Mieszkaliśmy w malowniczo położonym ośrodku charytatywno-wypoczynkowym Caritas „Bojanowe Gniazdo” w Zaniemyślu. Wspaniała przyroda miejscowości i pogoda sprzyjały aktywnemu spędzaniu czasu. Mogliśmy uczestniczyć w różnych zajęciach, a jednocześnie rozwijać kondycję fizyczną, biorąc udział w grach sportowych, m.in. siatkówce, piłce nożnej, spływie kajakami itd. Nad sprawnym przebiegiem naszego pobytu od pierwszego dnia dbał dyrektor ośrodka p. Piotr Szczepaniak. Z oddaniem opiekowali się też nami dyrektor Caritas Archidiecezji Poznańskiej ks. Marcin Janecki oraz główna księgowa Caritas Archidiecezji Poznańskiej Maria Kardaś.
Ta wyprawa dała nam wiele możliwości. Zobaczyliśmy nowe miasta, doznalismy pięknych wrażeń i nawiązaliśmy nowe kontakty. Zwiedziliśmy wiele pięknych miast takich jak Poznań, Wrocław, Szamotuły i Śrem. Mieliśmy wyjątkową okazję zobaczyć pracę spółki akcyjnej Enea – sprzedawcy prądu w Polsce. Gościł nas prezes spółki Enea Operator, inicjator projektu pan Andrzej Kojro, jak również członkowie zarządu Fundacji Enea Joanna Sobótka-Klimczak i Agata Goor wraz prezesem Fundacji Enea Sławomirem Krenczykiem.
Zwiedzanie stolicy Wielkopolski – Poznania – zaczęliśmy od Ostrowa Tumskiego, najstarszej części miasta. Na rynku starego miasta w południe obserwowaliśmy słynne bodzące się koziołki. Czas spędzony w Muzeum Rogala i na starym mieście przeminął z szaloną prędkością. Usłyszeliśmy gwarę poznańską i już wiemy kim jest „fifna mela”.
Wielkie wrażenie sprawiło na nas spotkanie z rodzinami wilniuków w miejscowości Borówiec. Podczas tego spotkania czuliśmy, że jesteśmy wśród rodziny. Gospodarze częstowali nas wyśmienitą grochówką i pysznymi wypiekami. Harcerze zaś przygotowali nam wiele atrakcyjnych rozrywek. Obejrzeliśmy tu słynną oryginalną makietę, a wspólna nowenna i modlitwa wzmocniła naszą wiarę.
Także zapamiętał się Wrocław. To piękne miasto z niewiarygodną atmosferą i małymi krasnalami, które chowają się w całym Wrocławiu. Szybko minął nam czas w słynnym zoo, które jest ogromne i ma dużo egzotycznych zwierząt.
W miejscowości Szamotuły zwiedzaliśmy zamek, wysłuchaliśmy opowieści o smutnych losach Halszki Ostrogskiej. Obejrzeliśmy bogaty zbiór ikon. Bardzo nam się spodobały zadziorne tańce szamotulskie i lokalne stroje ludowe. Gościliśmy w miejscowej szkole, której uczniowie mają znaczące wyniki w siatkówce. Na pożegnanie konsumowaliśmy wspaniałe ciasta.
Niesamowity pobyt mieliśmy w stadninie koni w Baborówce. Mogliśmy zobaczyć jak wygląda koń olimpijczyk. Z zaciekawieniem wysłuchaliśmy informacji dotyczącej hodowli i opieki nad rumakami. Bardzo smakowały nam kiełbaski z grilla.
W ostatnim dniu pobytu zwiedziliśmy szkołę w Śremie, której wystrój wprawił nas w zachwyt. W „Serdecznej Osadzie” kąpaliśmy się w basenie, uprawialiśmy sport, a na obiad wcinaliśmy pyry z gzikiem.
Wielkie przeżycie duchowe przeżyliśmy ostatniego dnia, kiedy mieliśmy wyjątkową okazję uczestniczyć we Mszy prymicyjnej. Życzymy ks. Filipowi i ks. Jakubowi wielu łask Bożych, nieustannej opieki Matki Bożej oraz wiele zdrowia i pogody ducha w codziennych obowiązkach kapłańskiej posługi.
Wróciliśmy do domu pełni wrażeń i prezentów od sponsorów. Jeszcze raz chcemy wszystkim serdecznie podziękować i zapewnić, że Wielkopolska warta jest poznania.
Zwycięzcy konkursu „Wielkopolska warta poznania”