„W tym imieniu rozpoznajemy Litwę. Tak w czasach rozkwitu rodu Radziwiłłów – w XVI w. – mówili ówcześni o tym rodzie. A więc Radziwiłłowie i Wielkie Księstwo Litewskie są nierozerwalni. Dzisiaj do Pałacu Wielkich Książat Litewskich, do ojczyzny, powróciło wiele historycznych osobowości, które w XV-XVII w. spacerowały w znajdujących się niegdyś tutaj komnatach, decydowały o losach Litwy i krajów sąsiednich. Powróciła dawna historia i dziedzictwo Litwy – żywy znak pamięci najpotężniejszego, najbardziej wpływowego rodu pochodzenia litewskiego w Wielkim Księstwie Litewskim – Radziwiłłów” – powiedział podczas otwarcia wystawy dyrektor Pałacu Wielkich Książąt Litewskich Vydas Dolinskas.
To największa dotąd w historii polskiego i litewskiego muzealnictwa wystawa, poświęcona rodowi Radziwiłłów. Dolinskas zwrócił uwagę na to, że ekspozycja jest monumentalna, treściwa i bogata w eksponaty.
„Zaprezentowaliśmy około 400 cennych eksponatów o wartości historycznej i kulturalnej, samych portretów jest ponad 100, z około 40 instytucji – muzeów, bibliotek, archiwów, funduszy, kościołów, klasztorów i kolekcji prywatnych, znajdujących się w 7 krajach na całym świecie” – podkreślił Dolinkas. Dodał, że do naszych czasów zachowała się bogata spuścizna Radziwiłłów, a więc szykując wystawę o tym rodzie, należało dokonać znacznej selekcji eksponatów. Dyrektor Pałacu Władców zwrócił uwagę na to, że bogata spuścizna świadczy o wyjątkowości znatnego rodu Radziwiłłów.
Wystawę patronatem honorowym objął prezydent Litwy Gitanas Nausėda, który wziął też udział w otwarciu wystawy.
„Wielcy Radziwiłłowie byli konsekwentnymi strażnikami politycznej samodzielności, ludźmi, którzy zawsze brali na siebie odpowiedzialność za swoje państwo. Dziś, otoczeni ich portretami i relikwiami, czując się jak nigdy blisko nich, jesteśmy zobowiązani do tego, aby również nigdy nie uchylać się od tej odpowiedzialności – mówił prezydent. Podkreślił, że ta wystawa jest swoistą lekcją państwowości, jaką dają nam Radziwiłłowie – o sprawach, które łączą, mówić przez pryzmat kultury, sztuki, historii, „gdyż to historia nie tylko o nich – ona jest o nas”.
Jednym z pomysłodawców wystawy jest mieszkający w Polsce potomek rodu Radziwiłłów – Maciej Radziwiłł, przedsiębiorca i działacz społeczny.
„Nareszcie w domu. Mimo że ten pałac tak naprawdę nigdy nie należał do Radziwiłłów, to niedaleko stąd było chyba 9 należących do naszego roku rezydencji. Radziwiłłowie często gościli u wielkich książąt litewskich i dziś znów tu jesteśmy w gościnie z naszymi przodkami” – powiedział podczas uroczystości otwarcia Maciej Radziwiłł. Do zebranych zwrócił się w języku litewskim.
„Radziwiłłowie sprawowali ważne stanowiska polityczne, wojskowe. Żaden inny ród nie odegrał tak ważnej roli w życiu politycznym i kulturalnym Litwy przez tak długi okres – od początku wieku XV do końca XVIII” – mowił Radziwiłł.
Dodał, że czwarta część prezentowanych na wystawie eksponatów pochodzi z jego prywatnej kolekcji. Kilka z nich, jak podkreślił, przechodziły z pokolenia na pokolenie, a pozostałe obiekty udało się znów odzyskać w ciągu ostatnich 30 lat.
„Ta wystawa jest spełnieniem mojego marzenia. Już od ponad 80 lat nikt z naszej rodziny nie mieszka na Litwie, ale nadal czujemy się synami tej ziemi, w której przed stuleciami tak głęboko zapuściliśmy korzenie. Mimo że ród już dawno utracił swoją potęgę, nadal pozostajemy symbolem więzi narodów Rzeczpospolitej Obojga Narodów” – powiedział Maciej Radziwiłł.
Wystawę „Radziwiłłowie. Historia i dziedzictwo książąt” można oglądać do 12 stycznia 2020 roku.
I. K.