Film pokazuje walkę się ze sobą, z czasem, z ludźmi marksistowskiej władzy, nie pomija dobrych bohaterów przywiązanych do monarchii i Kościoła świętego. Fernandel był zaproszony do Watykanu. Przez generała de Gaulle’a był nazwany najsławniejszym Francuzem po Generale. Fernandel to recenzent życia.
W minionych dniach przypomniałam sobie jego piosenkę – „Tango Corse” (korsykańskie tango), bo to niby- taniec, który udaje – tango; to taniec, który jest karykaturą tańca – jak wszystko, co straciło swój smak, tożsamość, rolę, i jest tylko atrapą swojej tożsamości. Tango korsykańskie to – tango „uwarunkowane” – śpiewa Fernandel – „to zorganizowana sjesta”: „przemieszczamy się, by się przekonać o tym, że nie śpimy” – „to przedsmak poduszki”.
A więc, „tango korsykańskie”, to anty- tango – bo prawdziwe tango jest tańcem dynamicznym.
Lecz, czy dzisiaj czegoś takiego – na wzór „tanga korsykańskiego” nie udają politycy, którzy spowalniają i tłumią dynamikę procedowania projektu „Zatrzymaj aborcję”?
Bo przecież, oddalanie możliwości natychmiastowego ratowania poczętych i nienarodzonych zaprzecza dynamice wymaganej powagą sprawy, dynamice z jaką sprawa ochrony życia powinna być podjęta i wykonana. I politycy zachowują się jak ospały ochroniarz na placu budowy, zamiast pędzić z obroną życia – „na sygnale”, jak karetka pogotowia, która omija wszelkie przeszkody, zaś inne samochody ustępują jej z drogi. I Sejm, zamiast doprowadzić do zakazu egzekucji na niewinnym życiu poczętego i nienarodzonego dziecka, wykonuje ruchy pozorne.
A przecież jest kulturowym, intelektualnym i politycznym skandalem wmawianie ludziom, że jakikolwiek system polityczny jest czymś ważniejszym, lub pierwszym od ochrony życia każdego człowieka; że przepisy mogą być oderwane od prawdy o tym, że to z faktu życia człowieka wywodzi się każdy słuszny, prawdziwy i godziwy przepis.
Nie udawajmy, że nic się nie dzieje. Z każdą godziną złe prawo – do aborcji pogrąża nas w straszliwej odpowiedzialności za każde życie, niesprawiedliwe skazane na śmierć w męczarniach – w dobrych i złych warunkach sanitarnych, za pieniądze podatników.
Za brutalnie zabijane, żyjących, maleńkich i bezbronnych osób, które w oczach Boga mają już swoje imiona, serca, ciała, schronienie pod sercem matki oraz powołanie, odpowiemy przed Bogiem. Oskarży nas sumienie w godzinie śmierci i oskarży każdego, kto odpowiada za niby – prawo do aborcji. To anty-prawo, to cyniczne szyderstwo z ludzkiego rozumu, bo rozum, który zdradza Prawdę, jest karykaturą rozumu. Z kolei serce, które zdradza Miłość – kamienieje. I nie ma tutaj nic pośrodku. Jest – albo, albo.
Spójrzmy na przyrodę – rozkwita: żółte forsycje, mirabelki, liliowe hiacynty; zielenieją modrzewie i lipy.
Życie, choć trudne, jest piękne. Dlaczego żałować go dzieciom?
Dr Aldona Ciborowska
prawy.pl
Komentarze
A politycy, którzy nie głosują w obronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci, zgodnie z prawem Kościoła zaciągają na siebie ekskomunikę i nie mogą przystępować do komunii świętej.
Ten obłudnik i pozorant co jakiś czas pokazuje się na różnych pomniejszych wydarzeniach (bo na ważne nikt go nie zaprasza) lub na organizowanych przez siebie lub przez swoich harcerzyków. Obłudnik nawet w kościele reklamę sobie nie raz robił...
Człowiek bez honoru.
Tak samo udaje, że mu zależy na polskiej społeczności a chodzi tylko i wyłącznie o prywatne interesy.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.