Podczas wycieczki seniorzy odwiedzili Muzeum Malarki Ludowej Anny Krepsztul w Taboryszkach. Wysłuchali ciekawego opowiadania o malarce, o jej niezwykłym życiu i twórczości. Dowiedzieli się, że malarka nigdy nie uczyła się w szkole plastycznej, a pierwszych lekcji rysunku udzielał jej ojciec. Pomimo ciężkiej choroby Anna Krepsztul przez całe życie malowała. Malarka po sobie pozostawiła bogatą spuściznę – ponad 3 i pół tysiąca obrazów, które dziś są w prywatnych kolekcjach i galeriach w wielu krajach świata, a także zdobią ściany wielu kościołów. Seniorzy mieli okazję obejrzeć niektóre obrazy malarki w muzeum.
Kolejnym przystankiem na trasie turystycznej była Rzeczpospolita Pawłowska. Utworzona została na terenie wsi Pawłowo przez ks. Pawła Ksawerego Brzostowskiego i obejmowała obszar ponad 3 tysięcy hektarów. Te quasi-państewko istniało w latach 1767‒1794 i było słynne w całej Europie. Autonomiczna Rzeczpospolita Pawłowska posiadała własny herb, flagę, monetę, zarząd, skarb, wojsko, kasę samopomocy, szkołę elementarną, medyka, kaplicę. Jej prezydent, ks. Paweł Ksawery Brzostowski, zniósł w swych posiadłościach pańszczyznę. Seniorzy mogli nie tylko obejrzeć ruiny dawnych zabudowań dworskich, ale też posłuchać ciekawego opowiadania o dziejach Rzeczypospolitej Pawłowskiej i losach jej twórcy.
Następnie seniorzy odwiedzili gospodarstwo lawendy w Bujkach – owoc zamiłowania i pracy rodziny Danasa i Aurelii Arlauskasów. Naszych wycieczkowiczów serdecznie spotkała sama gospodyni, która opowiedziała o sobie i swoim zamiłowaniu do lawendy, jak też o tym, jak powstało gospodarstwo. Seniorzy zostali poczęstowani napojem z lawendy, mięty, cytryny, spróbowali również lodów z lawendy. Odbyli też spacer po gospodarstwie, posłuchali starych piosenek z płyt winylowych, odtwarzanych przy pomocy gramofonu. Chętni mogli w niedużym sklepiku nabyć kremy, olejki i inne rzeczy z lawendy.
Seniorzy zwiedzili również Narwiliszki. To nieduża wieś, położona tuż przy granicy z Białorusią. Na początku XVII w. folwark w Narwiliszkach nabył kupiec pochodzący z Prus Wojciech Szorc, który wraz z żoną Dorotą wybudował tu renesansowy zamek. W 1617 roku Dorota Szorc, aktem fundacyjnym, przekazała posiadłość franciszkanom z Wilna. Mnisi wybudowali kościół oraz klasztor, który funkcjonował do wybuchu powstania listopadowego. Po powstaniu w klasztorze były kwatery dla żołnierzy armii carskiej, a później – szkoła dla dziewcząt. Obecnie działa tu kompleks turystyczny. Seniorzy zwiedzili budynek dawnego klasztoru, wysłuchali opowiadania o jego dziejach. Obejrzeli zewnątrz również kościół pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Miłosierdzia, wzniesiony w 1929 roku na miejscu dawnego kościoła oraz zabytkową dzwonnicę.
Ostatnim punktem wycieczki były Dziewieniszki. Na seniorów czekał tu pyszny obiad. Seniorzy mogli odpocząć po wędrówce, podzielić się swoimi wrażeniami oraz zaśpiewać kilka piosenek.
Seniorzy pragną serdecznie podziękować Wiolecie Cereszce – dyrektor Centrum Kultury w Rudominie – za udostępnienie autokaru, którym nasi podróżnicy zwiedzili rejon solecznicki. Słowa dziękczynienia są również kierowane pod adresem wszystkich, którzy przyczynili się do zorganizowania niezwykle treściwej i pełnej wrażeń wycieczki.
Tekst i zdjęcia: Centrum Kultury w Rudominie