Starosta frakcji AWPL Rita Tamašunienė na wtorkowym posiedzeniu przedstawiła projekt poprawki do art. 89 części 2 Ustawy o Wyborach do Sejmu, uprawniający partie mniejszości narodowych i regionalne do uzyskania mandatów poselskich (do uczestniczenia w podziale mandatów) przy zdobyciu 3-procentowego poparcia w wyborach.
Obecna Ustawa przewiduje dla wszystkich partii jednakowy 5-procentowy próg wyborczy. Taki zapis uniemożliwia przedstawicielom mniejszości narodowych i partiom regionalnym udział w naczelnych instytucjach władzy państwowej, dlatego interesy mniejszości narodowych nie są w należyty sposób reprezentowane.
Wnioski i opinia Departamentu Prawnego na temat dążeń mniejszości narodowych rozśmieszyłyby zapewne nie jednego szeregowego obywatela Unii Europejskiej, a co dopiero unijne organizacje. Otóż Litwa jak dotąd nie określiła kryteriów, na podstawie których można by było ustalić przynależność do tej lub innej partii mniejszości narodowej, chociaż wystarczyłyby tu podstawowe dane spisu mieszkańców, przeprowadzanego przez Departament Statystyki.
Wnioski zawierają tezę, że projekt poprawki prawdopodobnie narusza zasady równości, braku dyskryminacji i przywilejów zapisanych w Konstytucji. W jaki sposób, będąc mniejszością, można czuć się niedyskryminowanym i równym wśród większości? To oczywiste, że po to, aby przedstawiciele mniejszości czuli się obywatelami korzystającymi z pełni praw, muszą mieć możliwości i mechanizmy prawne pielęgnowania swego języka, kultury i reprezentowania interesów mniejszości.
Potwierdzają to wnioski Departamentu Prawa Europejskiego przy Ministerstwie Sprawiedliwości Republiki Litewskiej, który nie wyraził zastrzeżeń do poprawki zgłoszonej przez AWPL i stwierdził, że zmniejszenie progu wyborczego do 3 procent nie jest sprzeczne z ustawodawstwem UE. W swoim wniosku Departament podał przykład państw członkowskich UE, które stosują specjalne środki, mające zaangażować mniejszości narodowe do aktywniejszego udziału w wyborach. Do takich państwa należą, między innymi, Niemcy, Polska, Rumunia, Chorwacja, Słowenia, Belgia i Włochy.
Po każdych wyborach Litwa otrzymuje rekomendacje i uwagi od Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Jakich argumentów należy użyć, by oczekiwania obywateli zostały usłyszane?
Sejm Litwy, opowiadając się za wnioskami Departamentu Prawnego, przeciął dyskusje i wszelkie obrady na temat reprezentowania interesów mniejszości narodowych.
Wszyscy głośno deklarują europejskie i demokratyczne poglądy, także odnośnie obywateli innych narodowości, lecz w tym wypadku odmówiono nawet możliwości przedstawienia tak aktualnego problemu. Niech żyje równość i „litewska demokracja"!
Rita Tamašunienė
Komentarze
Dlaczego zatem w tym kraju mamy ciągle pod górkę?
Już w czerwcu 2012 roku w Domu Kultury Polskiej w Wilnie Waldemar Tomaszewski, spotykał się z przedstawiciela mi OBWE i w szczegółach przedstawił sytuację przedwyborczą na Litwie, wyliczając przeszkody, jakie muszą pokonać mniejszości narodowe w postaci 5-procentowego progu, niemożności prowadzenia agitacji w innym – oprócz litewskiego – języku, różnej liczby wyborców w okręgach oraz kontrowersyjnej , godzącej w mniejszość polską, zmiany granic okręgów tuż przed wyborami.
Większość zgłoszonych wtedy uwag uznano za słuszne i wciągnięto do rekomendacji.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.