Abp Lenga: „Są biskupi i kardynałowie, którzy próbują korygować naukę Chrystusa”

2020-01-24, 16:54
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Abp Jan Paweł Lenga Abp Jan Paweł Lenga © prawy.pl

Abp Jan Paweł Lenga, emerytowany biskup Karagandy, był 20 stycznia gościem programu Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego. W bardzo ostrych słowach krytykował biskupów i kardynałów, którzy próbują zmieniać nauczanie Kościoła.

Arcybiskup był pytany o to, co sądzi o tym, że Benedykt XVI napisał wraz z kard. Sarahem książkę, w której broni celibatu: Benedykt XVI zabrał głos w tym momencie, kiedy celibat jest bardzo zagrożony, a razem z nim kapłaństwo. Jeżeli zabraknie prawdziwych żołnierzy Chrystusa, to dojdzie do spłaszczenia Kościoła Katolickiego, który stanie się po prostu zwykłą ziemską partią i ludzką organizacją. Nie będzie on już Mistycznym Ciałem Chrystusa założonym przez prawdziwego Boga.

Dodał też, że Zbawiciel nie kierował się ludzką opinią: Kiedy Chrystus zakładał swój Kościół, to nie pytał Żydów jak ma on wyglądać. Nie zwracał się do arcykapłanów i nie pytał ich, jak ułatwić im życie. Chrystus wiedział, co ma zrobić i to zrobił. (…) Jeżeli nie jest brane pod uwagę Pismo Święte, jeżeli odrzuca się tradycję, to nie dziwmy się, że mamy taki zamęt w Kościele i stawianie takich postulatów.

Słusznie zauważył przy tym, że obecna sytuacja jest skutkiem infiltracji Kościoła przez masonerię i stawiania się części ludzi Kościoła ponad Bogiem: 200 lat temu masoni z loży Wenta postanowili walczyć z Kościołem. Mówili: wejdziemy do seminariów z naszymi liberalnymi ideami, staniemy się księżmi, potem biskupami i w ten sposób zniszczymy Kościół. Minęło 200 lat i widzimy jak udało się w wyniku tej operacji psuć Kościół. (...) Trzeba o tym mówić, ponieważ właśnie przez tego typu operacje mamy obecny zamęt. Właśnie dlatego wielu biskupów i kardynałów nie ma pogłębionej wiary i dlatego tak wielu chce dziś korygować naukę Chrystusa. Takie podejście to zwykła zdrada i niszczenie Kościoła.

Takich głosów nam bardzo brakuje. Dlatego tak cieszy ten.

