Zrealizowany przez samorząd rejonu solecznickiego i Fundację „Instytut Studiów Wschodnich” projekt zebrał lektorów z Polski, Białorusi i Litwy. Wysłuchać prelekcji zgromadzili się pedagodzy, młodzież szkolna, seniorzy. Mimo że Jędrzej Śniadecki w Jaszunach nie mieszkał, to tu – w oazie kultury, tak bowiem nazywano miejscowość nad Mereczanką w okresie Śniadeckich – często bywał.
Uczestników debaty przywitała wicemer rejonu solecznickiego Beata Pietkiewicz, która scharakteryzowała Jędrzeja Śniadeckiego jako osobowość, która w każdej swej twórczości była odkrywcza, inspirująca i pionierska. Postać, która pomimo upływu lat, nawet w dobie obecnych technologii potrafiłaby nas zadziwić.
– Jędrzej Śniadecki był legendą tamtych czasów. Profesorem, który zbierał pełne audytoria. Przychodzono słuchać wykładów nie o filozofii, nie o literaturze, tylko o chemii. W jednym ze swoich dzieł Śniadecki pisał, że każde pokolenie uważa, iż jest najmądrzejsze, najbardziej postępowe. Na pewno tego rodzaju myśli nie są też obce nam, żyjącym w XXI wieku i częstokroć gardzimy przedstawicielami wcześniejszych stuleci. Tymczasem musimy być dumni z naszych przodków, szczególnie znakomitych naszych ziomków, którzy wnieśli ogromny wkład do nauki, do tego, z czego my dziś korzystamy – powiedziała wicemer Beata Pietkiewicz.
Tematem pierwszej prelekcji moderatorów debaty Zygmunta Berdychowskiego, przewodniczącego Rady Programowej Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju i Henryka Danulewicza, starszego specjalisty Wydziału Oświaty i Sportu administracji samorządu rejonu solecznickiego było pielęgnowanie pamięci o Jędrzeju Śniadeckim na Oszmiańszczyźnie, na Białorusi, gdzie profesor przeżył swoje ostatnie 32 lata. Referat przedstawiła wicedyrektor Szkoły w Kolczunach Tatiana Dawidowicz, usiłowaniami której w szkole działa muzeum Jędrzeja Śniadeckiego, a młodzież szkolna opiekuje się grobem Śniadeckiego. Z inicjatywy wicedyrektor, od 2010 roku w szkole odbywają się także Spotkania Listopadowe, poświęcone Jędrzejowi Śniadeckiemu, na które przyjeżdżają goście z Białorusi, Polski i Litwy, w tym też przedstawiciele naszego rejonu.
Prof. Leszek Jankowski, dyrektor Karpackiego Oddziału Państwowego Instytutu Geologicznego i Zbigniew Siemienowicz, dyrektor szpitala w Solecznikach mówili o twórzości naukowej Śniadeckiego podporządkowując ją poszczególnym działom nauki. Doniosłość Śniadeckiego w dziedzinie chemii została przedstawiona przede wszystkim jako autora przewodnika metodycznego do nauczania chemii, co obok napisanego podręcznika chemii przyczyniło się do tak olbrzymiego rozkwitu tej gałęzi nauki. Wymieniając Śniadeckiego jako twórcy terminów i nazw pierwiastków chemicznych w języku polskim (m.in. krzem, siarka) prelegenci podkreślali, że profesor był obdarzony niesamowitym poczuciem humoru, czego potwierdzeniem jest chociażby anegdota, kiedy to profesor zapytany przez pewnego urzędnika, czy jego syn także zostanie lekarzem, Śniadecki odpowiedział, że „na doktora to jest za głupi, ale na marszałka szlachty to by się nadawał”.
Dyrektor pałacu Balińskich i Śniadeckich w Jaszunach Kazimierz Karpicz mówił o rodzinie Śniadeckich, potomkach Jędrzeja Śniadeckiego.
Birutė Railienė, pracownik naukowy Biblioteki Wróblewskich w Wilnie, autorka książki o Jędrzeju Śniadeckim przede wszystkim przedstawiła publikacje o profesorze, jak też dzieła samego Śniadeckiego wydane w ostatnich latach w języku angielskim i litewskim. Birutė Railienė przypomniała także, że co roku, 30 listopada, w dniu urodzin profesora, w Wilnie odbywają się „Czytania Jędrzeja Śniadeckiego”, zapraszając jednocześnie zebranych na imprezę w tym roku, na której znany aktor Rolandas Kazlas przedstawi „historię, diagnostykę i leczenie jednej strasznej choroby według Jędrzeja Śniadeckiego”.
Po prelekcjach uczestnicy debaty mogli obejrzeć wystawę starych wydań dzieł Jędrzeja Śniadeckiego.
salcininkai.lt