Mija kolejny rok, lato, dzień, weekend… W tak przyjaznym, zgranym i tętniącym życiem zespole jak ,,Solczanie” marzeń się nie odkłada. Marzenia się realizuje!
Planując swoją działalność powstała idea wyjazdu do Pragi, stolicy Czech, miasta, którego dzieje historyczne sięgają ok. 800 roku n. e., czasu, gdy zostały wzniesione dwie warowne osady: Zamek Praski i Wyszehrad.
Naszą podróż rozpoczęliśmy 12 sierpnia. Późno wieczorem przybyliśmy do stolicy. Pomimo późnego czasu Praga tętniła życiem, odczuwał się duży napływ turystów. Pandemia dała się we znaki w każdym kraju i ludzie wykorzystują ostatnie dni, tygodnie lata, by odpocząć, zwiedzić świat.
Hotel „Axa” gościnnie przywitał „Solczan”, proponując dobre warunki noclegowe i smaczne śniadania, za co jesteśmy wdzięczni jego pracownikom. Można było też skorzystać z basenu po długich wędrówkach i zwiedzaniu miasta.
Nazajutrz, korzystając z komunikacji miejskiej, rozpoczęliśmy zwiedzanie Starówki. Dopomógł nam w tym znakomity przewodnik, mieszkający na stałe w Pradze pan Romuald Wasilewski.
Praga jest uznawana za jedno z najbardziej atrakcyjnych miast Europy, gdyż co roku odwiedzają ją niezliczone rzesze turystów z zagranicy. Krok po kroku poznawaliśmy historyczne miejsca w Pradze i słynne budowle: Zamek Praski, katedrę św. Wita, św. Wacława i św. Wojciecha; barokowy kościół św. Mikołaja, Loretę, Ścianę Johna Lennona, Muzeum Narodowe, Most Karola, dzielnicę Hradczany z istniejącymi w niej zabytkami, Ratusz Staromiejski ze słynnym zegarem astronomicznym Orloj, Teatr Narodowy.
Niecodzienną atrakcją było pływanie statkiem po Wełtawie, mijając poznane już miejsca, przepływając pod Mostem Karola, będącym jednym z najsłynniejszych miejsc odwiedzanych przez turystów miasta.
Żegnaliśmy Pragę wczesnym rankiem, gdy miasto zaczynało się budzić... Słychać było dźwięk przejeżdżających tramwajów, z dala donoszące się odgłosy być może powracających z imprezy turystów, jakieś inne mechaniczne dźwięki, które wskazywały na to, że nawet nocną porą miasto żyje i funkcjonuje. Wszystko to tworzyło niesamowity, niepowtarzalny mikroklimat dużego miasta… To, czego nam mieszkańcom małych miast i miasteczek może brak…
Nasz bardzo treściwy dwudniowy pobyt przeminął jak piękny sen. Zostały niezapomniane wrażenia, za które mamy komu DZIĘKOWAĆ.
Składamy serdeczne podziękowania samorządowi rejonu solecznickiego, Centrum Kultury w Solecznikach oraz solecznickiemu Oddziałowi Związku Polaków za wsparcie naszego wyjazdu. Dzięki tym organizacjom mogliśmy urzeczywistnić nasze marzenia.
Dziękujemy również prezesowi zespołu, niestrudzonej pani Reginie Sokołowicz, która załatwiła wszystkie sprawy organizacyjne dotyczące naszego wyjazdu.
W imieniu całej grupy,
Elwira Uczkuronis, kierownik zespołu „Solczanie”
salcininkai.lt