Półkolonie współfinansował Wileński Rejonowy Oddział ZPL oraz Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”. Dzieciom na obozie zapewniono wyżywienie oraz opiekę pań, które zadbały o bezpieczeństwo oraz bogaty i atrakcyjny program. Uczestniczące w półkoloniach dzieci przeżyły tydzień pełen wrażeń, sportowych emocji, wycieczek, ekspresji plastycznych, a także – co zawsze jest bardzo cenne – okazji do poznawania nowych kolegów i koleżanek. W środowisku poza domem nabrały więcej pewności siebie.
Aktywnie i różnorodnie spędzaliśmy czas, bo każdy dzień był inny – zajęcia sportowe, artystyczne, plastyczne oraz niespodzianki. A pomagały w tym Ewelina Nedwedskaja, Karolina Petrusewicz, Krystyna Taraszkiewicz, Edyta Subocz z Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Rudominie i Ławaryszek oraz animatorka Barbara Dowejko. Panie Wacława, Wiktoria i Maria pilnowały, aby nasi obozowicze nie byli głodni. Moim zadaniem było czuwanie nad całością.
Starałyśmy się, aby wypoczynek wakacyjny był niezapomnianą przygodą. W trakcie wypoczynku dzieci brały udział w takich zajęciach jak: skręcanie z balonów różnorodnych figur, malowanie twarzy. Chętnie oglądały kreskówki, rozwiązywały zagadki, grały w warcaby, układały puzzle, robiły wiatraczki, uczyły się tańczyć, a oprócz tego puszczały bańki mydlane, grały w piłkę nożną, siatkówkę, w tenisa, były zawody w workach, z kręglami, piłeczkami, w przeciąganiu liny... Słowem dużo, dużo zabaw, gier i animacji ruchowych i wszystko z dużą dozą dobrego humoru. Bardzo dużą popularnością cieszyły się tańce Just Dance, które prowadziła animatorka Basia. Pani Karolina nauczyła dzieci jak okazać pierwszą pomoc ludziom, którzy stracili przytomność lub doznali omdlenia. Dzieci mogły nie tylko to zobaczyć, ale również same okazać pomoc.
Zorganizowaliśmy wycieczki autokarowe: do zoo, do piekarni pierników, do kawiarenek, McDonald’sa, wesołego miasteczka, labiryntów, jeździliśmy na pizzę, w Onyksztach zobaczyliśmy największy kamień na Litwie, byliśmy też na wieży panoramicznej. Na warsztatach kulinarnych młodzi kucharze samodzielnie robili ciastka.
Widziałam wiele uśmiechu na twarzach dzieci, ogromną radość w ich oczach i to się nazywa szczęście, że robimy coś dobrego.
Na zakończenie półkolonii odbyło się uroczyste wręczenie dyplomów oraz drobnych upominków. Zorganizowaliśmy również piknik z kiełbaskami, ziemniakami ze słoninką pieczonymi na ogniu, wszelkimi smakołykami i ogromem słodyczy.
Tydzień minął bardzo szybko. Dzieci z żalem rozstawały się z kolegami i opiekunami. Na kolejne półkolonie trzeba będzie poczekać cały rok. W tym wypadku dobrze, że czas tak szybko płynie.
W imieniu własnym, rodziców i dzieci składamy serdeczne podziękowanie wszystkim i każdemu z osobna, kto przyczynił się do realizacji tego programu. Szczególne Bóg zapłać Wileńskiemu Rejonowemu Oddziałowi ZPL i Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska” za sfinansowanie tego projektu.
Projekt współfinansowany przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” ze środków Kancelarii Senatu RP.
Regina Dowejko
Dzieci i rodzice o obozie w Płocieniszkach:
Damiana: Rodzice w pracy, więc w domu nuda, a tam była okazja wesoło spędzić czas z koleżankami.
Sebastian: Obóz wspaniały, atmosfera koleżeńska, panie wyrozumiałe, troszczące się o każde dziecko. Mieliśmy zajęcia przez cały dzień: wycieczki, pikniki, dobry nastrój. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że byliśmy na TYM obozie.
Kamila: Obóz w Płocieniszkach był atrakcyjny. Szczególnie spodobał się wyjazd do zoo i Anykščiai. Jestem niezwykle zachwycona obozem. Dziękuję przemiłym opiekunkom za świetną organizację zajęć i zabaw!!!
Mama Doroty: To był pierwszy obóz wakacyjny mojej córeczki. Wrażeń u dziecka pozostało wiele, już po powrocie do domu z ostatniego dnia obozu, pytała, kiedy znowu pójdziemy na obóz. Spodobało się jej wszystko: pieczenie pierników, zoo, wycieczki, zabawy. Dziękujemy serdecznie paniom, które opiekowały się naszymi skarbami oraz organizatorom, którzy sfinansowali odpoczynek dla dzieci. Dziękujemy z całego serca i mamy nadzieje, że będziemy znowu zaproszeni na obóz w następnym roku.
Mama Damiany: Obóz był bardzo fajny, wszystko super zorganizowane, dzieci ciągle były zajęte. Wycieczki przyniosły dużo wrażeń, które zostaną w pamięci na długo. Dziękujemy z całego serca. Zdrówka dla organizatorów!
Sylwia: Najbardziej spodobał się dzień, kiedy jeździliśmy do Anykščiai. Wieczorem był bardzo fajny piknik.
Mama Emila i Eweliny: Po raz pierwszy zobaczyłam, że dzieci wracały szczęśliwe do domu i czekały następnego dnia, żeby iść na obóz. Emil zachwycony był zoo, bardzo mu się spodobało w parku labiryntów. Czeka na następne lato, żeby znowu pójść na obóz. Dzieci są zachwycone obozem. Dziękujemy!
Paweł: ZOO i wycieczka do wesołego miasteczka były niesamowite, a tańce Just Dance, które prowadziła pani Basia, mógłbym tańczyć w nieskończoność.
Emilia G.: Superowo spędzony czas – ani chwili nudy. Ciekawe wycieczki i zajęcia. Nowe przyjaźnie i najlepsze panie. Już czekamy na następne lato z nadzieją, że znów się uda spotkać.
Emilia S.: Było wspaniale. To obóz, do którego szłam z chęcią każdego dnia. Masa atrakcji, wiele wycieczek, każdy dzień inny... Było fajnie i wesoło.
Edwin: Wszystko się spodobało, ale najlepsze były labirynty i nowa koleżanka, animatorka Basia.