W starożytnej Grecji ethos, czyli obyczaj, oznaczał postawę człowieka przejawiającą się w jego postępowaniu moralnym, szczególnie w stosunku do innych ludzi. Z postawy tej można było odczytać normy, jakimi się kierował, hierarchię wartości czy światopogląd, jaki wyznawał. Wartości te składały się na moralny obraz danego człowieka, sumowały się w pewien wzorzec, sposób bycia, styl postępowania, czyli etos. Etos nauczyciela zajmował zawsze szczególną pozycję, zwłaszcza w Polsce, określał przywilej przynależności do elity społecznej, ale też nakładał szczególny obowiązek zachowania wysokiej kultury bycia.
Każdy nauczyciel i wychowawca winien być przekonany o swojej niezwykle szlachetnej i ważnej społecznie misji wychowania młodego pokolenia. Nauczyciel jako człowiek ważnej społecznie misji edukacyjnej ma prezentować sobą wartości, które przekazuje dzieciom i młodzieży, ma być dla nich żywym wzorem dojrzałej osobowości, prawej, szlachetnej, wrażliwej i odpowiedzialnej za siebie i za innych. W aspekcie ogólnym, osobowym, powinien starać się o wysoki stopień kultury osobistej. Oznacza to systematyczny obowiązek pracy nad sobą, rozwój zainteresowań wyższych, pogłębianie horyzontów myślowych, co umożliwi mu rozwiązywanie podstawowych problemów światopoglądowych i egzystencjalnych. Nauczyciel jako człowiek ma też obowiązek troszczenia się o prawidłowe działanie własnego sumienia przez pogłębianie znajomości norm moralnych i konsekwentne realizowanie ich we własnym życiu.
Wysoce eksponowana rola społeczna nauczyciela, szacunek i zaufanie, jakiego doświadcza, a także ponadprzeciętne oczekiwania pod adresem jego postawy powodują, że jest odbierany w danym środowisku jako konkretny wzorzec. Dobry nauczyciel, kierując się dojrzałym sumieniem, oddając się bez reszty swoim obowiązkom, staje się dla swoich uczniów także takim wysokim wzorem. Etos polskiego nauczyciela wyrasta z tysiącletniej, chrześcijańskiej kultury Narodu i brał zawsze udział w zaszczepianiu wartości patriotycznych i chrześcijańskich w Narodzie. Dopiero barbarzyństwo komunizmu po drugiej wojnie światowej zakłóciło ten proces. Wyjątkową misję polskiego nauczyciela mają do wypełnienia pedagodzy polonijni i polscy nauczyciele na Kresach. Nauczyciele polonijni mają też wyjątkowe obowiązki, oprócz nauczania języka polskiego i przekazywania wiedzy o polskiej historii i kulturze, pomagają także rozwijać poczucie polskiej tożsamości u dzieci. To wielka odpowiedzialność wobec przeszłych i przyszłych pokoleń. Dostrzegł to polski parlament wyrażając swoje zdanie w specjalnej uchwale: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej podejmuje niniejszą uchwałę w przekonaniu o szczególnych zasługach nauczycieli polonijnych jako ambasadorów polskości w świecie. Sejm RP wyraża głęboką wdzięczność za tę pracę, często wykonywaną w niełatwych warunkach, a tak ważną dla rozbudzania i utrwalania poczucia tożsamości narodowej dzieci i młodzieży żyjących poza Polską.”
Jakie zatem zadanie ma polski nauczyciel w kraju i poza granicami, w tym na Kresach, także na Wileńszczyźnie? Odpowiedzi warto poszukać w słowach Jana Pawła II, które skierował do nauczycieli w Łowiczu 4 czerwca 1999 roku mówiąc: „Podjęliście się wielkiego zadania przekazywania wiedzy. Stoicie przed trudnym i poważnym wyzwaniem. Młodzi was potrzebują. Oni szukają wzorców, które byłyby dla nich punktem odniesienia. Oczekują odpowiedzi na wiele zasadniczych pytań, jakie nurtują ich umysły i serca, a nade wszystko domagają się od was przykładu życia. Trzeba, abyście byli dla nich przyjaciółmi, wiernymi towarzyszami i sprzymierzeńcami w młodzieńczej walce. Pomagajcie im budować fundamenty pod ich przyszłe życie. Potrzeba szczególnej wrażliwości ze strony wszystkich, którzy pracują w szkole, aby stworzyć w niej klimat przyjaznego i otwartego dialogu. We wszystkich szkołach niech panuje duch koleżeństwa i wzajemnego szacunku, co było i jest charakterystyczne dla szkoły polskiej. Szkoła winna stać się kuźnią cnót społecznych, tak bardzo potrzebnych naszemu Narodowi. Trzeba, aby ten klimat przyczynił się do tego, by dzieci i młodzież mogły otwarcie przyznawać się do swoich przekonań religijnych i zgodnie z nimi postępować. Starajmy się rozwijać i pogłębiać w sercach dzieci i młodzieży uczucia patriotyczne i więź z Ojczyzną. Wyczulać na dobro wspólne Narodu i uczyć ich odpowiedzialności za przyszłość. Wychowanie młodego pokolenia w duchu miłości Ojczyzny ma wielkie znaczenie dla przyszłości Narodu. Nie można służyć dobrze Narodowi, nie znając jego dziejów, bogatej tradycji i kultury. Polska potrzebuje ludzi otwartych na świat, ale kochających swój rodzinny kraj.” Nic dodać, nic ująć.
dr Bogusław Rogalski, politolog
Komentarze
zgadzam się z tobą, w kazdej polskiej szkole i w Macierzy i na świecie powinno się ten artykuł dać do przeczytania nauczycielom, by jednych umocnić, drugich upomnieć.
Dokładnie tak panie Rogalski. Ma Pan rację w całej rozciągłości.
i tak to wygląda na Wileńszczyźnie
Drodzy nauczyciele: dziękuję Wam z całego serca za trud jaki wkładacie, aby wychować kolejne pokolenia Polaków w wierze i kulturze naszych Ojców
Sama ukończyłam polską szkołę w Wilnie i potwierdzam co tu napisał Jagmin, polskie szkoły sa bardzo potrzebne, to jest wysoka jakość, patriotyzm i duma, dlatego moje dzieci też posłałam do polskiej szkoły by wyrosły na uczciwych i porządnych ludzi.
W takim duchu nieustannie pracują również media, emitując spektakle prowokujące młodocianych do samowoli, relatywizmu moralnego; dziecko może decydować, co dobre a co złe moralnie. Oczekiwania wielu pedagogów czy nawet rodziców, że dziecko samo rozwiąże kwestie moralne i religijne, opierają się na błędzie antropologicznym.
TEKST z 2002 ROKU!!!
http://www.niedziela.pl/artykul/5609/nd/Etos-nauczyciela-to-prawosc
Ten etos został zniszczony, autorytet nauczyciela zdeptany. Czy jest szansa na jego odbudowę dziś? W rzeczywistości polskiej byłaby szansa, gdyby nie nowe zagrożenia, jakie płyną z Zachodu. Nurty liberalne jawnie kwestionują jakikolwiek sens pracy wychowawczej. Do tego dołączyło się lekceważnie zadań społecznych nauczycieli, często rzucanie na nich niesprawiedliwych oskarżeń, a także odbieranie im sankcji, które mogłyby zapewnić w szkole dyscyplinę, absolutnie niezbędną do realizowania procesów wychowawczych. Ta liberalizacja w nauczaniu i w wychowaniu przenika polskie szkoły."
S. Bernadeta Lipian
Edycja przemyska 11/2002
Autor: Philip Zimbardo
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.