W dniach 3-4 grudnia 2021 roku w Warszawie odbędzie się spotkanie liderów konserwatywnych, prawicowych i centroprawicowych partii UE. Celem spotkania jest dyskusja na temat wizji przyszłości Europy oraz Unii Europejskiej.
„W Europie powstaje sojusz ugrupowań prawicowych, które przeciwstawiają się lewackiej i niemieckiej hegemonii w Unii Europejskiej. W obecnej sytuacji geopolitycznej Europy i Polski jest to bardzo cenna inicjatywa. Nasz kraj potrzebuje dzisiaj nowych sojuszników, którzy będą w stanie wspierać nas w tej trudnej sytuacji, w jakiej jesteśmy. Mam na myśli konflikt na wschodniej granicy oraz atakowanie Polski na arenie unijnej” – wyjaśnił dr Bogusław Rogalski.
2 lipca br. przedstawiciele 16 partii prawicowych, z 15 państw unijnych, podpisali deklarację ideową, w której podkreślono, że konieczna jest reforma struktur unijnych, by powróciły one do pierwotnych wartości i szanowały suwerenność państw członkowskich. Deklarację podpisali m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, prezes Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Zwiazku Chrześcijańskich Rodzin Waldemar Tomaszewski, przewodnicząca Braci Włochów Giorgia Meloni, przewodniczący hiszpańskiego Vox Santiago Abascal, przewodniczący Fideszu Viktor Orban oraz przewodniczący Ligi Matteo Salvini.
Planowane spotkanie w Warszawie jest kontynuacją ustaleń z lipca. „Na zaproszenie prezesa Jarosława Kaczyńskiego do Warszawy przybędą liderzy partii prawicowych po to, aby mówić o przyszłości Europy. Ma to być Europa, która będzie w kontrze do lewicowej, neomarksistowskiej i niemieckiej wizji Europy, czyli próbie budowania superpaństwa, w którym będzie dominować ideologia liberalna oraz światopoglądowy nihilizm (…). Celem sojuszu jest przywrócenie Europy do jej korzeni i wartości chrześcijańskich” – poinformował gość „Aktualności dnia”.
„Potrzebujemy dzisiaj sojuszników we wszystkich krajach członkowskich i partii, które będą wspierać polski punkt widzenia w Unii Europejskiej. Dzięki Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związkowi Chrześcijańskich Rodzin, 11 listopada br. na Litwie udało się przeforsować rezolucję wspierającą Polskę w tym trudnym momencie toczącego się konfliktu na polsko-białoruskiej granicy oraz presji ze strony unijnych instytucji” – ocenił politolog.
Dr Bogusław Rogalski zwrócił uwagę, że obecna hegemonia Niemiec w Unii Europejskiej jest zagrożeniem dla całej Europy, zwłaszcza dla Polski.
„To, co dzieje się dziś na polsko-białoruskiej granicy, jest efektem egoistycznej polityki Niemiec i paktu Merkel-Putin, który został zawarty w sprawie Nord Stream 2″ – wskazał gość Radia Maryja.
Istnieje szansa, że wiążący się sojusz wprowadzi istotne zmiany w strukturach unijnych.
„Gdyby doszło do zjednoczenia tych ugrupowań, chociażby na forum Parlamentu Europejskiego, to powstałaby druga co do wielkości frakcja parlamentarna, która mogłaby liczyć aż 147 europosłów (…). Dzięki temu głos centroprawicy i ugrupowań, które chcą reformy UE i nie zgadzają się na dyktat instytucji unijnych oraz hegemonię Niemiec, byłby bardzo mocny” – podkreślił ekspert ds. międzynarodowych.
Według prezesa Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, inicjatywa członków partii konserwatywnych, prawicowych i centroprawicowych daje nadzieje na wyczekiwane zmiany w strukturach unijnych.
„Moim zdaniem, szykuje się dobra kontrrewolucja w UE, której zalążek widzieliśmy w lipcu 2021 roku, a jej kontynuację będziemy mieć 3 i 4 grudnia w Warszawie. Jeśli ten scenariusz się ziści, to jest duża szansa na to, że obronimy naszą suwerenność i tożsamość w Unii Europejskiej” – powiedział dr Bogusław Rogalski.
Źródło: Radio Maryja
Komentarze
Francuski dziennik „Libération” pisze o skandalu finansowym w instytucjach Unii Europejskiej z udziałem polityków Europejskiej Partii Ludowej. Gazeta twierdzi, że w aferę mają być zamieszani także sędziowie TSUE oraz urzędnicy KE.
„Libération” twierdzi, że w spotkaniach brali udział m.in. były szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, były wiceprzewodniczący komisji Jyrki Katainen czy Johannes Hahn, obecny komisarz do spraw budżetu i bliski współpracownik przewodniczącej komisji Ursuli Von der Leyen. Według dziennika, pod wpływem lobbystów ma znajdować się również obecny szef Rady Europejskiej Charles Michel.
A więc to jest ta praworządność w UE??? No to nic dziwnego, że zarzucają Polsce brak takiej "praworządności". Totalna opozycja od razu by taką zastosowała. W końcu za swoich rządów taka właśnie "praworządność" była serwowana Polakom.
"Dziennik „Libération” oskarżył o konflikt interesów i handel wpływami sędziów Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – m.in. jego przewodniczącego sędziego Koena Lenaertsa oraz ważnych unijnych urzędników związanych z Europejską Partią Ludową.
Według informacji przekazanych przez francuski dziennik, w latach 2010-2018 mieli oni uczestniczyć w spotkaniach nielegalnie opłacanych z publicznych funduszy. Ich organizatorami mieli być m.in. były audytor w Europejskim Trybunale Obrachunkowym Karel Pinxten, który został niedawno skazany za oszustwa finansowe, a także brukselscy lobbyści."
Nord Stream to pakt Merkel - Putin. W Unii ciągle słyszymy o jedności, solidarności, o wspólnym planie - tymczasem Niemcy sami dogadali się z Rosją i uczynili z krajów Unii zakładników.
W pełni się zgadzam. Tylko tak Europa przetrwa - oparta o chrześcijańskie wartości. W innym przypadku stanie się kalifatem albo Sowieckim Związkiem Unii Europejskiej.
za naszdziennik.pl
Akcja Wyborcza od powstania opiera swe działania na systemie wartości chrześcijańskich wynikających z Dekalogu. Poszanowanie drugiego człowieka, jego praw - w tym prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, pomoc najbardziej potrzebującym (w tym rodzinom wielodzietnym oraz seniorom), ale także szacunek dla oponentów politycznych. Dzięki takiej hierarchii wartości AWPL cieszy się niezmiennie wysokim zaufaniem społecznym. A przy tym konsekwentnie upomina się w sprawach polskich postulatów, które na Litwie wciąż nie są rozwiązane w duchu europejskich zasad demokratycznych.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.