10 stycznia 2019 roku przypada setna rocznica śmierci Antoniego Wiwulskiego. W tym dniu na ścianie budynku przy ul. Zarzecznej 5 w Wilnie, w miejscu ostatniej warty Wiwulskiego jako ochotnika Samoobrony Wileńskiej, odsłonięto poświęconą mu płaskorzeźbę w formie szynela.
„Zimna noc na 3 stycznia 1919 roku. W obliczu nadciągającej od wschodu na Wilno Armii Czerwonej przy tym domu stoi na warcie Antoni Wiwulski, ochotnik broniących Wilna lokalnych sił samoobrony. Niczym św. Marcin oddał innemu zmarzniętemu żołnierzowi swój szynel, wskutek czego sam mocno się przeziębił i po kilku dniach zmarł na ostre zapalenie płuc” – taki napis widnieje na tablicy obok symbolicznego szynela. Napis umieszczono w trzech językach: litewskim, polskim i angielskim.
Inicjatywa upamiętnienia Antoniego Wiwulskiego należy do Wspólnoty Zarzecza, która zorganizowała zbiórkę pieniędzy na ten cel. Podczas odsłonięcia płaskorzeźby Algimantas Lekevičius, kierownik Wspólnoty Zarzecza podziękował wszystkim ofiarodawcom i wymienił ich nazwiska. Należy tu wspomnieć o radnym miasta Wilna Arturze Ludkowskim, który pomógł przezwyciężyć bariery biurokratyczne, aby umożliwić umieszczenie na tablicy napisów nie tylko w języku litewskim. Jak podkreślił, o wsparcie „zwracaliśmy się do wielu instytucji, firm, ale najczęściej z marnym skutkiem”, pomogli dopiero mieszkańcy Zarzecza, wilnianie.
Autorem pomysłu oryginalnego upamiętnienia Wiwulskiego jest lekarz Alfredas Maruška. Podczas uroczystości powiedział, że ta idea przyświecała mu od wielu lat, normalnie nie mógł spokojnie przejść koło budynku przy ul. Zarzecznej 5. „To była natrętna myśl, że tu powinno być miejsce upamiętnienia Antoniego Wiwulskiego” – powiedział Maruška, dziękując mieszkańcom Zarzecza za realizację inicjatywy. Płaskorzeźbę w formie szynela wykonał rzeźbiarz Vytautas Nalivaika.
Podczas uroczystości odsłonięcia było wiele przemówień. Przewodnicząca Izby Architektów Litwy Daiva Veličkaitė i dowódca Ochotniczych Sił Obrony Kraju, pułkownik Dainius Pašvenskas wspomnieli o całkowitym oddaniu Wiwulskiego swojej twórczości, którą traktował jako służbę ludziom, o jego bezkompromisowej postawie patriotycznej. Była też salwa na cześć Wiwulskiego oraz wspólne odśpiewanie hymnu Litwy, zagranego na trąbce z okna kamienicy.
„Piękna uroczystość, ale z nutą goryczy” – dzieląc się swoimi wrażeniami z uroczystości powiedział w rozmowie z naszym portalem Waldemar Szełkowski, historyk, założyciel Wileńskiego Klubu Rekonstrukcji Historycznej „Garnizon Nowa Wilejka”, organizator akcji uczczenia pamięci żołnierzy Samoobrony Wileńskiej. „Pięknie, że powstała płaskorzeźba i jest polski napis na tablicy obok. Ale żadnemu z przemawiających nie przeszło przez gardło, że Wiwulski należał do polskiej Samoobrony Wileńskiej – powiedział Szełkowski. – Mówili, że był obrońcą ojczyzny. Jakiej ojczyzny? Przede wszystkim Wilna, ale w tym czasie do obrony tej ziemi stawało szereg formacji. Litwini też ogłosili zaciąg do formacji ochotniczych. Wiwulski miał wybór i wybrał polską Samoobronę Wileńską. Co świadczy, że był Polakiem”.
Ubolewał też, że nikt nie powiedział o tym, że Wiwulski to osoba, która chciała przede wszystkim bronić ten kraj przed bolszewikami i że dziś mogłaby łączyć Polaków i Litwinów. „Mówiono, że Litwin bronił przed kimś, ale nie wiadomo przed kim. Może Polakami? Dopiero na tablicy czytamy, że walczył z bolszewikami, że należał do oddziału samoobrony lokalnej, z tym że znów brakuje naszego akcentu” – mówił Szełkowski.
Zwrócił też uwagę na to, że nie ma pewności, iż Wiwulski miał na sobie szynel. Na przykład, Helena Romer-Ochenkowska pisała, że był w kożuchu. „On był cywilem, nie mógł mieć szynelu. Większe prawdopodobieństwo, że był w palcie czy kożuchu” – mówił Szełkowski. Dodał, że płaskorzeźba w formie szynelu ma znaczenie symboliczne. Szynel jako symbol wojska, bo Wiwulski był ochotnikiem i działał w formacji wojskowej.
Antoni Wiwulski (1877-1919) to jeden z najwybitniejszych architektów i rzeźbiarzy na Litwie, który tworzył na początku XX w. Jego słynne prace to pomnik Trzech Krzyży w Wilnie, kaplica w Szydłowie (rejon rosieński), pomnik Grunwaldzki w Krakowie, projekt kościoła Serca Jezusowego w Wilnie (budowa niezakończona z powodu śmierci architekta oraz braku środków).
I. K.
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
- © L24 (Iwona Klimaszewska) © L24 (Iwona Klimaszewska)
http://l24.lt/pl/kultura-pl/item/281972-w-wilnie-upamietniono-antoniego-wiwulskiego-piekna-uroczystosc-z-nuta-goryczy#sigProGalleria85a4fdec4d