Pierwszą atrakcją był ok. 1,5-godzinny spływ łodziami flisackimi pienińskim przełomem Dunajca, następnie krótki spacer urokliwą doliną Leśnickiego Potoku do Chaty Pieniny, gdzie była możliwość spróbowania regionalnych dań kuchni słowackiej.
Komnata Wejściowa, Komora Wysoka, Sala Palmowa, Komora Zbójecka, Sala Koncertowa – to wszystko obejrzeliśmy, zwiedzając przepiękną i bardzo ciekawą Jaskinię Bielską (trasa 1370 m). Stalagmity, stalaktyty i stalagnaty utworzone przez naturę czasem do złudzenia przypominały np. głowę, drzewo, pióropusze czy organy.
Następny przystanek to Štrebske Pleso (Szczyrbskie Jezioro), jeden z najbardziej znanych ośrodków wypoczynkowych w Słowacji i jednocześnie najwyżej położona miejscowość w całych Tatrach. Stamtąd wyruszyliśmy kolejką linową do schroniska Horská Chata, to najmłodsze schronisko górskie w Tatrach Słowackich. Usytuowane jest na wysokości 1840 m n.p.m. Najbardziej wytrwali i odważni powędrowali wyżej i zdobyli szczyt Predné Solisko (Skrajne Solisko) – 2117 m.
Niezapomniane wrażenie sprawiła zabawa w karczmie Zbojnícka Koliba, gdzie się odbyła degustacja dań kuchni słowackiej. Bawił gości cygański zespół, którego perełką był cymbalista, nie można było od tego artysty oderwać oczu i uszu.
Przed drogą powrotną spędziliśmy kilka godzin w kąpielisku termalnym Vrbov, zawierającym prawdziwą wodę geotermalną, która dzięki zawartości ważnych dla organizmu ludzkiego składników mineralnych uważana jest za jedną z najlepszych wód mineralnych w Europie Środkowej. Temperatura bijącego źródła osiąga 59°C. W basenach utrzymywana jest temperatura od 26 do 38°C.
Na deser mieliśmy romantyczny spacer po wieczornym Krakowie. Wycieczka sprawiła ogromną przyjemność i zachęciła do kolejnych wspólnych wyjazdów.