Póki są szkielety – będą i sznureczki

2013-11-05, 13:43
Oceń ten artykuł
(7 głosów)

Prezydent Dalia Grybauskaitė została porwana do tańca wampirów rodem z KGB. Szczęściem, zanim kremlowska orkiestra zagrała jej tego potwornego walca, zdążyła się oblec w strój ofiary. No i oprzeć się na usłużnym ramieniu agencji BNS, co pozwoliło Naszej Ekscelencji utrzymać się w pionie. Dziennikarze jeszcze przed atakiem rosyjskiego portalu zupełnie przypadkowo weszli w posiadanie notki litewskiego Departamentu Bezpieczeństwa Państwa (VSD) o podłych knowaniach Rosjan. Dzięki temu Dalia Grybauskaitė miała okazję nie tylko ostrzec rodaków, że szykuje się na nią atak, ale też wytłumaczyć narodowi: to perfidna zemsta Rosji za moje sukcesy. I za „dążenie do niezależności Litwy w zakresie energetyki", i za planowany w Wilnie w szczyt Partnerstwa Wschodniego, i za „pomyślną prezydencję Litwy w UE".

Gdyby nie obrzydliwość całej tej historii, można by się nawet cieszyć, że urośliśmy do politycznej potęgi, która spędza sen z powiek kremlowskim bonzom. Można by też tkwić w przekonaniu, że rosyjscy oligarchowie głupieją z nadmiaru przepychu tylko dlatego, iż Litwa kupuje ich nośniki energii. Gotowi więc na każdą podłość, by nie stracić takiego klienta. Można by też wziąć za poważną monetę teorię szefa konserwatystów Andiusa Kubiliusa, że przez nas Rosja chce dokopać całej Unii Europejskiej. Cóż... to fakt, że Rosja igra z nami (szczególnie ostatnio) i bezwzględnie, i okrutnie, ale faktem jest i to, że my jej te igraszki ułatwiamy. Głowa naszego państwa – że posłużę się tu retoryką stosowaną przy impeachmencie Rolandasa Paksasa – jest bowiem bardzo narażona na wpływy (lit. pažeidžiama). A to za sprawą szkieletów, które próchnieją w jej szafie. Niby ukryte, a przecież ich istnienie jest tajemnicą poliszynela.

Czy więc prezydent Valdas Adamkus nie ma racji ubolewając (na łamach dziennika „Lietuvos rytas"), że gdy sygnatariusz „Zigmas Vaišvila podniósł w Sejmie kwestię o przynależności prezydent do pewnych struktur, milcząco połknęliśmy tę pigułkę". No to Rosjanie znów wrócili do tej historii. „Wywieźli archiwa, więc będą próbowali świadomie zatruwać atmosferę" – ostrzega Adamkus i trudno się z nim nie zgodzić. Podobnie jak z publicystą Rimvydasem Valatką, który przypomina, że nikt się u nas specjalnie nie przejął faktem, iż pani prezydent, delikatnie mówiąc, mijała się z prawdą w kwestii swojego „udziału w Szlaku Bałtyckim, że należała do platformy M. Burokevičiusa, że nawet po odrodzeniu niepodległości pobierała kremlowską gażę". Poza tym, co mamy zrobić z wiedzą, że w wolnym demokratycznym kraju zostały ocenzurowane aż dwie telewizyjne audycje o niekonieczne słodkich tajemnicach i metodach sprawowania władzy naszej pani prezydent – „Ostatnia instancja" Rūty Janutienė (TV3) oraz dokument dziennikarza Tomasa Dapkusa (LNK).

Niektórzy publicyści uważają, że prezydent właśnie stanęła do walki o drugą kadencję, a rola ofiary rosyjskich służb specjalnych ma być jej atutem. To może się udać. Póki jednak madame Grybauskaitė nie pozbędzie się wspomnianych szkieletów (niekoniecznie aż kagebistowskich), będzie czuła na sobie (a wraz z nią cała Litwa) sznureczki, za które w Kremlu ktoś zawsze chętnie pociągnie.

