Gdy Litwa przypomina prowincję

2013-08-28, 15:19
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Chociaż na Litwie jest wiele mediów – drukowanych i internetowych gazet, czasopism, a nawet różnych blogów, wydaje się, że działalność wielu po prostu dubluje się - prawie wszystkie powtarzają te same wiadomości. Oczywiście, są wyjątki, ale jestem zaskoczona, że niektóre treści najważniejszych portali informacyjnych przypominają po prostu prowincjonalne gazety, opisujące mizerne aktualia. Na przykład, ostatnio media bardzo ostentacyjnie, często i burzliwie przedstawiają wciąż te same wydarzenia - plakat fanów „Lecha" i otwarcie sklepu „Ikea".

To niewiarygodne, że próbuje się przekonać społeczeństwo, że otwarcie sklepu - to jest wydarzenie polityczne, a nawet kulturalne. Jak z okazji otwarcia „Ikei" mówiła prezydent D. Grybauskaitė: "Otwarcie tego sklepu na Litwie - to wdrażanie na Litwę skandynawskiego modelu biznesowego, oszczędnego i zyskownego. Wizja i cel tej kultury - zaoferować piękniejsze i wygodniejsze codzienne życie dla wszystkich". Ale już od dawna wszyscy wiedzą , że kultura konsumpcji – to droga tymczasowa, nie prowadząca do niczego, zgubna dla naszego państwa, gdzie podstawowymi problemami są bezrobocie i emigracja. Kultura przede wszystkim jest oparta na obiektach wartościowych, edukacji ludzkiego ducha. A co rozwija zwykły supermarket? Zakupy po prostu zubożają ludzką duszę i portfel – w używaniu rzeczy nie ma nic wartościowego.

Z drugiej strony, mi osobiście takie czczenie sklepu mocno trąci duchem prowincjonalizmu. Wydaje się, że żyjemy w wiosce, gdzie nic poza tym się nie dzieje, więc każde wydarzenie ma wielką wartość i znaczenie, a cała społeczność biegnie zobaczyć, co się dzieje. Taki wybuch nieuzasadnionej uwagi do komercyjnego giganta jest nie tylko destrukcyjny dla naszej kultury i biznesu, ale również jest lekceważeniem wizerunku całego kraju. Sklep sam w sobie nie jest rzeczą ani złą, ani dobrą – jest po prostu najzwyklejszym obiektem, przeznaczonym do zaspokojenia codziennych potrzeb ludzi i zbijania zysków przez właścicieli. Jednak, jeżeli otwarcie sklepu na kilka tygodni staje się osią życia kraju, to z pewnością przypomina już bezguście prowincji.

Ponadto, dezorientuje również to, że Prezydent podobno jest bardzo zaniepokojona bezrobociem wśród młodzieży, ale dlaczego pierwsza dama kraju nie odwiedza firm, założonych przez młodych ludzi? Dla młodych ludzi z małym doświadczeniem i odwagą, bardzo ważne każde podtrzymanie na duchu, wsparcie. Tymczasem dla takiego giganta handlowego, jak Ikea, mimo wszystko, rzeczywiście wystarcza i uwagi, i dochodów z całego świata.

Prawda, nie przez przypadek, wspomniałam na początku również plakat fanów Lecha - w końcu jest to jeszcze jeden przypadek, którego nadmierny rozgłos ponownie przypomina banalną mentalność prowincji. Ktoś tylko coś manifestacyjnie głośno powie czy pokaże, natychmiast powstaje ogólne zamieszanie. Myślę, że pewne rzeczy należy po prostu ignorować. Bo czasami jest ważna nie sama impreza, a reakcja na nią. Mały kraj na małe imprezy nie powinien reagować tak przesadnie. Pomachanie plakatem jest tylko marnym manifestem papierowym, który jest daleki od rewolucji.

Konkluzja jest prosta - nie należy przesadzać z wydarzeniami: sklep to tylko sklep i plakat – to tylko kawałek papieru. Nie koncentrujmy się na tym, co jest bez sensu. Nie ograniczajmy się do „wioskowych wiadomości" - w kraju wydarzeń jest o wiele więcej. Zatem z powodu wszystkich rozmów o otwarciu centrum handlowego na uboczu pozostały nawet obchody Szlaku Bałtyckiego.

