W środku czekało na nas mnóstwo niespodzianek. Zobaczyliśmy eksponaty związane z wystrojem szkół, do których uczęszczały nasze babcie, przepiękne stare ławy klasowe ręcznej roboty, pomoce dydaktyczne z tamtych lat.
Szczególnym zainteresowaniem cieszył się projektor szkolny, na którym pan Marian wyświetlił dla nas bajkę.
Przeogromny krowi szkielet wywołał zachwyt na buziach zwiedzających.
Na zajęciach edukacyjnych prowadzonych przez panią Irenę Dźwinel uczniowie własnoręcznie zrobili przepiękne lalki-motanki.
Zajęcia przeplatane były zabawami z piłką i kijami.
Smaczna herbatka zaproponowana przez gościnnych gospodarzy muzeum uwieńczyła pięknie spędzony dzień.
Jolanta Markowska
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.