24. w historii ceremonia wręczenia Europejskich Nagród Filmowych (European Film Awards – EFA), przyznawanych przez Europejską Akademię Filmową, odbyła się w sobotę w Berlinie.
"Melancholia" z Kirsten Dunst w roli głównej to - jak po premierowych pokazach w maju podkreślał duński reżyser - przede wszystkim film "o stanie umysłu". Historia opowiedziana przez von Triera rozpoczyna się w wielkiej posiadłości, gdzie trwa przyjęcie weselne młodej Justine. Panna młoda cierpi na depresję, popada w skrajne stany emocjonalne. Tuż po ślubie zaczynają dręczyć ją straszne apokaliptyczne wizje. Wkrótce okaże się, że znajdą one odzwierciedlenie w rzeczywistości - do Ziemi zbliża się planeta, która przez miliony lat skrywała się za Słońcem. Jeśli uderzy w Ziemię, spowoduje totalne zniszczenie i koniec świata.
Podczas gali Europejskiej Akademii Filmowej von Trier nie odebrał nagrody osobiście. Jak tłumaczono w jego imieniu ze sceny, reżyser "postanowił nie wygłaszać publicznych oświadczeń". Twórcom "Melancholii" oprócz nagrody za najlepszy film przypadło zwycięstwo w kategorii zdjęcia - triumfował w niej operator Manuel Alberto Claro.
W rywalizacji o Europejską Nagrodę Filmową 2011 za najlepszą reżyserię Larsa von Triera pokonała jego rodaczka, Susanne Bier. Dunkę uhonorowano za realizację filmu "W lepszym świecie" ("In a Better World"), opowieści o dzieciach, które znalazły się w psychologicznej pułapce.
PAP