Dotarliśmy do wszystkich dzieci do lat 10, które mieszkają na terenie gminy sużańskiej. Pogoda nas nie rozpieszczała, ale serce rozgrzewało każde spotkanie z dzieckiem, które jest niczym nowa książka do czytania – i to w różnych językach.

Przemoknięci, zmarznięci, przemęczeni, ale nic nas tak nie cieszyło i nie podnosiło na duchu, jak uśmiech na dziecięcych twarzyczkach. Jak powiedział jeden ze św. Mikołajów: „Rozdawanie prezentów i dzielenie się świątecznym nastrojem jest o wiele przyjemniejsze niż otrzymywanie tychże prezentów!”.

Niezmiernie ubolewamy, że w dobie pandemii nie mogliśmy wejść do wszystkich domów, by słuchać i podziwiać recytatorskie umiejętności dzieci, ich przepiękny śpiew, a nawet taniec, ale nikt inny tak jak dziecko nie potrafi dostosować się do danej sytuacji, więc spotykały nas na dworze z uśmiechem i radością z okazji świąt Bożego Narodzenia. Najważniejszy obowiązek wobec dzieci – to dać im szczęście.

Dzieci nie myślą ani o tym, co było, ani o tym, co będzie, ale cieszą się chwilą obecną jak mało kto potrafi.

Z całego serca dziękujemy wszystkim dzieciom, które czekały na nas, demonstrowały Świętym Mikołajom tak piękne tańce, śpiew, deklamację i inne talenty. Niski ukłon i ogromne podziękowania należą się rodzicom, którzy cierpliwie uczyli swoje dzieci występów. Równie serdeczne podziękowania kierujemy pod adresem ludzi dobrej woli, którzy wsparli naszą inicjatywę i tych, którzy pomogli zrealizować akcję dobroczynną i sprawić całą masę radości dzieciom. Chociaż w tym świątecznym dniu mogli spędzać czas ze swoją rodziną i odpocząć. Nisko się Wam kłaniamy za ofiarność i pomoc w naszej dobrej wspólnej sprawie.

W tym roku sużańscy św. Mikołajowie odwiedzili 186 dzieci, którym wręczyli prezenty i słodycze.

Władysław Maluk, prezes Wspólnoty Sużańskiej