Obywatelstwo na sprzedaż

2013-11-27, 20:07
Oceń ten artykuł
(10 głosów)

Zgodnie z nowymi przepisami obywatelstwo Malty będzie mogła kupić każda osoba spoza Unii, która wpłaci do maltańskiej kasy 650 tysięcy euro. Mało kto wie, że stanie się też od razu obywatelem całej Unii.

Przez Europę przebiegł dreszcz niepokoju związany z planami zmian w prawie do swobodnego przemieszczania się siły roboczej w ramach Unii Europejskiej. Temat nie jest zupełnie nowy, istniał w wewnętrznej debacie instytucji europejskich wielokrotnie, ale tym razem powrócił wsparty oficjalnymi i głośnymi deklaracjami największych państw Wspólnoty. Tych państw, do których przybywa najwięcej emigrantów zarobkowych, powodując tym samym zadyszkę w ich systemach socjalnych. Kilka rządów, z brytyjskim na czele, pracuje już nad zmianami zasad w swobodnym przepływie siły roboczej. Ograniczenia mają obejmować te kraje, w których średnia przychodów na głowę mieszkańca nie przekracza średniej unijnej, czyli mówiąc wprost, kraje biedniejsze. Mówi się, że zasady oparte na założeniu, że swobodne przemieszczanie siły roboczej, będące jedną z głównych zasad UE, nie może być bezwarunkowe. Jako główny powód podaje się fakt, iż 1 stycznia 2014 r. wygasa przejściowy okres wprowadzony wobec Bułgarów i Rumunów w dostępie do unijnego rynku pracy.

Tyle, że proponowane rozwiązania są działaniami doraźnymi, wymierzonymi bezpośrednio w obywateli nowych krajów członkowskich. A to stoi w zdecydowanej sprzeczności z zasadą solidaryzmu europejskiego, który z definicji ma służyć wyrównywaniu szans, likwidacji podziałów a nie ich pogłębianiu. Mówimy przecież o emigracji wewnątrzunijnej a nie zewnętrznej z państw trzecich. To zasadnicza różnica, o której powinni pamiętać wszyscy zwolennicy zmian. Wyrażając zgodę na rozszerzenie Unii „stare kraje" miały przecież świadomość tego, co oznacza pojęcie wspólnego rynku i wzajemnych, traktatowych zobowiązań. Zmiana zasad gry w trakcie jej trwania to zła i krzywdząca taktyka, budująca niepotrzebną nieufność. A co najważniejsze, niezgodna z duchem jednoczącej się Europy. I nawet kryzys gospodarczy nie jest tu wystarczającym usprawiedliwieniem. Budowanie Europy dwóch prędkości i podwójnych standardów to pomyłka pchająca nas w ślepą uliczkę integracji. To jawne okazywanie braku szacunku dla mieszkańców Unii i traktowanie ich gorzej niż bogatych przybyszów, którzy obywatelstwo Unii mogą sobie nabyć kupując obywatelstwo któregokolwiek z członków UE. A na taką właśnie praktykę jest oficjalne przyzwolenie. Tym samym dochodzimy do granic absurdu.

Unijni biurokraci nie widzą niczego zdrożnego w kupowaniu obywatelstwa. Rzecznik Unii oświadczył niedawno, że państwa Wspólnoty mają suwerenne prawo decydowania o tym, komu i na jakich zasadach przyznają swoje obywatelstwo. Niby wszystko jest w porządku, poza jednym faktem, osoba taka od czasu wejścia w życie Traktatu Lizbońskiego automatycznie uzyskuje również obywatelstwo Unii. A zatem, to jest problem unijny. Niektóre kraje, zasypując swoje dziury budżetowe, już rozpoczęły sprzedaż unijnych paszportów. Przywołana na początku Malta robi to za 650 tys. euro, a dla członków rodziny, jak w supermarkecie, przewidziano promocję, obywatelstwo za 25 tys. euro od głowy. Niestety, to nie jest ponury żart, ani odosobnione zjawisko. Na Cyprze unijny paszport otrzymuje się po zainwestowaniu 3 mln euro, w Bułgarii wystarczy mieć 2 mln lewów, a w Irlandii 500 tys. euro. Czyż nie jest to paszportowa korupcja? Taki nowobogacki obywatel i jego krewni mają prawo do wszystkich przywilejów unijnych, włącznie z prawem do swobodnego zatrudniania się. I może nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że takie prawo chce się odebrać pracownikom z nowych krajów członkowskich Unii, dlatego tylko, że są biedni. Cóż za ironia losu. Jakiś bogaty, szalony szejk z Arabii Saudyjskiej może już całkiem legalnie zainstalować tu, ilu chce, rezydentów „śpiochów" kupując im obywatelstwo Unii, a gdy już im się znudzi bycie „europejczykami" wysadzą się tu czy tam w powietrze. A przysłowiowy Kowalski, jeśli wejdą w życie proponowane zmiany, będzie dalej klepał biedę tu czy tam, i dlatego tylko, że pochodzi nie z tej części Unii, co trzeba.

