W sobotni poranek uczestnicy wyprawy startowali z Ośrodka Kultury w Szumsku. W podróży jest jak w życiu. Z początku - energiczny start, z czasem jednak pojawia się zmęczenie, ale walorów takiego podróżowania jest bez liku. Wymieniać można w nieskończoność. Chociażby niepowtarzalne uczucie wolności, unoszenia się ponad ziemią, niemal lotu. Satysfakcja z pokonywania własnych ograniczeń i przesuwania granicy niemożliwego. W końcu zdrowie, jakie niesie ze sobą wysiłek fizyczny. Zmęczenie połączone z poczuciem zadowolenia, że byliśmy aktywni.
Uczestnicy z werwą młodzieńczą pędzili ku swemu celowi, pokonując wszelakie przeszkody. W drodze poznawali piękne krajobrazy ojczystego kraju. W końcu podróży, która przebiegła w mgnieniu oka, czekał na nich miednicki zamek. Uczestnicy zwiedzili go przy pomocy QR kodów, jednocześnie poznając dawne bohaterskie dzieje kraju. Dla dzieci i młodzieży lekcja historii była na czasie, ponieważ wykorzystano w niej nowoczesne technologie informacyjne.
Na uczestników tej wyprawy poznawczej czekał również piknik przy Ośrodku Kultury w Miednikach. Pracownicy placówki zorganizowali ognisko, na którym wszyscy zgłodniali po ogromnym wysiłku fizycznym mogli upiec sobie kiełbaski. Po pysznym obiedzie czekał na wszystkich orzeźwiający deser. Dzieci musiały solidnie się pokrzepić, bowiem czekał wszystkich ponowny wysiłek. Podróżnicy musieli powrócić do Szumska również na rowerach.
Tureckie przysłowie mówi: „Aby poznać człowieka, trzeba zostać jego towarzyszem podróży”. Podróż nie tylko kształci, lecz zbliża do siebie podróżujących. Trudno się z tym nie zgodzić. Uczestnicy rajdu rowerowego sami tego doświadczyli.
Nie ważne jest ile kilometrów się przejechało, ile górek pokonało. Środek transportu również nie jest ważny, ważna jest decyzja i samozaparcie. Piękna podróż zostawiła ciepłe, koleżeńskie uczucia.
Nad rajdem rowerowym czuwali metodycy sportu, którzy serdecznie dziękują wszystkim uczestnikom za udział i wspaniały humor podczas podróży.
Organizatorzy