Nie da się zapomnieć pierwszego z tego cyklu spotkania, kiedy wspaniała aktorka polska Anna Dymna wniosła do naszych serc i umysłów słowo poetyckie, jego nieprzemijające brzmienie.
Tym razem w miniony piątek, 12 czerwca, w restauracji „Pan Tadeusz" młodzi aktorzy z Polski mówili o najdroższym wyrazie – Ojczyzna – o rozdartych uczuciach ludzi, którzy są lub byli zmuszeni żyć między dwiema Ojczyznami.
Dwie wiązki kluczy stały się w tej inscenizacji symbolem do poszukiwania swego miejsca w życiu, swej ojczyzny i swego mieszkania – przecież tego szuka każdy człowiek. Brzmią akordy z filmu „Pan Tadeusz" i padają tak dobrze znane słowa „Litwo, Ojczyzno moja"... To Mickiewicz może być przykładem życia człowieka w dwóch ojczyznach, a właściwie w trzech, to wileńscy filomaci i filareci, w ustach romantyków tamtych czasów wyraz Ojczyzna uzyskał ogromne znaczenie.
Młodzi aktorzy Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku Rafał Supiński i Maks Fedorow słowem i muzyką, przeważnie własnej kompozycji Maksa, w sposób sugestywny przypomnieli nie tylko poezję Wieszcza, ale też Wisławy Szymborskiej, Czesława Miłosza, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, Juliusza Słowackiego, Katarzyny Liedke i innych znakomitości literackich. To, że młodzi aktorzy podjęli się takiego wyzwania świadczy, że takie pojęcie, jak umiłowanie swojej Ojczyzny, domu rodzinnego, swego ojczystego języka jest nadal żywe, ważne i nieprzemijające.
Zaduma widzów, w większości w podeszłym wieku, widoczna była na ich twarzach. Przy jednym ze stolików zebrali się młodzi poeci wileńscy: Młoda Awangarda Poetycka. Agnieszka i Marzena Mackojć jak zwykle rej tu wodzą. Aktorzy zostali obdarowani bukietami polnych fioletowych łubinów, co jeszcze bardziej podkreśla nasze przywiązanie do ziemi ojców.
Koordynator projektów kulturalnych w DKP Bożena Mieżonis zamierza organizować spotkania w Salonie Poezji przynajmniej dwa razy do roku.
Krystyna Adamowicz
"Rota"