- I my w Biurze ds. Kontaktu z Polakami za Granicą nad takimi rozwiązaniami pracujemy. Mam nadzieję, że już w pierwszym półroczu przyszłego roku będziemy w stanie w przedstawić konkretne rozwiązania wzmacniające polską szkołę, nauczyciela, ucznia, by pokazać, że oni też mogą liczyć na więcej niż dzisiaj ze strony Polski - powiedział minister. Ocenił, że podtrzymywanie polskości to jedno z większych wyzwań, które stoi przed władzami Polski.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważna jest edukacja najmłodszych i jak musimy o najmłodszych dbać, wspierając nauczycieli i rodziców - zaznaczył minister Kwiatkowski. Podkreślił, że edukacja i wychowanie w polskości poza granicami Polski jest dużo trudniejsze niż w kraju. - To wymaga poświęcenia wolnego czasu i przez rodziców i przez dzieci. Zamiast oddawać się odpoczynkowi, te dzieci chodzą w dzień wolny do polskiej szkoły, by uczyć się polskiego języka, historii, religii, po to, by w tej polskości wzrastać - zaznaczył.
Szef Gabinetu Prezydenta uważa, że obecnie podtrzymywanie polskości na obczyźnie jest trudniejsze niż w przeszłości, ponieważ Polonia jest dziś bardziej rozproszona, mieszka na dużo większym terenie niż to było kiedyś. - Chociaż nadal grupuje się wokół kościołów i szkół, które często znajdują się obok siebie - dodał.
Pytany o koncepcję współpracy z Polakami za granicą w kierowanym przez siebie Biurze ds. Kontaktów z Polakami za Granicą, Adam Kwiatkowski powiedział, że w nowym roku budżetowym planowany jest cykl wydarzeń polonijnych. - Jeśli by się udało te zamierzania realizować, to na pewno będziemy mieli na te pomysły środki, tego jestem absolutnie pewien - zaznaczył.
Do wyzwań zaliczył aktywizowanie młodych przedstawicieli Polonii, by w przyszłości przejęli odpowiedzialność za organizacje polonijne, a także zróżnicowanie działań, by odpowiadały one potrzebom konkretnych grup Polaków w różnych częściach świata. Minister Kwiatkowski podkreślił, że politykę Biura chce realizować w oparciu o współpracę ze środowiskami polonijnymi i polskimi za granicą, w tym m.in. reaktywowaną Radą Polonii Świata, która skupia organizacje działające w poszczególnych krajach oraz wyspecjalizowane w danej problematyce np. ponadkrajowe organizacje oświatowe.
- Priorytetem jest Wschód, lecz oczywiście nie zapominamy o Polakach mieszkających i pracujących w pozostałych częściach świata - powiedział minister Kwiatkowski. Podkreślił w tym kontekście, że konieczne jest po pierwsze przygotowanie skutecznych rozwiązań, które pozwolą na dokończenie procesu repatriacji Polaków mieszkających w byłych krajach ZSRR.
Ponadto według niego potrzebne są też zmiany w ustawie o Karcie Polaka, a także rozwiązanie pozwalające na efektywne i szybkie reagowanie w sytuacjach kryzysowych, takich jak ewakuacja Polaków z Mariupola. - Uważam, że to obowiązek państwa, by wyciągnąć rękę do tych rodaków ze Wschodu, którzy chcą do Polski wrócić - podkreślił minister.
Adam Kwiatkowski poinformował, że do Biura ds. Kontaktów z Polakami za Granicą tygodniowo wpływa nawet kilkaset listów. Piszą je Polacy przebywający za granicą, ale także - w ich imieniu - bliscy mieszkający w Polsce.
Powstanie biura ds. kontaktu z Polakami za granicą zapowiedział w sierpniu, dzień po zaprzysiężeniu prezydent Andrzej Duda. Prezydent mówił wówczas, że biuro ma się zajmować Polakami na całym świecie. - Takie jest moje zamierzenie, byśmy te kontakty zintensyfikowali, byśmy w tym zakresie współpracowali - mam nadzieję, że będzie to współdziałanie aktywne - z ministrem spraw zagranicznych - powiedział wówczas prezydent.
Na podst. prezydent.pl, PAP
Komentarze
Lepiej się zasmuć nad działaniami sprzedawczyków polskiej sprawy, jak Balcewicz który straszył strajkujących rodziców, jak Okińczyc który promuje liberałów buldożerowych niszczycieli oświaty, jak Pukszto który wysługując się za stołek akademicki szerzy antypolską propagandę, jak prezesik klubiku Zapolski który już się wygrzewa na rządowej posadzie i tak dalej. Takich zaprzańców jest wielu.
Smutną prawdą jest, że w takie szkodliwe działania wpisuje się też ciągłe narzekactwo, sianie zwątpienia i zachęta do poddania, co niestety plugawie uprawiasz Tadeuszu Jarmułko, kimkolwiek jesteś.
zgadzam się :) jesteśmy wzorem do naśladowania i tego się trzymajmy
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.