Uroczystość Nocy Świętojańskiej rozpoczął zespół taneczny „Leszczyniaki“ z Wilna, którego kierownikiem jest Alena Matuizo.

Publiczność miała okazję oglądać prawdziwe kolorowe widowisko - na święto do Rudomina przybył wszystkim dobrze znany romski zespół „Sare Roma”.

Zespół „Sare Roma” istnieje ponad 70 lat. Kieruje nim już trzecie pokolenie rodziny Kwik. Założycielem zespołu był Piotr Kwik, następnie kierownictwo przejął jego syn Drago Kwik. Zaś od ponad 25 lat zespołem kieruje syn Drago — Isztwan Kwik. „Sare Roma” składa się z 14 członków, w wieku od 15 do 55 lat. Do zespołu należą także całe rodziny. Zespół przestrzega tradycji, orientuje się na tradycyjną romską muzykę, mieszając ją z ciekawą aranżacją. Publiczność zachwycała się porywającymi do tańca piosenkami romskimi, barwnymi tancerkami oraz ognistą muzyką. Zespół dostarczył wszystkim wiele niezapomnianych wrażeń artystycznych.

Program artystyczny kontynuował zespół „Mrija Band” z Ukrainy. Ze sceny zabrzmiały piosenki znanych ukraińskich wykonawców i muzyków, które kiedyś można było usłyszeć we wszystkich ukraińskich podwórkach.

To, co się działo potem na scenie, przeszło najśmielsze oczekiwania widzów. Na wszystkich czekała fenomenalna uczta muzyczna. Do Rudomina przybył zespół „Capitan Folk” z Polski.

„Capitan Folk” to innowacyjny zespół muzyczny, który łączy w swojej twórczości dwa zupełnie różne nurty muzyczne - biesiadne melodie i rytmy wojskowe. Jest to pierwszy tego typu projekt na polskim rynku dance. Na czele formacji stoi utalentowany wokalista Dawid Kurnik, który zdobył uznanie publiczności swoim niezwykłym głosem i wyczuciem muzycznym. Po swojej wygranej w programie „Disco Star”, Kurnik postanowił założyć nowy projekt muzyczny, który nazwał „Capitan Folk”. W repertuarze znajdują się zarówno najpopularniejsze melodie, na przykład „Hej sokoły”, „Karczmareczka”, jak i również autorskie nagrania. Całość jest utrzymana w klimacie folk. Występ tego zespołu w Rudominie był prawdziwą muzyczną bombą i rozkoszą.

Goście święta mogli nie tylko oglądać koncert, śpiewać i tańczyć wraz z artystami, lecz także wypróbować swoje siły w przeróżnych konkursach. Chętni mogli uczestniczyć w warsztatach plecenia wianków świętojańskich i poznać, jakie kwiaty i zioła dawniej używano do ich plecenia. Na smakoszy zaś czekały pyszne dania kuchni polowej. Nie mogło też zabraknąć kiermaszu świątecznego, gdzie goście mogli znaleźć mnóstwo słodyczy, wyrobów ludowych i wiele innych ciekawych rzeczy. Nie zapomniano również o najmłodszych uczestnikach święta. Organizatorzy przyszykowali wiele ciekawych zabaw dla dzieci.

Klimatu imprezie dodało uroczyste zapalenie ogniska.

W ten magiczny wieczór zostali szczególnie wyróżnieni wszyscy Janowie, Janiny, Ivanowie, Wandy, Danuty, Zenonowie. Organizatorzy zaprosili wszystkich obecnych na święcie solenizantów na scenę. Usłyszeli oni pod swoim adresem wiele serdecznych słów i życzeń. Każdy otrzymał wianek z liści dębowych oraz balon, w którym były życzenia z okazji tak pięknego święta.

Wielofunkcyjny Ośrodek Kultury w Rudominie przyszykował fantastyczną niespodziankę dla wszystkich gości święta i zaprosił by podziwiać niesamowity pokaz laserowy i fajerwerki.

A na najbardziej wytrwałych czekała dyskoteka. O prawdziwą fiestę muzyczną zadbał „Mix Dance”. Fantastyczni muzykanci tego zespołu stworzyli niezapomnianą atmosferę. Tłum szalał w tańcu aż do białego rana.

Na uroczystość Jana do Rudomina przybyli także dostojni goście: poseł na Sejm Republiki Litewskiej z ramienia AWPL-ZChR Czesław Olszewski, wicemer rejonu wileńskiego Edyta Tamošiūnaitė, radny Samorządu Rejonu Wileńskiego, prezes frakcji AWPL-ZChR Waldemar Urban, radna Samorządu Rejonu Wileńskiego, była wieloletnia lubiana i szanowana przez mieszkańców mer rejonu wileńskiego Maria Rekść, inni radni rejonu wileńskiego, obecny mer rejonu wileńskiego Robert Duchniewicz oraz przedstawiciele placówek oświatowych i kulturowych rejonu wileńskiego.

Poseł na Sejm RL Czesław Olszewski cieszył się z tego, że tak wielu ludzi przybyło świętować Noc Świętojańską, że wszyscy są w dobrym humorze i na twarzach ludzi ciągle gości uśmiech. Czesław Olszewski przekazał najserdeczniejsze życzenia przewodniczącego AWPL-ZChR europosła Waldemara Tomaszewskiego. Wraz z Waldemarem Tomaszewskim życzył wszystkim, aby w rodzinach zawsze panował pokój, aby Pan Bóg zawsze miał w opiece całą Wileńszczyznę i Litwę.

Następnie głos zabrał radny Samorządu Rejonu Wileńskiego Waldemar Urban. „Życzę wszystkim, abyście odnaleźli kwiat paproci, który by przyniósł szczęście, powodzenie i dobry nastrój” – mówił Waldemar Urban. Podziękował również organizatorom za tak huczne święto.


Organizatorem wspaniałej zabawy świętojańskiej był Wielofunkcyjny Ośrodek Kultury w Rudominie, na czele z Wioletą Cereszką. Zespół WOK w Rudominie organizację imprez zna od podszewki, pracuje z niezwykłą precyzją i dba o każdy detal. Trudne, wielomiesięczne prace, zaowocowały piękną imprezą. Ci, którzy przyczynili się do organizacji imprezy świętojańskiej, zostali zaproszeni na scenę.

Nie byłoby tego wspaniałego święta, gdyby nie pomoc partnerów. Organizatorzy pragną serdecznie podziękować władzom Samorządu Rejonu Wileńskiego, a także Centrum Wspólnoty Gminy Rudomino, Spółce „Vilniaus Paukštynas”, Starostwu Gminy Rudomino i spółce „Nemėžio komunalininkas”. Szczere podziękowanie należy się również pracownikom WOK w Rudominie, administratorom oraz pracownikom filii WOK w Rudominie za ogromną pracę włożoną w zorganizowanie tak wspaniałego święta.

„W noc puszystą, granatową
ściga się nietoperz z sową.
Kwiat paproci kwitnie w lesie,
rzeka sto światełek niesie.
Stokrotkowe i chabrowe
płyną wianki sobótkowe...”

M. Przewoźniak „Świętojański bal”

na podst. RDKC

• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
•