Wyniki powszechnego spisu ludności zostaną wypaczone w związku ze zniesionym wcześniej obowiązkowym wpisem o narodowości i brakiem dostępu do usług elektronicznych

2021-01-29, 19:11
Oceń ten artykuł
(15 głosów)
Waldemar Urban Waldemar Urban

Wraz z pierwszym dniem bieżącego roku na Litwie ruszył powszechny spis ludności i mieszkań, który w naszym kraju odbywa się co dekadę. Tegoroczny spis będzie się różnił od poprzednich. Do mieszkańców już nie zawitają rachmistrzowie, a spis będzie się odbywał całkowicie drogą elektroniczną na podstawie danych administracyjnych, które w całości zostaną pobrane z rejestrów urzędowych i systemów informatycznych.

Największym problemem odbywającego się obecnie spisu ludności jest fakt, że rachmistrzowie już nie spotkają się z mieszkańcami i nie przepytają ich bezpośrednio, jak to zwyczajowo miało miejsce podczas poprzednich spisów. Oznacza to, że część danych w ramach powszechnego spisu nie będzie zgodna z rzeczywistością, bowiem, dla przykładu, informacje dotyczące narodowości osoby bądź jej wyznania nie są obowiązkowe i częstokroć w rejestrach są pomijane.

Od 15 stycznia do 28 lutego trwa badanie statystyczne dotyczące narodowości, języka ojczystego i wyznania mieszkańców, w którym można wziąć udział w ramach elektronicznej usługi publicznej. W tym celu należy wejść na adres https://surasymas.stat.gov.lt i wypełnić ankietę dotyczącą narodowości, języka ojczystego i wyznania. Departament Statystyki zapewnia, że dane te zostaną później wkomponowane w ogólny obraz danych powszechnego spisu ludności.

Za pośrednictwem rachmistrzów Departament Statystyki zamierza przepytać jedynie nieco ponad 1 proc. mieszkańców Litwy. Te dane ma połączyć ze zgromadzonymi danymi statystycznymi, zastosować modele matematyczne i opublikować dane dotyczące narodowości, języka ojczystego i wyznania w skali całego kraju.

Nie ulega wątpliwości, że obrany model z całą pewnością nie będzie odzwierciedleniem rzeczywistej sytuacji, dane zostaną wypaczone, dlatego porażka i nieścisłe dane są zaprogramowane już na starcie.

Ze szczegółowej analizy oficjalnych danych statystycznych opublikowanych przez Departament Statystyki wynika, że w 2019 roku zaledwie 77 proc. gospodarstw domowych posiadało komputery i jedynie 82 proc. z nich miało dostęp do Internetu. W miastach odsetek ten wynosił odpowiednio 79 i 83 proc., w miejscowościach wiejskich zaś – 71 i 78 proc.

Szczegółowy wgląd w dane statystyczne pozwala na stwierdzenie, że w 2020 roku w grupie wiekowej 16-74 z elektronicznych usługi publicznych korzystało zaledwie 57,7 proc. mieszkańców, zaś w grupie wiekowej 65-74 – jedynie 14,4 proc.

Organizatorzy powszechnego spisu ludności i mieszkań nienależycie dokonali oceny rzeczywistej sytuacji pod kątem korzystania z technologii informacyjnych na Litwie i już na starcie powszechnego spisu zaprogramowali nieścisłości i wypaczenie rzeczywistej sytuacji dotyczącej narodowości i języka ojczystego.

W związku z powyższym organizacja społeczna – Związek Polaków na Litwie i cały szereg organizacji pozarządowych wystąpił z inicjatywą przeprowadzenia Społecznego Spisu Ludności Polskiej na Wileńszczyźnie, który to inicjatywa ma na celu zwrócenie uwagi na to, jak ważne jest zadeklarowanie swojej tożsamości w ramach organizowanego przez ZPL Społecznego Spisu Ludności Polskiej na Wileńszczyźnie, wytłumaczenie im, że zgromadzony materiał pozwoli na porównanie danych i ustalenie prawdziwej liczby Polaków na Litwie.

Podobne społeczne spisy ludności mniejszości narodowe wielokrotnie organizowały w państwach członkowskich UE: węgierska mniejszość narodowa w Rumunii i na Słowacji, chorwacka mniejszość narodowa w Bośni i Hercegowinie itd.

