Dzieci nie proszą o śmierć

2014-02-25, 15:33
Oceń ten artykuł
(3 głosów)

Tytuł dzisiejszego komentarza zaczerpnąłem z wywiadu, jaki ukazał się niedawno w jednym z polskich dzienników, z dyrektorem Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci dr Krzysztofem Szmydem.

Dyrektor hospicjum dla dzieci odpowiada w nim na pytania dziennikarki dotyczące decyzji belgijskiego parlamentu, który uchwalił ustawę o eutanazji dla dzieci. „Legalizacja eutanazji wobec dzieci jest dla mnie dość trudna do zrozumienia. Mam bowiem wrażenie, że ludzie dorośli, którzy z samej swej istoty są za dzieci odpowiedzialni, mają się o nie troszczyć i je chronić, postanowili złamać to prawo", ocenia dyrektor sam pomysł uchwalenia złowieszczej ustawy jako złamanie odwiecznego, wpisanego w ludzką naturę, porządku – troski rodziców o swoje potomstwo.

Ta ustawa ten porządek łamie. I na nic są tutaj tłumaczenia, że eutanazja ma być stosowana tylko za zgodą samego dziecka. Dziecko bowiem z racji na swój etap rozwoju umysłowego nie jest w stanie taką zgodę świadomie, z pełną odpowiedzialnością o jej nieodwracalnych konsekwencjach, przyjąć. Jak wyjaśnia dr Szmyd, który z zagadnieniem jest obeznany od strony empirycznej, chore dziecko zawsze zgadza się z wolą rodziców bądź opiekunów.

Jeżeli dla jego dobra rodzice namawiają dziecko do przyjęcia leków, nieprzyjemnych, powodujących czasami wymioty, to dziecko zgodzi się z perswazją rodziców. Zgodzi się też na amputację ręki czy nogi, jeżeli dorośli powiedzą mu, że to jedyna szansa na skuteczne leczenie. Przystanie też na eutanazję, gdy dorośli przekonają go, że jest to dla niego dobre. „Gdy z ust dorosłych padnie, że potrzeba jest eutanazji i że eutanazja jest dobra, to dziecko to przyjmie, ale to nie będzie wybór dziecka. To zawsze będzie wybór dorosłych", nie ma wątpliwości dyrektor dziecięcego hospicjum.

Decyzja belgijskiego parlamentu o zabijaniu ciężko chorych dzieci cofa ludzkość do poziomu, na który wcześniej jeszcze nigdy bodajże nie spadła. Kiedyś myślałem, że Wikingowie – to barbarzyńcy, bo, zdarzało się, wrzucali do morza niemowlęcia płci żeńskiej albo głodzili na śmierć nieporadnych starców. Jednak dzisiaj zdanie swoje jestem zmuszony skorygować. Większymi barbarzyńcami są belgijscy posłowie i popierające ich w większości społeczeństwo. Wikingowie bowiem uśmiercali najmniej przydatne - w ich pojęciu - jednostki dla przetrwania ich społeczności w obliczu grożącej im śmierci głodowej.

Belgowie natomiast własne dzieci zamierzają zabijać tylko dlatego, że są nieuleczalnie chore. W imię fałszywej litości nad ich cierpieniem (o bólu fizycznym mowy być nie może, współczesna medycyna jest w stanie całkowicie nad nim panować, zapewnia dr Szmyd) i prawa do godnej śmierci. Belgijski kazus z ustawą eutanazyjną dla dzieci jest przeto – w moim przekonaniu - nie przykładem ludzkiej litości, tylko abdykacji człowieka z cech, które wyróżniają go spośród innych stworzeń. Miłości, miłosierdzia, poświęcenia, heroizmu.

Eutanazja wprowadzona na początek w krajach „progresywnych" jako metoda na godną śmierć dla osób starszych, cierpiących na nieuleczalne choroby, dziś staje się środkiem uniwersalnym na każdą sytuację trudną z ludzkiego punktu widzenia. Po starcach przyszła bowiem kolei na dzieci i nawet osoby umysłowo chore, które w Holandii też są uśmiercane za ich zgodą oczywiście, jakkolwiek ponuro nie brzmiałaby to stwierdzenie. W trosce o dalszy „postęp" jest już dyskutowane w tym kraju kolejne rozwiązanie pod tytułem „pigułki miłosierdzia", która ma być w domu każdego siedemdziesięciolatka, by ten w razie, gdyby się poczuł zmęczony życiem, mógłby „godnie" odejść.

Czy nie wydaje się Państwu, że ktoś w tych „postępowych" krajach zażył tabletki na eutanazję rozumu?

