Komisja Europejska złożyła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) kolejną skargę na Polskę. Tym razem zarzuty dotyczą nieprzestrzegania dyrektywy związanej z oczyszczaniem ścieków komunalnych.
„W Europejskim Zielonym Ładzie określono dążenie UE do osiągnięcia zerowego poziomu emisji zanieczyszczeń. Prawo Unii Europejskiej, takie jak dyrektywa dotycząca oczyszczania ścieków komunalnych, ma na celu ochronę zdrowia ludzkiego i środowiska naturalnego, dlatego jego pełne wdrożenie przez państwa członkowskie ma zasadnicze znaczenie” – wyjaśniła Komisja.
Dr Bogusław Rogalski przekonywał na antenie TV Trwam, że w nowym sporze wcale nie chodzi o oczyszczalnie ścieków ani o tzw. dyrektywę kanalizacyjną, ale o kolejny atak na Polskę. Tak samo dzieje się w kwestii kopalni „Turów” czy reformy sądownictwa.
– Od dłuższego czasu trwa europejskie „polowanie na czarownice”. Polska jest niestety pod pręgieżem. Jako kraj wciąż wyznający wartości chrześcijańskie, kraj, gdzie społeczeństwo ma poglądy patriotyczne, centroprawicowe – jesteśmy niewygodni dla brukselskich elit, które do granic możliwości są zaczadzone neomarksizmem. Elity lewicowe mają większość we wszystkich ciałach unijnych, poczynając od Parlamentu Europejskiego, a kończąc na Komisji Europejskiej. Kolejny atak na Polskę to atak polityczny, a nie merytoryczny – mówił ekspert ds. międzynarodowych.
Polska nie jest odosobniona w niewypełnieniu elementów unijnej dyrektywy dotyczącej ścieków komunalnych. Belgia, Francja, Hiszpania znajdują się w podobnej sytuacji, a jednak nie zostały oskarżone przez Komisję Europejską.
– To najlepszy dowód na to, że to kolejny atak, który ma rzucić Polskę na kolana w Unii Europejskiej. Dąży się do tego, abyśmy akceptowali pozatraktatowe rozwiązania budowania unijnego superpaństwa. Polska – wraz z kilkoma innymi państwami – sprzeciwia się temu. To nie pierwszy i nie ostatni atak na nasz kraj. Musimy się do tego przyzwyczaić. Ważne, abyśmy wytrwali, nie ulegali unijnym instytucjom, zwłaszcza KE i trybunałowi sprawiedliwości, który kompletnie wychodzi poza swoje kompetencje. TSUE w ostatnim czasie zamiast rozstrzygać spory – wszedł w buty Parlamentu Europejskiego i tworzy prawo, do czego nie ma uprawnień – zaznaczył dr Bogusław Rogalski.
Gość TV Trwam wyjaśnił, że takie działania ze strony unijnych instytucji są dokonywane na polecenie Berlina.
– Największy konflikt – kryptokonflikt, którego na co dzień nie widać – jest wywołany przez państwo niemieckie, które siłą chce stworzyć superpaństwo w Unii Europejskiej. To jest niezgodne z traktatami. Pamiętajmy, że w żadnym traktacie unijnym nie ma mowy o państwie federacyjnym. Mimo to Niemcy w umowie koalicyjnej nowego rządu kanclerza Olafa Scholza już zapowiedziały, że będą dążyły do stworzenia takiego państwa. Polska jest liderem państw, które przeciwstawiają się budowie unijnego superpaństwa pod hegemonią Niemiec. Dlatego jest tak atakowana. Polska opowiada się za tym, aby UE była Europą ojczyzn i opierała się na prawdziwych wartościach – wartościach chrześcijańskich, które legły u podstaw Unii Europejskiej (…). Komisja i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej podważają polską suwerenność. Wspominane konflikty to preteksty po to, aby Polska została zwasalizowana, aby nigdy nie stała się silnym państwem – wskazał prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Ekspert akcentował, iż Polska powinna dokończyć reformę sądownictwa na własnych warunkach. Podkreślił, że inicjatywa prezydenta Andrzeja Dudy w tym zakresie nie załagodzi sporu z Komisją Europejską. [czytaj więcej]
– Polska niesprawiedliwością dzisiaj stoi. To pięta achillesowa całej III Rzeczypospolitej. Nie bójmy się KE, dokończmy reformę wymiaru sprawiedliwości. Jeśli będziemy straszeni odbieraniem środków z sześcioletniego budżetu UE, które nam się należą, to wówczas również mamy możliwości działania. Możemy postraszyć Komisję tym, że nie będziemy płacić składek członkowskich, które są coraz większe i stanowią obciążenie dla naszego budżetu. Ponadto dysponujemy bardzo dobrym argumentem traktatowym. W przeciwieństwie do TSUE mamy weto, którego możemy użyć w kontekście unijnych dyrektyw czy rozporządzeń. Wówczas problem będzie miała i KE, i inne państwa z Niemcami na czele. Brońmy odważnie swojej suwerenności (…). Jeśli zgodzimy się na dyktat płynący z Brukseli – cała UE zamieni się w Związek Radziecki bis (…). Jesteśmy ostatnim strażnikiem wolnej Europy i pozostańmy nim – zaznaczył gość „Polskiego punktu widzenia”.
Komentarze
Odnoszą wrażenie, że władze RP nawet nie straszą eurokratów np. wetem w ważnych głosowaniach albo możliwością zaprzestania płacenia horrendalnych składek jako odpowiedź na możliwe zablokowanie należnych Polsce unijnych funduszy.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.