., z których 1008 godz. zostanie przeznaczonych na prowadzenie lekcji (młodzi nauczyciele na prowadzenie lekcji będą mieli do 756 godzin rocznie). Pozostałe godziny będą przeznaczone na dodatkową działalność, niezwiązaną z prowadzeniem lekcji.
Ministerstwo Oświaty i Nauki podaje, że zgodnie z obecną metodyką naliczania godzin pracy, tylko 5 proc. nauczycieli pracuje 36 godzin tygodniowo (2300 nauczycieli w całym kraju). Po wprowadzeniu etatów ich liczba ma wzrosnąć do 23 tysięcy.
Etaty będą planowane również z uwzględnieniem kompetencji nauczycieli. Nauczyciele o wyższych kwalifikacjach więcej czasu przeznaczą na działalność metodyczną, pomoc młodym nauczycielom. Jak podkreśliła minister, nowa metodyka zatrudniania nauczycieli będzie bardziej przyjazna dla młodych nauczycieli – zostanie wprowadzony etat początkującego nauczyciela. Młodzi nauczyciele będa mogli więcej czasu przeznaczyć na zawodowe doskonalenie i in.
„Do tej pory wynagrodzenia młodych nauczycieli nie były atrakcyjne, szkoły dawały im zwykle mniej pracy. Po wprowadzeniu etatu, będą mieli tyle samo godzin – 36, ale na prowadzenie lekcji będą mieli nie więcej niż połowę tego czasu. Pozostały czas będzie przeznaczony na przygotowanie się do lekcji, zawodowe dokształcanie się, uczeniu się od kolegów, na inne dodatkowe prace“ – tłumaczy minister Petrauskienė.
Na wprowadzenie etatów nauczycielskich od września tego roku państwo przeznaczy prawie 17,5 mln euro.
Nowy model etatowy zostanie przedstawiony w czwartek dla nauczycieli w Ministerstwie Oświaty i Nauki.
W najbliższym czasie projekt zostanie przedstawiony pod obrady w Sejmie.