Młodzież z Suderwy śladami Mickiewicza

2018-12-12, 16:38
Oceń ten artykuł
(7 głosów)
Młodzież z Suderwy śladami Mickiewicza Fot. archiwum szkoły

„Mickiewiczem w Wilnie powiało” motto i pretekst, by uchwycić ten krótkotrwały i ulotny duch wielkiego wieszcza w naszym mieście i wyruszyć na wystawę do Pałacu Władców.

Wyobraźnia przeniosła nas do lat odległych i przy odciskach stóp koło dzwonnicy raptem wyobraziliśmy, że to za młodym 17-letnim Adasiem podążamy w stronę Uniwersytetu Wileńskiego, wtedy Jego Cesarskiej Jegomości i połykamy bakcyla romantyzmu, wielkiej namiętności lirycznej do Wilna, pięknych dziewczyn i kobiet, do Litwy i Matki Bożej, co w Ostrej świeci Bramie.

Na wspaniałej wystawie przymierzaliśmy się do portretów Adasia. Oto nasz Daniel Kichmakow ma ten sam ulotny, romantyczny i ledwo dostrzegalny smutny uśmiech i spojrzenie, a w dodatku jest, jak wieszcz, wspaniałym recytatorem, ma zdolności aktorskie i wielkie wyczucie poetyckie.

A oto Bogdan Jasiński Adam po studiach, lekki szelmowski uśmiech i zakochane, smutne oczy oraz nostalgia z szeptem na ustach „Precz z moich oczu, precz z mej pamięci...”.  A to na pewno Maryla, ta nasza rozmarzona i smętna, stojąca w stronie Joanna z klasy 9.

I oto lekki dreszczyk, przed nami dzieło wybitne, epos narodowy, oryginał „Pana Tadeusza”. Wielkie wzruszenie i trochę rozczarowania: małe, ledwo czytelne literki i 68 682 wyrazy wyblakłe ze starości. Ale obok wynurzają się z półmroku sali postacie – Soplica, Gerwazy, Tadeusz, Zosia i razem Telimena i wydało się dla nas, że zadźwięczały cymbałki Jankiela z gabloty i obok sam bohater w karczmie rozwesela.

A potem przymiarka wzrokowa kontusza soplicowskiego i stwierdzenie, że moda wtedy była udręką dla pysznych stanów szlacheckich i że noszenie się po szlachecku wymagało przestrzegania tradycji, umiejętności i niemało kosztowało. A tu romantyczna zwiewna postać – może Zosia, może Telimena i śmiech, że porównałam ją do jednej z naszych uczennic!

Wystawa nietuzinkowa, eksponaty, każdy wart więcej niż jedno obojętne spojrzenie współczesnego młodziana. Wszystko tu ujęto w sposób prosty i logiczny  od narodzin aż do śmierci Mickiewicza. I życie wplatane rodzinne z goryczką bólu i rozczarowań, i wielkie namiętności Adasia, i przyjaciele, i kurator Lelewel, i inni profesorzy, i patriotyzm, i polskość, i litewskość. Oraz refleksja w końcu naszej podróży z Mickiewiczem – czyim poetą był Adam, Litwinów, Polaków czy Białorusinów? Ale cytat z listu do Lelewela wytłumaczył wszystko „A tam, gdzie się obrócisz z każdej widać strony, żeś znad Niemna, żeś Polak, mieszkaniec Europy”.

I wielkie brawa na zakończenie zwiedzania, nieoczekiwane, ale miłe! A więc udało się szare komórki współczesnych komórkowiczów obudzić i zaciekawienie Mickiewiczem zaszczepić.

Po opuszczeniu Pałacu Władców wydawało się nam, że Adaś za nami cicho kroczył ponurymi ulicami ukochanego Wilna i powtarzał „Litwo, Ojczyzno moja...”.

Wystawę innym Polakom polecamy!

Lucyna Łapszewicz

miłośniczka Adama Mickiewicza, przewodniczka i po prostu nauczycielka historii Szkoły Podstawowej im. Mariana Zdziechowskiego w Suderwie

Komentarze   

 
#3 adam 2018-12-14 10:03
Cytuję KATARZYNA:
Jacy wspaniali nauczyciele pracują w naszych szkolach, Suderwa gorą,brawo pani Lucynie za wspanialy artykul i dzieciom,ze mają takich nauczycieli!!


brawo organizatorom wystawy za taki wspanialy prezent dla Polaków na Litwie!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 KATARZYNA 2018-12-13 23:22
Jacy wspaniali nauczyciele pracują w naszych szkolach, Suderwa gorą,brawo pani Lucynie za wspanialy artykul i dzieciom,ze mają takich nauczycieli!!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 Amelia 2018-12-13 13:10
Wspaniały artykuł i chęć do zwiedzenia wystawy!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Środa, 12 lutego 2025

    Mk 7, 14-23

    Słowa Ewangelii według świętego Marka

    Jezus znowu przywołał do siebie tłum i powiedział: „Słuchajcie Mnie wszyscy i zrozumiejcie! Nic, co wchodzi do człowieka z zewnątrz, nie może go splamić, lecz co wychodzi z człowieka, to go plami”. Kiedy opuścił tłum i wszedł do domu, Jego uczniowie pytali Go o znaczenie tych słów. Odpowiedział im: „To i wy nie rozumiecie? Nie dostrzegacie, że wszystko, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może go splamić, gdyż nie wchodzi do jego serca, ale do żołądka i wydalane jest na zewnątrz”. W ten sposób uznał wszystkie pokarmy za czyste. I mówił dalej: „Co wychodzi z człowieka, to właśnie go plami. Z wnętrza, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, rozpusta, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zawiść, bluźnierstwo, pycha, głupota. Całe to zło wychodzi na zewnątrz i plami człowieka”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24