Lucyna Schiller

 

Komentarze   

 
#12 da 2013-11-10 19:14
prezydent, na którego są aż takie haki, nie może być rzetelnym, ze względu na mozliwość szantażu i tym podobnych. Wyjście jest jedno i bardzo proste: na następnych wyborach nie głosować na tą panią! Że wystartuje to już pewne, bo widać "przygotowania" z jej strony...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 G.C. 2013-11-08 11:07
kobieta, nie kobieta, nie w tym problem. Problemem raczej jest to, że nasza prezydent jest jak kameleon, nie ma żadnego kręgosłupa moralnego i światopoglądowego. Przy sowietach była sowietką, a przy Litwinach jest najprawdziwszą Litwinką. Gdyby nagle wróciła tu Polska, zaraz przypomniałaby sobie o polskich korzeniach. Ot, w każdych warunkach sobie poradzi...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Alina 2013-11-07 16:56
kiedyś nawet pomyślam "fajnie, że kobieta została prezydentem", a teraz wstydzę się tego. Grybauskaite popsuła wszystko, czego się tylko tknęła, zarówno jeśli chodzi o stosunki wewnątrz kraju, jak i stosunki międzynarodowe. Jej czas na fotelu prezydenta powoli dobiega końca...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 RSS 2013-11-06 16:24
naiwna jest prezydent jeśli myśli, że wszystkich przechytrzyła. Chciała zrobić z siebie niesłusznie atakowaną biedulkę, przy okazji "skromnie" siebie samą pochwaliła. Ale nie z nami te numery :)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 mac56 2013-11-06 15:39
do been: zapomniałeś o hełmie ;)sukmany Kim ir sena plus hełm- ostatni krzyk mody!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Czarek 2013-11-06 00:29
Arsenał litewskich polityków jest od lat niezmienny. To z jednej strony zewnętrzne zagrożenie od mocarstwoej Rosji, która wciąż próbuje być głównym rozgrywającym w Pribałtice. Z drugiej strony wewnętrznym wrogiem są tradycyjnie już Polacy, którzy rzekomo zagrażają integralności państwa, dążąc do oderwania Wileńszczyzny. Szczególnie ten drugi wróg to dowód atologicznej schizofrenii litewskich nacjonalistów. Grybauskaite swoimi wystąpieniami tylko potwierdza te rokowania.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 been 2013-11-05 23:19
Cytuję mac56:
cudowna przemiana panny Dalii: od osoby wspaniale funkcjonującej w sowieckiej rzeczywistości, do ofiary rosyjskich służb specjalnych, hahah dobre sobie!


W pełni zasłużyła na przydomek - czerwona Dalia. A poza tym często nosi sukmany w stylu Kim-ir-sena.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 Titus 2013-11-05 22:09
Żałosne spektakle funduje nam Grybauskaitė. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść - niestety ona widocznie takiej mądrości nie posiadła. Teraz to już tylko coraz większy obciach...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 Wojciech Pl 2013-11-05 21:23
Grybauskaite powinna stanąć twarzą w twarz ze swoją przeszłością. Społeczeństwu należą się pełne wyjaśnienia, a nie tchórzliwa, asekuracyjna postawa głowy państwa, która jeszcze próbuje z siebie zrobić ofiarę.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 mac56 2013-11-05 19:28
cudowna przemiana panny Dalii: od osoby wspaniale funkcjonującej w sowieckiej rzeczywistości, do ofiary rosyjskich służb specjalnych, hahah dobre sobie!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 2 stycznia 2025

    Świętych Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu, biskupów i doktorów Kościoła

    J 1, 19-28

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Takie jest świadectwo Jana, gdy z Jerozolimy wysłano do niego kapłanów i lewitów, aby go zapytali: „Kim jesteś?”. Wyznał wówczas, niczego nie ukrywając: „Nie jestem Chrystusem”. Wtedy go zapytali: „Cóż więc? Jesteś Eliaszem?”. Odparł im: „Nie jestem”. „Jesteś prorokiem?”. Odpowiedział: „Nie”. Zapytali go więc: „Kim jesteś? Chcemy bowiem dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali. Za kogo się uważasz?”. Jan rzekł: „Jestem głosem, który woła na pustyni: Wyrównajcie drogę Pana, zgodnie z tym, co powiedział prorok Izajasz”. A wysłannicy byli faryzeuszami. I zapytali go: „Dlaczego więc chrzcisz, skoro nie jesteś ani Chrystusem, ani Eliaszem, ani prorokiem?”. Jan im odpowiedział: „Ja chrzczę wodą, wśród was jednak pojawił się Ten, którego wy nie znacie. Wprawdzie przychodzi On po mnie, lecz ja nie jestem godny rozwiązać Mu rzemyka u sandałów”. Miało to miejsce w Betanii, na drugim brzegu Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24