Tadeusz Andrzejewski

 

Komentarze   

 
#12 Maria 2014-03-04 19:34
Radosław Pazura, aktor:
- Pierwszą rzeczą, która przychodzi mi do głowy, jest fakt, że zachód zrobił kolejny krok w kierunku cywilizacji śmierci. Wprowadzanie tego typu praw, które dają możliwość sterowania i kierowania życiem – nie jest po myśli i na pewno nie było w zamiarach Stwórcy tego świata.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 Alina 2014-03-03 14:31
zezwalając na eutanazję dzieci daje się pole do popisu do nadużyć. Jaki to problem wmówić dziecku, że chce ono śmierci? A rodzice mają prblem z głowy i to w świetle prawa....
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 pro life 2014-03-03 14:03
We czwartek król Belgii Filip I otrzymał 200 tysięcy podpisów z żądaniem, by nie podpisywał ustawy zezwalającej na eutanazję dzieci.

Jednak król zlekceważył głos rozsądnych ludzi i tę makabryczną ustawę podpisał. Szatan musi się cieszyć, zło znowu podniosło łeb.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Jan Kran 2014-02-28 13:32
Rolą rodziców jest opieka nad dzieckiem, a nie jego uśmiercanie. Takie "praktyczne" podejście do życia, jakie prezentują Belgowie nie ma nic wspólnego z cżłowieczeństwem. Wstyd i hańba!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 da 2014-02-27 18:08
skoro zezwolili na zabijanie dzieci w łonie matki, to naturalną konsekwencją jest pójcie dalej i pozbawianie życia dzieci, którym dane było się urodzić. Na przykładzie Belgii widać, że zło trzeba dusić w zarodku. Trzeba do tego mądrej polityki, skierowanej na prawdziwe wartości- polityki takiej jaką reprezentuje AWPL.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 G.C. 2014-02-26 23:17
powiem tak- cuda się zdarzają i nawet człowiek, któremu nie dawano żadnej nadziei wychodzi z choroby. Eutanazja dzieci, czy dorosłych zabija tą nadzieję na cud.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 januk 2014-02-26 18:52
Cytuję mac56:
Belgowie chyba rozum stracili, przyrost naturalny marny, do tego dochodzi jeszcze eutanazja dzieci. W tej sytuacji w rączki klaszczą jedynie muzułmanie belgijscy, którzy na brak potomków nie mogą narzekać. Za kilka lat będzie późno na ratunek.


przeciwko ustawie dopuszczającej eutanazję dzieci w Belgii opowiedzieli się zgodnie przedstawiciele wspólnot chrześcijańskich, żydowskich a także muzułmańskich. Tak więc muzułmanie wcale nie cieszą się z tej niegodziwej ustawy. Po drugie- dużo się mówi o eutanazji ze względu na cierpienia fizyczne, a Belgia już poszła o krok dalej i miały tam miejsce akty eutanazji ze względu na cierpienia psychiczne. Co będzie dalej? Strach myśleć.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 RSS 2014-02-26 17:40
co będzie potem? Eutanazja okularników i dzieci z odstającymi uszami? Świat zmierza do zagłady...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 pro life 2014-02-26 14:48
Na całym świecie zbierane są podpisy pod petycją do króla Belgów. To apel, by Filip I nie podpisywał ustawy zezwalającej na eutanazję dzieci.
Akcję zbierania podpisów w 50 krajach świata zorganizowała hiszpańska fundacja CitizenGO.

Te przepisy podważają zasady ludzkiego i chrześcijańskiego porządku społecznego. Belgia staje się pewnym symbolem Europy. Decyzja belgijskich parlamentarzystów wskazuje na załamanie systemu wartości.

Eutanazja nieletnich jest możliwa również w Holandii. Jednak tam śmierć na żądanie jest dozwolona u dzieci od 12. roku życia.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 Marzena 2014-02-26 14:41
Zabijanie bezbronnych dzieci to jest zwykła nikczemność. Przykład belgijski wybitnie pokazuje, czym jest "cywilizacja śmierci", przed którą przestrzegał nas papież Jan Paweł II. Niestety widać, że niektórzy całkiem oszaleli.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 29 listopada 2024 

    Łk 21, 29-33

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść: „Spójrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pąki, poznajecie, że już zbliża się lato. Tak też i wy, gdy zobaczycie, że to się dzieje, wiedzcie, że królestwo Boże jest już blisko. Zapewniam was: Nie przeminie to pokolenie, aż spełni się wszystko. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24