Podczas 1,5-godzinnej rozmowy omówiliśmy aktualne zagadnienia, dotyczące:
- egzaminu i podręczników do naukijęzyka polskiego jako ojczystego;
- nauczania i egzaminu z języka litewskiego;
- finansowania placówek oświatowych z językami nauczania mniejszości narodowych;
- losu polonistyki na już nieistniejącym Litewskim Uniwersytecie Edukologicznym.
W kwestii podręczników ustaliliśmy, że niezwłocznie zostanie powołana komisja ekspertów do spraw wyboru podręcznika do nauki języka polskiego, z którego korzystają uczniowie w Polsce. Przedstawiłem wydelegowane do komisji osoby: Krystyna Dzierżyńska - wiceprezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna", Danuta Korkus - polonistka Gimnazjum im. Wł. Syrokomli w Wilnie, Marzena Grydź - nauczyciel klas początkowych w szkole/przedszkolu "Šaltinelis" w Wilnie. Komisja rozpocznie pracę już w najbliższych dniach.
W kwestii egzaminu z języka polskiego ojczystego, który naszym zdaniem ma być obowiązkowy, a jego wyniki mają być uwzględniane przy postępowaniu na wyższe uczelnie, rozważaliśmy, aby wyniki egzaminu z języka polskiego byłyby traktowane jak z egzaminu języka obcego. Na tym etapie uzgodniliśmy, że powyższa kwestia będzie dalej analizowana z punktu widzenia prawnego i w najbliższym czasie do niej powrócimy.
Sporo czasu poświęciliśmy omawianiu problematyki nauczania języka litewskiego. Wcześniejsze ustalenie brzmiało następująco - w celu rozpatrzenia możliwości zmiany programu nauczania języka litewskiego, uwzględniając specyfikę środowiska językowego nieojczystego, należy powołać grupę ekspertową, w skład której weszliby i nauczyciele lituaniści oraz nauczyciele klas początkowych, pracujący w szkołach z polskim językiem nauczania. Tym razem minister bardziej akcentowała potrzebę poświęcenia większej uwagi na dokształcanie kadry pedagogicznej, dostosowanie podręczników i środków metodycznych oraz na zwiększenie finansowania nauczania języka litewskiego, a nie na przyszykowanie różnych programów nauczania.
Jednak po dłuższej wymianie argumentów doszliśmy do wniosku, że proponowane przez minister działania są konieczne, ale niewystarczające. Należy uwzględnić teraźniejszą sytuację – uczniowie mają głębokie i dodatkowe problemy w uporaniu się z ujednoliconym programem nauczania języka litewskiego, a więc taki program powinien być przepatrzony. Zaproponowano, że w kwietniu, po ogłoszeniu ogólnokrajowych wyników oceny programów, powrócimy do ponownego rozpatrzenia różnic w programach. Jednak pani minister przyjęła propozycję, aby do tego czasu spotkać się z przedstawicielami nauczycieli lituanistów oraz klas początkowych, pracujących w szkołach z polskim językiem nauczania, w celu omówienia już teraz wiadomych problemów, wynikających z obecnego stanu nauczania języka litewskiego.
W kwestii finansowania placówek oświatowych po raz kolejny padła propozycja przeprowadzenia dyskusji, uwzględniając specyfikę przejścia finansowania z "koszyczka ucznia" na "koszyczek klasy’". Zasygnalizowałem, że ta dyskusja jest już zbyt długo zwlekana i powinna być rzeczowa.
Szczególnie problematyczna jest kwestia zachowania polonistyki, wynikająca z przyłączenia Litewskiego Uniwersytetu Edukologicznego do Uniwersytetu Witolda Wielkiego (UWW). Ponieważ mieliśmy już wiele ustaleń i uzgodnień z UWW, który jest gotowy nie tylko zachować centrum polonistyczne w Wilnie, ale i rozszerzyć go w celu kształcenia nauczycieli innych specjalizacji, my twierdzimy, że polonistyka może pomyślnie działać w Wilnie przy UWW. Jednak obecna pozycja pani minister jest zgodna… ze zdaniem premiera Skvernelisa, który nie wyraża zgody na istnienie jakiejkolwiek filii UWW w Wilnie. Mimo obszernej i argumentowanej dyskusji w tej kwestii nie doszliśmy do porozumienia i niestety dalszy los polonistyki napawa wiele obaw…
Treść całego spotkania została omówiona z prezesem "Macierzy szkolnej" oraz z przewodniczącym sejmowego Komitetu ds. Oświaty E. Jovaišą, z którym ustaliliśmy, iż wzmacniając parlamentarną kontrolę nad realizacją ustaleń, zaplanowane spotkania przeprowadzić na płaszczyźnie parlamentarnej...
Pomimo że dzisiejsza robocza i konkretna rozmowa w Ministerstwie Oświaty i Nauki odbyła się w rzeczowej i życzliwej atmosferze, należy przyznać, że w niektórych kwestiach zauważalna jest różnica co do realizacji wcześniejszych ustaleń. W związku z tym ponownie potwierdziłem, że takie robocze spotkania muszą być nie tylko ciągłe, ale i skuteczne w realizacji ustaleń. Więc i dalej będziemy nie tylko bacznie kontrolować, ale i działać, aby rozmowy przekształcałyby się w rzeczywistość i skutkowały pozytywnymi nam decyzjami.
Jarosław Narkiewicz,
Członek Sejmowego Komitetu ds. Oświaty i Nauki
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.