Mowa z balkonika

2014-02-18, 21:00
Oceń ten artykuł
(3 głosów)

Przeczytałem w internecie „mowę z balkonika" sygnatariusza Vytautasa Landsbergisa, jaką profesor tradycyjnie wygłasza do swych zwolenników w dniu święta narodowego 16 lutego na ulicy Zawalnej w Wilnie.

Mowa tym razem w całości była poświęcona referendum, które forsują narodowcy w celu uniemożliwienia obcokrajowcom nabywania na Litwie ziemi rolnej. Patriarcha grzmiał i pomstował na organizatorów antyunijnego referendum sugerując przy tym, że działają oni na korzyść Kremla. Chcą bowiem Litwę z orbity Unii wyrwać i w objęcia Moskwy pchnąć, objaśniał. A że świadom był też, że wśród słuchaczy nie jeden pod referendum się podpisał i mowę jego przeto za obrazoburczą uznać mógł, uderzał w swej gadce co jakiś czas również w nuty pojednawcze. Mówił, że wierzy w szczery patriotyzm tych, którzy nieopatrznie dali kreskę za referendum, bo byli zwiedzeni przez Pankę i jego hersztów. Teraz jednak muszą przejrzeć i błąd swój niezawiniony przyznać.

- Co to się stanie, jeżeli kęs ziemi dla „braci Łotyszy" sprzedamy? - pytał retorycznie, skrzętnie przy tym pomijając innych sąsiadów na zachód od nas, których braćmi nazwać język mu się nie powraca. „Czy jeżeli Petras sprzeda ziemi Łotyszowi, to Litwa się pomniejszy, a Łotwa powiększy?", łożył łopatą rozum do głów swych zwolenników, którzy – być może – już zaczęli powątpiewać w patriotyzm profesora będącego na brukselskiej diecie. Przecież sprzedana ziemia obcokrajowcowi w naszym kraju nie przestaje być Litwą, objaśniał jeszcze bardziej dobitnie i straszył alternatywą, że w razie wystąpienia Litwy z UE „czerwony dywanik z Moskwy do Królewca przeciąłby unijną przestrzeń pomiędzy Łotwą a Polską i wówczas rola Litwa stałaby się drastycznie historyczną. A w tym miejscu, na ulicy Pilies, nie byłoby już nam po co się gromadzić". Mowę zakończył czarno-ironicznym, wisielczym wręcz sarkazmem, że przy takim scenariuszu „panowie Panka i Šliužas ordery Gwiazdy Czerwonej odebraliby z rąk samego kunigaikštisa Murzy".

Nie wiem, na ile była niespodzianką taka prelekcja profesora dla zebranych pod domem sygnatariuszy patriotów, ale – sądzę –że niejednemu z nich od niej mógł powstać mętlik pod włóczkowym beretem. Jak to tak! Przecież konserwatyści z „tautininkasami" jeszcze przed kilkoma laty byli niczym bracia syjamscy – nierozłączni i wzajemnie się hołubiący. Konserwatyści nie tylko że narodowców wciągnęli pod własny sztandar partyjny, ale i wtaszczyli ich za uszy do Sejmu, gdzie songaiły i uoki z głównej mównicy kraju mogli swą nacjonalistyczną ideologię głosić i tumanić społeczeństwo antypolskim czadem. Wtedy było wszystko cacy. Nawet ich ksenofobiczne pochody w dniach świąt narodowych pod hasłem „Litwa dla Litwinów" rządzący wówczas konserwatyści eufemistycznie nazywali marszami patriotów.

Dziś w gadce z balkonika Landsbergis daje pojąć zdezorientowanym swym wyznawcom, że młodzież patriotyczna to już wcale nie patriotai, tylko sługusi Kremla. Zdrajcy i zaprzańcy, którzy śmią samych landsbergisowców o zdradę posądzać.

Landsbergis odświętnie z taką furią dołożył Pance, bo wie, że to on jest ojcem chrzestnym herszta nacjonalistów, który wyemancypował się spod wpływów konserwatystów.

Tadeusz Andrzejewski

Komentarze   

 
#14 RSS 2014-02-25 14:05
do januk: i jedno i drugie. Teraz trzeba czekać, aż się powybijają nawzajem, choć niestety może być problem- już szykuje się nowe pokolenie polakożerców- Landsberg juz teraz próbuje wcisnąć do PE swojego wnuczka...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 januk 2014-02-24 12:25
do Alina: charakterystyczne dla tych wszystkich "patriotów" litewskich jest to, że mylą się w zeznaniach. Czasem sami nie wiedzą, co gadają, brak w tym logiki i sensu. Już sam nie wiem, czy to starość czy nienawiść tak mózg degeneruje????
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 obi1 2014-02-20 11:37
A niech się pożrą nawzajem. Normalnym ludziom tylko ulży. Już wszyscy mają dosyć jak Panki tak i Landsberga.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 da 2014-02-19 22:35
boi się stary Landsberg, że jak Litwa wyjdzie z UE to straci ciepłą posadkę, gdzie nic nie robi a pieniązki lecą ;)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Alina 2014-02-19 21:16
"Przecież sprzedana ziemia obcokrajowcowi w naszym kraju nie przestaje być Litwą, objaśniał jeszcze bardziej dobitnie"

no proszę, proszę, a tabliczki z nazwami miejscowości po polsku ponoć zagrażają państwowości Litwy. Dziwna logika.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 vega 2014-02-19 19:58
paranoja się rozszerza i teraz już wśród "swoich" zaczynają widzieć wysłanników Kremla ;) ale nieleczona choroba ma to do siebie, że zaostrza swoje objawy. Już niebawem nikt nie będzie mieć wątpliwości, że dziadzio troszkę zwariował dlatego zostanie odesłany na polityczną emeryturę już podczas zbliżających się wyborów do PE.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Wojciech Pl 2014-02-19 18:23
balkonik to również taki chodzik rehabilitacyjny używany często przez starsze osoby. takie miałem pierwsze skojarzenie po przeczytaniu tytułu i wyobraziłem sobie Landsbergisa z tym balkonikiem ;)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 oki 2014-02-19 17:14
Zbiera żniwa swojej nacjonalistycznej propagandy. Teraz wszystko się zacznie obracać przeciwko niemu. Bo te ziarno zła które zasiał już dojrzało a on coraz częściej przez swych wychowanków jest postrzegany jako dziadek plotący brednie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 Darek 2014-02-19 17:14
Landsbergis to przede wszystkim czołowy polakożerca. To on przewodzi tym skrajnie nacjonalistycznym ruchom, które nie tylko nie chcą dopuścić do uznania praw polskiej mniejszości, ale wręcz głoszą, że to żadni Polacy tylko spolonizowani Litwini albo/oraz agenci Moskwy. I jak tu z takim V.L. rozmawiać...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 qqryku 2014-02-19 15:33
Dziadziuś stetryczał i gada z balkonika. A czy ma zapewniony basenik i kaczuszkę?? A wiatry były??
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 22 grudnia 2024 

    4 niedziela Adwentu

    Łk 1, 39-45

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Maryja wybrała się w drogę i spiesząc się, poszła w górskie okolice, do pewnego miasta judzkiego. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, podskoczyło dziecko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. I zawołała donośnym głosem: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona! Czemu zawdzięczam to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Gdy tylko usłyszałam Twoje pozdrowienie, podskoczyło z radości dziecko w moim łonie. Szczęśliwa jest Ta, która uwierzyła, że wypełnią się słowa powiedziane Jej przez Pana”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24