Dr Bogusław Rogalski, politolog
Doradca ds. międzynarodowych EKR w Parlamencie Europejskim

Komentarze   

 
#22 etcetera 2013-12-02 09:54
niedługo Unia przehandluje sama siebie ;) moim zdaniem trzeba uciekać z tego tonącego statku...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#21 GAG 2013-11-29 17:02
No to teraz różnego kalibru oligarchów się doczekamy. Niby są zasady ale za kasę wszystko sie da zrobić.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#20 namor 2013-11-29 14:06
To jak się w ogłupiałej politpoprawnej UE niekiedy traktuje zwykłych ludzi - np. przywiązanych do tradycyjnych wartości jak rodzina czy wiara katolicka, to jest skandaliczne. Było o tym chyba także na l24, że we Francji ukarano człowieka za to tylko, że miał koszulkę z obrazkiem normalnej rodziny: mama, tata i dzieci. Ale to nie jest "poprawne", może obrazić jakąś lesbijkę i tym podobne bzdury...
Europa, sama pozbywając się swoich fundamentów i wartości chrześcijańskich z których wyrosła, w szybkim tempie stacza sie na dno.
Czy w takich okolicznościach kogoś zatem może dziwić handel paszportami?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#19 08/15 2013-11-29 02:18
Że sprzedają paszporty? To drobiazg.
Gorzej jak zaczną sprzedawać obywateli.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 Zbych 2013-11-28 22:54
Kto tylko może zmyka z Lietuvy i z Polski niestety też. Choćby na zmywak do Londynu. Unia Jewropejska trzeszczy w posadach, wyraźniej niż kiedykowiek jest podzielona na dwie (albo i więcej) prędkości. My niestety jestetśmy w ogonie i nie widać perspektyw na szybką poprawę. Chyba naprawdę trzeba się ewakuować do jakiegoś Paragwaju i karczować dżunglę.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 samson 2013-11-28 21:15
A tych biedniejszych co już tam pracują teraz też powyrzucają. No to koniec z emigracją do UK?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 mirek 2013-11-28 20:51
To chyba początek końca UE.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 Bob 2013-11-28 20:35
jak nie masz kasy to się mówi trudno. Nie dla psa kiełbasa.
Z dopłatami dla rolników też jest podobnie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 mazo 2013-11-28 18:57
zapyzialej euro - komuny nic nie uratuje
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 com mon 2013-11-28 16:56
Po co osiedlać się w państwach upadającej Unii?? Tu powszechna jest nędza gospodarcza, moralna zgnilizna, rządy lewaków i różnych euro-komuchów.
Lepiej gdzieś pojechać do Ameryki Południowej i tam zacząć żyć w normalnym wolnym świecie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 22 grudnia 2024 

    4 niedziela Adwentu

    Łk 1, 39-45

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Maryja wybrała się w drogę i spiesząc się, poszła w górskie okolice, do pewnego miasta judzkiego. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, podskoczyło dziecko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. I zawołała donośnym głosem: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona! Czemu zawdzięczam to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Gdy tylko usłyszałam Twoje pozdrowienie, podskoczyło z radości dziecko w moim łonie. Szczęśliwa jest Ta, która uwierzyła, że wypełnią się słowa powiedziane Jej przez Pana”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24