Gintarė Pugačiauskaitė

Komentarze   

 
#19 Kmicic 2013-09-01 20:10
portal radia znad Wilii skompromitowal sie przyjeciem radczenki z delfi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 Antoni 2013-08-31 18:02
Cytuję zetafon:
Zajrzałem na portal radia znad Wilii i szybko zwiałem. Nuda totalna, a na dodatek nie ma możliwości normalnej wymiany poglądów i komentowania artykułów, bo wymagają dziwacznego rejestrowania.
To z powrotem jestem tutaj. Tutaj jest normalnie.

Zatem witaj ponownie, synu marnotrawny. I od tej pory nie grzesz więcej, to znaczy nie zaglądaj na szmatławy portal wujaszka Okińczyca. Szkoda czasu i nerwów.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 zetafon 2013-08-31 16:33
Zajrzałem na portal radia znad Wilii i szybko zwiałem. Nuda totalna, a na dodatek nie ma możliwości normalnej wymiany poglądów i komentowania artykułów, bo wymagają dziwacznego rejestrowania.
To z powrotem jestem tutaj. Tutaj jest normalnie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 Jan Kran 2013-08-31 16:08
do Maniuk: Grybauskaite się zachwyca, bo Ikea jest skandynawska. A skoro D.G. obrała już jakiś czas temu kierunek na Północ, to pewnie zaangażowała się na tyle, że bezkrytycznie pochwali wszystko co ze Skandynawią jest związane.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 Maniuk 2013-08-31 08:47
Cudze chwalicie swego nie znacie. Ten bezkrytyczny zachwyt wszystkim co "zachodnie" nadal trwa, każdy dziś jest "vadibininkas",ktory stale szkoli się na różnych "markietingach" gdzie spiecy od PR międzynarodowych koncernów skutecznie wbijają do głów i nie tylko jak najwięcej sprzedać i spożyć. Sami już myśleć nie umiemy, jeżeli reklama mówi że to cukierek to może być opakowane i g. ale my zjemy jak cukierek. Podobnie zachowuje się i Gribauskaite, zachwyca się produktem najbardziej rozreklamowanym i w d. ma zdychający drobny biznes litewski.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 Alina 2013-08-30 20:19
do G.C.- po drugiej stronie barykady...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 Jan 2013-08-30 19:01
Jak to jest? Tyle osob mamy madrych,ale wybieramy do rzadzenia przewaznie glupich i leniwych oraz dbajacych wylacznie o swa kase.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 G.C 2013-08-29 22:17
a propos Szlaku Bałtyckiego:
w żywym łańcuchu rąk brał udział między innymi Waldemar Tomaszewski, który w ten sposób protestował przeciwko sowieckiej niewoli. A gdzie w tym czasie była wielka "patriotka" Litwy panna Grybauskiate????
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 Jan Kran 2013-08-29 21:21
Litwa nie tyle przypomina prowincję, co jest prowincją... Mówię to z przykrością, bo to w końcu moja ojczyzna, ale prawda jest prawdą. Jaki w końcu może być kraj, którego prezydent otwiera sklep typu Ikea? Żenujące...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 arka 2013-08-29 19:01
Z jednej strony stosunki międzyludzkie mają tendencje bardziej miejskie zaś robienie z muchy słonia i tak zwane plotkowanie jest charakterystyczne w małych zamkniętych społecznościach.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 21 grudnia 2024 

    św. Piotra Kanizjusza, prezbitera i doktora Kościoła, wspomnienie

    Łk 1, 39-45

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    W tych dniach Maryja wybrała się w drogę i spiesząc się, poszła w górskie okolice, do pewnego miasta judzkiego. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, podskoczyło dziecko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. I zawołała donośnym głosem: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona! Czemu zawdzięczam to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Gdy tylko usłyszałam Twoje pozdrowienie, podskoczyło z radości dziecko w moim łonie. Szczęśliwa jest Ta, która uwierzyła, że wypełnią się słowa powiedziane Jej przez Pana”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24