W czwartek w Narodowej Galerii Sztuki (al. Konstitucijos 22) została otwarta wystawa pt. „Kino idzie przez miasto. Historie wileńskich kin".
Wystawa prezentuje historię wileńskich kin – poczynając od pierwszych publicznych pokazów filmowych w 1896 roku do 2010 roku, gdy zostało otwarte najmłodsze kino w Wilnie –„Multikino".
Pomysł zorganizowania wystawy należy do Sonaty Žalneravičiūtė, która przez wiele lat zbierała materiał do mającej się wkrótce ukazać książki o wileńskich kinoteatrach. Podczas czwartkowej konferencji powiedziała dziennikarzom, że tym tematem zainteresowała się pracując w kinie „Skalvija" i badając jego historię. Gromadząc materiał, rozmawiając z ludźmi uświadomiła, jak bardzo bogata i interesująca jest historia wileńskich kin.
„W ten oto sposób z czasów obecnych wgłębiłam się w przeszłość" – o temacie swych badań oraz wynikłej z nich wystawie mówiła pani Sonata.
„Informację o sowieckich kinach można było gromadzić wertując pisma periodyczne, w których był dokładnie anonsowany repertuar kinoteatrów. Natomiast słuchając wspomnień starych wilnian o międzywojennym Wilnie, po raz pierwszy usłyszałam o dziwnie brzmiących nazwach kin: „Pan", „Lux", „Casino", „Adria" – zaznaczyła w przewodniku po wystawie badaczka.
Wystawa podzielona na trzy części, poświęcone widzom, architekturze kinoteatrów i zawodowcom.
„Na wystawie prezentowanych jest ponad 200 eksponatów" – powiedziała kurator ekspozycji Živilė Etevičiūtė. Podkreśliła, że materiał jest bardzo różnorodny. Pochodzi zarówno z państwowych archiwów, muzeów, jak i zbiorów prywatnych. To są afisze z różnych okresów, dokumenty, zdjęcia, nagrania audio i wideo, sprzęt i in. „Wystawę pięknie dopełniają przeprowadzone przez Sonatę wywiady ze świadkami dawnych czasów – ludźmi, którzy byli pod ogromnym wrażeniem kina" – powiedziała kurator.
Jak podkreśliła Žalneravičiūtė, szczególnie cenne są dla niej wspomnienia o przedwojennych kinach wilnianki Janiny Gieczewskiej. „Jedną z najważniejszych osób, która mnie uświadomiła, jakie znaczenie posiadało kino w różnych okresach, jest Janina Gieczewska. Ma 92 lata" – powiedziała pani Sonata. Będąc nastolatką, a było to jeszcze przed wojną, pani Janina Gieczewska była już wielką miłośniczką kina. Prowadziła nawet zeszyt, opisując w nim oglądane filmy, wklejając wycinki z gazet, tworząc kolaże zdjęć aktorów. Te zeszyty pani Janina zachowała do dziś i udostępniła dla wystawy. Na wystawie możemy też odsłuchać rozmowę z panią Janiną.
Opowiadała, że jako nastolatka do kina uczęszczała 4-5 razy w ciągu miesiąca. A bilet kosztował wtedy 30-40 groszy. Najczęściej chodziła do kina, które znajdowało się niedaleko dworca, bo było najtańsze, a także przytulne. „Film, kino były wtedy szkołą mody i elegancji" – dzieliła się swymi wspomnieniami Janina.
Pierwsze publiczne pokazy filmowe w Wilnie odbyły się latem 1896 roku w Ogrodzie Botanicznym. Natomiast pierwsze wileńskie kino otworzyło swe podwoje w 1907 roku na ulicy Wielkiej. Był to elektroteatr (tak nazywano pierwsze kina) „Illuzja". Sala kinowa znajdowała się na drugim piętrze i mogła pomieścić 200 widzów.
Początkowo powstawały sezonowe kina, otwarte tylko latem. W 1907 r. w drewnianym pawilonie na Placu Łukiskim były czynne „Czary", za rok pojawił się „The Phenomen". Pierwsze stacjonarne kina na pocz. XIX w. powstawały przeważnie w rejonie koło Ratusza oraz w obecnej al. Giedymina.
W okresie międzywojennym największym kinoteatrem w Wilnie był „Helios" (znajdował się pomiędzy obecną ul. Vilniaus i Jogailos), który mógł zmieścić 1000 osób.
Wyświetlania filmów w mieście nad Wilią nie zaprzestano nawet podczas II wojny światowej.
W okresie sowieckim kino było jednym z najważniejszych dziedzin kultury, dlatego na budowę kinoteatrów przeznaczano sporo środków. W tym okresie niemal każda wileńska dzielnica miała własne kino.
Jak podkreśliła pani Sonata, w ciągu stulecia w Wilnie było ok. 50 miejsc, gdzie wyświetlano filmy. A nazw kin jeszcze więcej, które zmieniały się wraz ze zmianą epok, państw, ustrojów. Zmieniały się także nazwy ulic i numeracja domów, dlatego twórcy wystawy bardzo się cieszą, że udało się im stworzyć mapę wileńskich kin. Możemy ją obejrzeć na wystawie, która czynna do 31 stycznia.
Iwona Klimaszewska
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
http://l24.lt/pl/kultura-pl/item/99992-od-illuzji-do-multikina-historia-wilenskich-kin#sigProGalleriae82c6eee42