Dach budynku przecieka, dlatego pogoda negatywnie wpływała na stan pomieszczeń. Część sufitu i sklepienie wewnętrzne uległy zniszczeniu, zgniła drewniana konstrukcja dachu, odpadał tynk na ścianach – oznajmił we wtorek Departament Dziedzictwa Kulturowego (DDK).
W celu uniknięcia nieszczęścia i wyeliminowania sytuacji niebezpiecznych, podparto drewniany sufit i konstrukcję nośną dachu. Przeciekający dach zastąpiono tymczasowym nakryciem, ochraniając pomieszczenia przed wilgocią i innym wpływem pogody. Likwidowane są również konstrukcje, które oszpecały fasadę synagogi i stwarzały zagrożenie dla całego budynku.
Na ten cel DDK przeznaczył ponad 50 tys. litów w z tegorocznego programu ochrony dziedzictwa. Kolejne 5 tys. litów przeznaczyła Żydowska Wspólnota Wyznaniowa w Wilnie.
"Dziś wileńska synagoga jest jedną z niewielu pozostałych w stolicy, a niegdyś gdy w Wilnie mieszkało wielu Żydów, było tu około stu ich świątyń. Musimy zachować pozostałe do dziś żydowskie domy modlitwy dla przyszłych pokoleń", - powiedziała dyrektor DDK Diana Varnaitė.
Według niej, obecnie głównym zadaniem jest ustrzeżenie synagogi przed zawaleniem i równoległe przygotowywanie projektu renowacji żydowskiej świątyni.
Synagoga Zavela Germaizego i Davida Levinsona przy ul. Gėlių w Wilnie została wybudowana na początku XIX wieku na miejscu drewnianych budynków, należących do kupca Zavela Pejsachowicza. W drugiej połowie XIX w. synagoga była wielokrotnie przebudowywana i powiększana. Działała do 1940 roku. Po II wojnie światowej w budynku synagogi były magazyny i mieszkania, a od początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia budynek stał opuszczony.