We środę z samego rana, zgodnie z zapowiedzią, odbyło się „Przedpołudnie z filmem Festiwalu Filmów Emigracyjnych i o Polakach Zagranicą EMiGRA. Tym razem w Instytucie Polskim w Wilnie zostały zaprezentowane dwa filmy dokumentalne: „Nieobecny” – opowiadający o losie wileńskiego poety, przedwcześnie zmarłym Sławomirze Worotyńskim oraz dokumentalna projekcja filmu o poetce urodzonej i wychowanej w Wilnie Wandzie Dobaczewskiej (z domu Niedziałkowska). Poetka po wojnie zamieszkała w Polsce, w Żninie (Wielkopolska). Na prezentacji filmu była obecna jej wnuczka Helena Skonieczka.
Tamże, w Instytucie Polskim, po filmie odbyła się konferencja prasowa z udziałem realizatorów.
Po południu tudzież przy Klasztorze Bazylianów, pamiętając o Celi Konrada, zebrali się wileńscy poeci oraz poeci zagraniczni, by tradycyjnie zaprezentować swoją twórczość. Jak powiedział rozpoczynając spotkanie Romuald Mieczkowski, poeta i organizator festiwalu, „w miejscu szczególnym i ważnym jako pamięć dla literatury polskiej z powodu inspiracji i powstania tu „Dziadów”. Dla uczczenia pamięci autora - poety Adama Mickiewicza, poeci zebrani na dziedzińcu przyklasztornym czytali swoje wiersze.
Swoje wiersze zaprezentowali poeci zagraniczni: Dorota Górczyńska, Ryszard Grajek, Janusz Taranienko, Barbara Gruszka-Zych, Renata Putzlacher, Bernarda Krawiec, Janusz Wójcik, Tomasz Snarski, Alina Lassota, Aleksander Lewicki, Helena Skonieczka, Aleksander Śnieżko, Paweł Krupka, Teresa Barbara Banasik przeczytała wiersz Ewy Krasnodębskiej, Aleksander Sokołowski, Wojciech Piotrowicz, Józef Szostakowski, Romuald Ławrynowicz, Tomasz Tamošiūnas, Romuald Mieczkowski oraz niżej podpisana.
Prezentacja twórców słowa literackiego zakończyła się tradycyjnie – wspólnym recytowaniem „Inwokacji” z „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Słoneczna aura, która panowała w tym dniu nad Wilią, była dokładnym odpowiednikiem stanu ducha wszystkich obecnych na spotkaniu literackim ku czci Wieszcza.
W rozmowie z L24 uczestnicy festiwalu – poeci zagraniczni, w tym z Londynu, Brna, a także z polskich miast - Oświęcimia, Bydgoszczy, Brzegu, Bielska, Gdańska i wielu innych miejscowości geograficznych jednogłośnie twierdzili, że są oczarowani Wilnem, zachwyceni wspaniałym „Majem nad Wilią” i, że marzy im się przyjechać jeszcze chociaż jeden raz do Wilna na tak wspaniały festiwal!”.
- To są nie tylko wspaniałe wrażenia! W programie festiwalowym jest wiele momentów edukacyjnych. To także nawiązanie kontaktów, zawieranie nowych znajomości, poeci wzajemnie się poznają, poznają twórczość swoich kolegów po piórze itd.” – ripostował Ryszard Grajek z Podbeskidzia, poeta i organizator Festiwali Poezji Słowiańskiej na południowej Polsce. „To jest wielka promocja poezji i współczesnych poetów” – dodała koleżanka po piórze – Bernadeta Krawiec, autorka tomików poetyckich z Oświęcimia.
Z kolei po uczcie duchowej przy Celi Konrada poeci udali się na imprezę pt. „Mosty Literackie” do Klubu Pisarzy Związku Pisarzy Litwy, który mieści się w Pałacu Ogińskich. W Pałacu Ogińskich w ramach festiwalu odbyło się spotkanie z Dorotą Masłowską – polską pisarką, która, jak uważają krytycy literaccy, jest obecnie „najbardziej wyrazista i ważniejsza pisarka”, ponieważ jej książka „Wojna polsko-ruska” została bestsellerem. Jest przetłumaczona na kilka języków, w tym na język litewski. Na spotkaniu była obecna młoda pisarka oraz tłumacz tej książki - Vytautas Dekšnys.
W Klubie Związku Pisarzy Litwy o swojej także wartościowej książce „Dwanaście srok za ogon” opowiedział młody polski pisarz, syn pisarza, Stanisław Łubieński. Jego książka także zasługuje na uwagę czytelnków i jest przetłumaczona z języka polskiego na język litewski. Przekładu z polskiego dokonała Birutė Jonuškaitė. Pisarz nie ukrywa, że lubi ptaków i dlatego powstała ta książka o ptakach, która ujrzała świat w 2016 roku.
Spotkanie prowadziła Joanna Tabor. Po spotkaniu wystąpił jazzman Jan Maksimowicz.
Środowy wieczór literacki zakończył się wspólną biesiadą poetów, malarzy, muzyków, ich sympatyków i przyjaciół.
Natomiast w miniony wtorek, 29 maja, uczestnicy XXV Międzynarodowego Festiwalu Poezji „Maj nad Wilią” – 100-lecie odbudowy naszych państwowości – objeżdżali autokarem „Ślady Józefa Piłsudskiego”.
Wycieczka do sławnych miejsc historycznych rozpoczęła się od złożenia kwiatów przy Mauzoleum Serca Marszałka na Cmentarzu Rossa w Wilnie. Kwiaty złożono też na grobie Jonasa Basanavičiusa, a zatem trasa turystyczna prowadziła do Pikieliszek - Bezdan – Podbrodzia– Powiewiórki– Zułowa i Jaszun. Do Jaszun dlatego, że znajduje się tam nad Mereczanką Pałac Balińskich, w którym bywał Juliusz Słowacki, ulubiony poeta Józefa Piłsudskiego…
Teresa Markiewicz