Podobne inicjatywy społeczne są mile widziane, a nawet promowane przez niemal wszystkie rządy państwach członkowskich UE. Inicjatywa społeczna ZPL również doczekała się międzynarodowego poparcia. Pismo z deklaracją poparcia dla inicjatywy przesłał do ZPL Lorant Vincze, europoseł, Przewodniczący Federalnej Unii Narodowości Europejskich (FUEN).

Waldemar Urban
Koordynator inicjatywy społecznej Związku Polaków na Litwie

Komentarze   

 
#19 Teresa 2021-02-09 17:01
Spis bez faktycznego kontaktu z mieszkańcami jest z całą pewnością niepełny i nie oddaje stanu faktycznego. Czyli to co jest przeprowadzane przez państwo to raczej jakiś sondaż albo symulacja, a nie prawdziwy spis mieszkańców.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 Marika 2021-02-04 20:30
Wyniki spisu urzędowego mogą, a nawet z pewnością będą rzutowały na postrzeganie polskiej mniejszości na Litwie i na stanowienie prawa w republice. Co do tego nie ma wątpliwości.

A wszelkie pochwały urzędowych ankiet państwowych oraz krytyka spisu społecznego ludności Wileńszczyzny zaproponowanego przez ZPL to przejaw hipokryzji w wydaniu ciągle tych samych destruktorów ze stajni "ZW" - co ciekawe często o sowieckich korzeniach (Balcewicz, Okińczyc). Czy to przypadek?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 Anna 2021-02-04 13:15
Cytuję wileński:
I dlatego że wyniki powszechnego spisu ludności zostaną wypaczone, należy brać udział w spisie zgłoszonym przez ZPL, bo tylko tutaj poznamy prawdziwe informacje ilu nas mieszka na ziemi wileńskiej.

To obywatelski ale też i polski obowiązek by przyznawać się do pochodzenia, dorobku poprzednich pokoleń i nieść w następne pokolenia sztafetę polskości.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 czytelnik 2021-02-02 15:18
Podobne społeczne spisy ludności mniejszości narodowe wielokrotnie organizowały w państwach członkowskich UE: węgierska mniejszość narodowa w Rumunii i na Słowacji, chorwacka mniejszość narodowa w Bośni i Hercegowinie itd...

(wpis p. Urbana z forum internetowego)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 greg 2021-02-02 13:03
Spis urzędowy będzie dawał wypaczone wyniki. Tym bardziej należy brać udział w spisie społecznym żeby widzieć jak sytuacja narodowościowa ma się na Wileńszczyźnie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 czytelnik 2021-02-01 20:36
Głos rozsądku - bardzo dobrze powiedziane. Fałszowanie wyborów i tłamszenie polskości to domena landsbergisów.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 LT-PL 2021-02-01 17:55
Powiedzmy sobie szczerze, forma obecnego spisu na Litwie jest brutalną kolonizacją dzisiejszej Wileńszczyzny i ma na celu wyeliminowanie mniejszości polskiej z przestrzeni państwowej LR.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 Witek 2021-01-31 19:04
Rezma "Przestudiował oczywiście pod kątem możliwości zakwestionowania legalności poczynań Związku Polaków, a w wariancie najbardziej pożądanym, by w ogóle zdyskredytował całą inicjatywę."

Każda organizacja, podmiot, firma ma PRAWO chodzić od domu do domu i prowadzić badania, zbierać dane do ankiety, prowadzić sprzedaż door-to-door, czy też właśnie dokonać spisu na potrzeby własnej działalności.

Jak tak dalej pójdzie to nacjonaliści z Rezmą na czele będą kwestionować legalność chodzenia "po kolędzie" przez księży!!!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 Etna 2021-01-31 18:59
Oczywiście, że byłoby zakłamanie. Bardzo duża grupa Polaków to starsze osoby, które nie tylko nie mają dostępu do Internetu, ale także nie mają odpowiedniego sprzętu. Wynik, byłby więc zakłamany i mocno na niekorzyść. Tylko pożyteczni idioci lub agenci wpływu tego nie rozumieją.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 1234 2021-01-31 18:58
To na podstawie 1% - który zapewne będzie "specjalnie" dobrany, Lietuva chce określać obecne społeczeństwo?

Weźmy jednego polityka i na tej podstawie określimy jakimi politykami są lietuvisi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24