Całe nagranie dostępne tutaj

Na podstawie prawy.pl i TVP

Komentarze   

 
#8 Bogusława 2020-09-03 18:35
To co się dzieje w Polsce z wiarą z księzmi byle jakością mszy komunią świętą jest przerażające nadzieja w Bogu który obiecał że bramy piekielne kościoła ni zniszczą trzeba czytać pismo święte odkryć moc modlitwy różańcowej
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Priest 2020-01-24 22:37
Przypadająca 13 października rocznica Objawień Fatimskich została całkowicie niemal przemilczana. Tego samego dnia papież Franciszek przyjął natomiast w Auli Pawła VI grupę luterańskich „pielgrzymów”, zaś w samym Watykanie umieszczono na honorowym miejscu figurę Marcina Lutra […] Co więcej, zgodnie z zapowiedziami 31 października papież Franciszek udać się ma do Lund w Szwecji, aby wziąć udział we wspólnej katolicko-protestanckiej ceremonii upamiętniającej 500-lecie reformacji. Jak można przeczytać w komunikacie Światowej Federacji Luterańskiej oraz Papieskiej Rady Jedności Chrześcijan, celem tej inicjatywy jest „przypomnienie spuścizny reformacji i wyrażenie żalu za rozłam, do którego utrwalenia przyczynili się chrześcijanie należący do obu tradycji”.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 Paweł 2020-01-24 22:31
Księża, którzy próbują iść dzisiaj na kompromis z modą, liberalnie podchodzą do kwestii ewangelizacji, sieją spustoszenie wśród katolików.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 marcin 2020-01-24 20:38
Słowa abpa Lengi muszą wywoływać emocje. Na przykład wtedy, gdy mówi:
"Papież, przepraszam, nie papież, a Bergoglio, który dzisiaj rezygnuje z tej posługi Piotrowej, to chyba czuje, że ona została przez niego uzurpowana, a nie dana przez Chrystusa […] dzisiejsi biskupi, wraz z Bergoglio, prowadzą Kościół na zatracenie. […]
Bergoglio głosi nieprawdę, głosi grzech, a nie głosi tradycji, która trwała tyle lat, 2 tysiące lat, wyrzuca ją, traktuje ją, jakby jej nie było. On głosi prawdę tego świata i to jest właśnie prawda diabła".
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 Tadeusz 2020-01-24 20:34
Abp Lenga urodził się w 1950 roku na Ukrainie, potajemnie wstąpił do zgromadzenia marianów, a wyświęcono go w 1980 roku. Od 1981 roku mieszkał i posługiwał w Kazachstanie, a w 1991 został mianowany biskupem tytularnym i administratorem apostolskim dla Kazachstanu i Środkowej Azji. Osiem lat później, Jan Paweł II ustanowił go ordynariuszem Karagandy. W 2011 Benedykt XVI przyjął jego rezygnację z tego stanowiska. Obecnie jako emeryt mieszka w domu księży marianów w Licheniu Starym.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 Jan 2020-01-24 19:11
Niestety masoneria przejmuje Watykan.Ale Sam Jezus CHrystus napewno ma plan naprawy i odzyskania Stolicy Apostolskiej.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 Janina 2020-01-24 17:44
Mądre słowa - jeżeli nie jest brane pod uwagę Pismo Święte, jeżeli odrzuca się tradycję, to mamy taki zamęt w Kościele jaki panuje obecnie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 Adam 2020-01-24 17:22
Mocne słowa Księdza Biskupa, ale prawdziwe - nie wolno ludziom zmieniać nauczania Jezusowego. Tym bardziej kardynałowie i biskupi powinni strzec nauki Kościoła, a nie ją rozmywać i wypaczać.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 grudnia 2024

    Łk 1, 5-25

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan z oddziału Abiasza, imieniem Zachariasz. Miał on żonę z rodu Aarona, której było na imię Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi przed Bogiem, bo nienagannie zachowywali wszystkie przykazania i przepisy Pańskie. Nie mieli oni dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna, a oboje byli już w podeszłym wieku. Pewnego razu Zachariasz sprawował kapłańską służbę przed Bogiem według ustalonej kolejności swojego oddziału. Zgodnie ze zwyczajem kapłańskim został on wyznaczony przez losowanie, by wejść do świątyni Pana i złożyć ofiarę kadzenia. A w czasie składania ofiary mnóstwo ludzi modliło się na zewnątrz. Nagle po prawej stronie ołtarza kadzenia ukazał mu się anioł Pański. Zachariasz przeraził się na jego widok i ogarnął go lęk. Lecz anioł powiedział do niego: „Nie bój się, Zachariaszu, bo twoja modlitwa została wysłuchana. Twoja żona Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie powodem radości i wesela i wielu będzie się cieszyć z jego narodzenia. Stanie się wielki przed Panem; nie będzie pił wina ani sycery i już w łonie matki napełni go Duch Święty. Wielu Izraelitów nawróci do Pana, ich Boga. Sam pójdzie przed Nim w duchu i mocy Eliasza. Zwróci serca ojców ku dzieciom, nieposłusznych ku mądrości sprawiedliwych i przygotuje Panu lud dobrze usposobiony”. Zachariasz zapytał anioła: „Po czym to poznam? Przecież jestem już stary, a moja żona też jest w podeszłym wieku”. Anioł mu odpowiedział: „Ja, stojący przed Bogiem Gabriel, zostałem posłany, by przemówić do ciebie i oznajmić ci tę dobrą nowinę. Ponieważ jednak nie uwierzyłeś moim słowom, które się wypełnią w swoim czasie, staniesz się niemy i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, w którym się to stanie”. Lud tymczasem czekał na Zachariasza i dziwił się, że tak długo zatrzymuje się w świątyni. Kiedy wyszedł, nie mógł do nich przemówić. Wtedy domyślili się, że miał widzenie w świątyni. A on dawał im znaki i pozostał niemy. Gdy skończył się czas jego służby, wrócił do domu. Potem jego żona Elżbieta poczęła i pozostawała w ukryciu przez pięć miesięcy. Mówiła: „Tak uczynił mi Pan, gdyż wejrzał na mnie i zdjął ze mnie hańbę w oczach ludzi”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24